ZBUKU: Skurwysyny
Tekst piosenki
Tekst piosenki
ZBUKU: Skurwysyny
Nigdy bym w życiu nie pomyślał, że będę tym kim jestem
Choć marzyłem już o tym jak byłem jeszcze dzieckiem
Poznałem gorzką klęskę, a raczej to jak spływa
I nie wstydzę się tego, żeby to teraz nagrywać
I tak: Z.B.U.K.U to ksywa
I chuj ci to tej ksywy
Przynajmniej taki Z.B.U.K.U w tym co robi jest prawdziwy (flow...)
Rysuje szyby, nawet jak nie jest głośno
Bo do takiego flow trzeba, dzieciaku, dorosnąć.
Nie szastam forsą, jestem normalnym typem
Wystarczy na tyle, żebym się najebał w weekend
Wiodę normalne życie przez siedem dni w tygodniu
Bardzo szybko się wkurwiam, na bank mam to po ojcu
Nadal mniej pieniążków, niż wszystkich wydatków
Może kiedyś ucieknę stąd razem z Noe na statku
Tymczasem włożę kaptur, wyjdę zagrać koncert
Jak nie poczujesz rapu to przyjdź - oddam ci forsę.
Wielcy znawcy tego rapu
Pokrzywdzone talenty,
Co nadal myślą, że nasz rap to browary i skręty
Backstage?owe panienki, chuj wie w ogóle co jeszcze,
A ja im naprzeciwko ? przekaz najważniejszy w tekście
Choć nie najlepszy w nieście może, to nadal własny
Skurwysyny nie zrobicie ze mnie żadnej gwiazdy
Nie puknę ziomka panny, nawet jak będzie chciała,
Bo honor i zasady ? skurwysyny wypierdalać, nadal
W sercu wiara się staram, robię to nadal, nadal
Robię tak rapy, że nawet mucha nie siada
I nie musze o tym gadać co kawałek, to słychać
Nadal w moim sercu gra tylko jedna muzyka,
Misiek pogina po bitach jak po ulicy bandyta
Choć osobiście to takiej roboty się nie chwytam
Czasem film, dobra płyta, jestem swój, swoim nagram
Zawsze najlepszy rap mam ? skurwysyny sprawdzaj!
Pizda(?) wyleciała z gniazda(?), jazda!
Człowieku sprawdź mnie, słuchaj teraz jak(?)
Masz przed sobą wielką gwiazdę.
Na kolacje był pasztet, na śniadanie chleb z masłem.
Nigdy nie świeciłem, więc nie mów, że kiedyś zgasnę.
Między miastowe akcje, pochytane konekcje
Wszystkie dobre mordeczki na afterach po koncercie, na beksty dajcie, weźcie.
Na scenie macie pione to wy dajecie łapy w górę, a mikrofon płonie,
więc, że głupoty pierdole i nie sole se na rany,
mam zajebistą sztukę nawet trochę najebany.
Dalej.. nawijamy, bo sramy na tych łaków co zajawkowo,
sezonowo chwytają się rapu.
Mamy klimat baku baku,
jak za starych czasów, gdy całe rzeszę ludzi się schodziło przy trzepaku,
skurwysynu tak za rapuj, nie umiesz to salutuj.
Bo lubimy skamieliny, która nazywa się Z.B.U.K.U.
Choć marzyłem już o tym jak byłem jeszcze dzieckiem
Poznałem gorzką klęskę, a raczej to jak spływa
I nie wstydzę się tego, żeby to teraz nagrywać
I tak: Z.B.U.K.U to ksywa
I chuj ci to tej ksywy
Przynajmniej taki Z.B.U.K.U w tym co robi jest prawdziwy (flow...)
Rysuje szyby, nawet jak nie jest głośno
Bo do takiego flow trzeba, dzieciaku, dorosnąć.
Nie szastam forsą, jestem normalnym typem
Wystarczy na tyle, żebym się najebał w weekend
Wiodę normalne życie przez siedem dni w tygodniu
Bardzo szybko się wkurwiam, na bank mam to po ojcu
Nadal mniej pieniążków, niż wszystkich wydatków
Może kiedyś ucieknę stąd razem z Noe na statku
Tymczasem włożę kaptur, wyjdę zagrać koncert
Jak nie poczujesz rapu to przyjdź - oddam ci forsę.
Wielcy znawcy tego rapu
Pokrzywdzone talenty,
Co nadal myślą, że nasz rap to browary i skręty
Backstage?owe panienki, chuj wie w ogóle co jeszcze,
A ja im naprzeciwko ? przekaz najważniejszy w tekście
Choć nie najlepszy w nieście może, to nadal własny
Skurwysyny nie zrobicie ze mnie żadnej gwiazdy
Nie puknę ziomka panny, nawet jak będzie chciała,
Bo honor i zasady ? skurwysyny wypierdalać, nadal
W sercu wiara się staram, robię to nadal, nadal
Robię tak rapy, że nawet mucha nie siada
I nie musze o tym gadać co kawałek, to słychać
Nadal w moim sercu gra tylko jedna muzyka,
Misiek pogina po bitach jak po ulicy bandyta
Choć osobiście to takiej roboty się nie chwytam
Czasem film, dobra płyta, jestem swój, swoim nagram
Zawsze najlepszy rap mam ? skurwysyny sprawdzaj!
Pizda(?) wyleciała z gniazda(?), jazda!
Człowieku sprawdź mnie, słuchaj teraz jak(?)
Masz przed sobą wielką gwiazdę.
Na kolacje był pasztet, na śniadanie chleb z masłem.
Nigdy nie świeciłem, więc nie mów, że kiedyś zgasnę.
Między miastowe akcje, pochytane konekcje
Wszystkie dobre mordeczki na afterach po koncercie, na beksty dajcie, weźcie.
Na scenie macie pione to wy dajecie łapy w górę, a mikrofon płonie,
więc, że głupoty pierdole i nie sole se na rany,
mam zajebistą sztukę nawet trochę najebany.
Dalej.. nawijamy, bo sramy na tych łaków co zajawkowo,
sezonowo chwytają się rapu.
Mamy klimat baku baku,
jak za starych czasów, gdy całe rzeszę ludzi się schodziło przy trzepaku,
skurwysynu tak za rapuj, nie umiesz to salutuj.
Bo lubimy skamieliny, która nazywa się Z.B.U.K.U.
Tłumaczenie piosenki
ZBUKU: Skurwysyny
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
ZBUKU: Skurwysyny
-
Zaczarowane bębny
- ZBUKU
-
Witam Cię w Polsce
- ZBUKU
-
Czuję to
- ZBUKU
-
Torreador Bitów
- ZBUKU
-
Towar poszedł w obieg
- ZBUKU
Skomentuj tekst
ZBUKU: Skurwysyny
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
zbuku to niger
Dlaczego nazywacie te wypocinki przygłupa "tekstem piosenki" ?
jak nie umiesz kurwa pisać czyiś tekstów to nie pisz kurwa bo nie ogarniasz NIC
nie :Pizda tylko "Pisklę" ;d Ale nie powiem rozjebal mnie Z.B.U.K.U. ; d
Poznałem gorzką 'kreskę' a nie 'klęskę'.
Posłuchaj tego jeszcze raz, i popraw ;)
Przysluchaj sie jeszcze raz i popraw błedy .
jakie buchne?(puknę)
jakie Bo (mam honor....)
nawet nie chce mi sie dalej poprawiac
Z.B.U.K.U w tym co robi jest prawdziwy, prowda!
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
Dwoje ludzieńków (B. Leśmian) - feat. Sobel
Sanah
„Często w duszy mi dzwoni pieśń, wyłkana w żałobie, O tych dwojgu ludzieńkach, co kochali się w sobie. Lecz w ogrodzie szept pierwszy miłosnego wyznania Stał się dla nich przymusem do nagłego roz”
-
Balasana
Sobel
„Nie zliczę ile razy dałem się ponieść pokusie Chcę jeździć z Tobą z Wrocka do Gdańska, kurwić się w tourbusie Dobrze wiesz, co tu się, tu się, tu się, tu się dzieje W głowie mam ty-tylko Cię, pusię”
-
Miss Dior
MODELKI
„Patrzę w Twoje oczy jak ocean, zawsze wrócę do Ciebie Jeśli życie ma inny plan, zawsze wrócę do Ciebie I chociaż dzieli nas milion spraw, ja zawsze wybiorę Ciebie Sami pod gołym niebem tańczymy: &q”
-
Pool Party
TEENZ
„Wychodzę w nocy, a światła nam tworzą znowu w głowie nową projekcję dnia Ktoś do mnie dzwoni — nie daję znać To dobry moment, żeby zniknąć i biec pod wiatr Relaks (Ej), słyszę krzyki (Ej) W odda”
-
Dusza
Dżem
„Dżem prezentuje utwór "Dusza" (premiera 15 kwietnia 2025 r.). Od dziecka wiedziałem, że nie będzie łatwo Grało się i śpiewało co do głowy wpadło Nadszedł ten moment, stałeś się muzyką Słuchali C”
Użytkownicy poszukiwali
Teksty piosenek
- Zbuku●
- nigdy sie nie swiecilem wiec nie mow ze kiedys zgasne●
- zbuku piosenki●
- tekst zbuku●
- baku baku i znów mamy klimat jak za starych dobrych czasów●
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
-
Zimno
- Ranko Ukulele
-
A Stone Only Rolls Downhill
- OK Go
-
DISS NA TEDE
- Wujek Samo Zło
-
Szczęśliwi czasu nie liczą (Dziecko Się Liczy)
- Czesław Mozil
-
Snake - feat. Jason Derulo
- Nora Fatehi
-
W brzuchu motyle
- Paweł Motyl
-
Przestrzeń ('100 DNI DO MATURY' SOUNDTRACK)
- Trzech Króli
-
A wieczorem
- Verba
-
Na teraz
- Wiśnia Bakajoko
-
Ankles
- Lucy Dacus
Reklama
Tekst piosenki Skurwysyny - ZBUKU, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu Skurwysyny - ZBUKU. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - ZBUKU.
Komentarze: 8
Sortuj