Za Młodzi Na Śmierć: W połowie drogi

Droga jest długa i kręta i wciąż kaleczy nogi nam
I nie potrzeba zapomogi
Wciąż idziemy, chociaż wrogi świat
Jak mógłbym rzucić uczucia, przecie to kocham
Zawrócić przy ludziach to żadna opcja
Będziemy dalej zostawiali ślady na tych trackach
My już nie mali, coraz częściej musisz nam wybaczać
Choć świat się wali, kiedy to zrobimy jak nie teraz
Jestem głodny rapu, jakbym ku* jeszcze nigdy nie jadł
Za nami zostało już tyle typów, nie wytrwali
Lubią się wyżalić i widać, ze lubią wódę walić
Ja zawsze prosto do celu, nawet po schodach
Gdybym był wierzący Bogu bym za to dzisiaj dziękował
Zapłać nam hajs, a i tak nas nie zawrócisz
Zabierz nasze wersy, nie zabierzesz naszej duszy
Czy chce żeby zostało w pamięci coś więcej niż marna smuga
Wiesz, droga przed nami jeszcze bardzo długa

Droga którą idziemy rzuca nam kłody pod nogi
Nim się obejrzeliśmy jesteśmy w połowie drogi
Bo mamy coś co nas poprowadzi
Mamy tą moc i głos, na zawsze kamraci
Droga którą idziemy rzuca nam kłody pod nogi
Nim się obejrzeliśmy jesteśmy w połowie drogi
Bo mamy coś co nas poprowadzi
Nastanie noc my wciąż jak kompania braci

Nie pragnę złota, tronu
Wciąż daleko od domu
Znam jeszcze takich paru
W środku oka cyklonu
Wielu szuka boga ? czemu nie?
Mogę z nimi iść, lecz wiem, że
Długa droga czeka mnie
Chcę wdrapać się na szczyt
A wspinać się z moimi ludzi to zaszczyt
Nade mną gesty mrok, ale już wiem ze wystarczy
Jeden krok, by mój sen stał się dniem
Zginę na scenie, widzicie, tu ma znaczenie odbicie
Wiesz czemu cenie to życie? Bo mam jedzenie
Na bicie się nie musze patrzeć w górę oczami Pana Boga
Widok może rozczarować, nie wystarczy sama droga
Mówią mi: Wstań
Czas się obudzić
Chcę być sam, ale wszystkie drogi prowadza do? ludzi!
Nasz czas nadchodzi, na śmierć za młodzi
To choć wysokie progi lecz nie poddamy się w połowie drogi
Nie, nie!

Droga którą idziemy rzuca nam kłody pod nogi
Nim się obejrzeliśmy jesteśmy w połowie drogi
Bo mamy coś co nas poprowadzi
Mamy tą moc, głos, na zawsze kamraci
Droga, którą idziemy rzuca nam kłody pod nogi
Nim się obejrzeliśmy jesteśmy w połowie drogi
Bo mamy coś co nas poprowadzi
Nastanie noc my wciąż kompania braci
/2x