101 Decybeli: Melancholie (feat. Vixen, Buka, Mam Na Imię Aleksander)
Tekst piosenki
Tekst piosenki
101 Decybeli: Melancholie (feat. Vixen, Buka, Mam Na Imię Aleksander)
[Zwrotka 1: Vixen]
Podnoszę morale, le-le-lewituje w chmurach
Trzeźwym okiem chcę patrzeć, ale kiedy mogę odfruwam
Na zielonym dywanie lecę, wierzę, że się uda
Bo to nie cuda tworzą wiarę, ale wiara czyni cuda
Brachu, potasuj te karty, grajmy bez strachu o wszystko
I nie pakuj mi prawdy, że nie starczy nam hajsu na piwko
Jestem blisko prawdy, że każdy dziś ma to, co chciał
A ma przyszłość ciągle jest w mojej głowie, błogostan
Pokonany smok, po warkoczu wspiąłem się na wieżę
Bo szukałem miłości wciąż, co da mi przebaczenie
I sorry, że nie będę mówił już o tym tak często jak dawniej
Ale znalazłem ją w końcu, już Ci powiem, co znaczy dla mnie
Szczerze, nie chce mi się wracać na ziemię kiedy jestem tu
To jak kupić cadillaca, ale jeździć polonezem znów
Bez jaj, to nie po to szukam siebie, by wzrokiem błądzić tu
Ten świat to kolo z zezem, musisz patrzeć między oczy mu
Miedzy skrajnościami widzę siebie, i tam szukam raju, równowagi
Cały czas tu jeżdżę, brat, na manualu
[Refren: Vixen]
Dziś podleję melancholie
I niech kwitną blaskiem w oknie
I niech patrzą jak ja rosnę
Niech się śmieją, gdy się potknę
Podleję melancholie
Będę z nimi patrzył w okno
I się śmiał z nimi, z siebie
Obserwując dorosłość za oknem
[Zwrotka 2: Buka]
I mogą mówić swoje: "Bla, bla, bla", jak zawsze
Znasz mnie, nie słucham rad, rad, rad, mam własne zdanie
I plany, by każdą porażkę przekuwać na brak ich następstw
To na blat, to ma sens
I mogę zdobyć cokolwiek, i uprzytomnić Ci człowiek
Że tylko w tobie odpowiedź na to jak to zrobić
Niewiarygodne, to policz ilu na kartach historii
Przegrało walkę, lecz wygrało wojnę
A oni dalej będą pierdolić co powinienem
Wiem, daruj sobie, z teorii mogę mieć ndst, liczy się cel
I pomysł, pasja nie ma ceny, pomyśl, do dziś spłacam raty za litery
Zdrowie, może to docenisz w drodze na Mount Everest
I never less, podziemi najgorszych miejsc, i po sam kres idę
I bierz życie jakim jest, powoli, i nie licz na fory
Dziś podlejmy melancholie, wszystko da się nadrobić
[Refren: Vixen]
Dziś podleję melancholie
I niech kwitną blaskiem w oknie
I niech patrzą jak ja rosnę
Niech się śmieją, gdy się potknę
Podleję melancholie
Będę z nimi patrzył w okno
I się śmiał z nimi, z siebie
Obserwując dorosłość za oknem
[Zwrotka 3: Mam Na Imię Aleksander]
Jestem wylewnym typem i życie zdarza mi się wylać
Jak czarę goryczy prędzej niż wódeczkę na imieninach
Ale nie przeżywam, mój rap przeżyje nas i tak
To ciężki stuff, a nie sratata sycąca jak tic-tac
Moja przyszłość jest czarna jak Iran, znaczy ropa na niej
A i tak jakaś słabości chwila znów mnie zwali
To zamulanie japy, to sztuka narodu tutaj
I wylewane pomyje na nich, dla nich to odczucia
Chcesz mnie szukać, chowam się w odmętach łóżka
Jak nie seks co uzależnia, to depresja zabójca co wkurwia
Na dwóch burtach stawiam suburbia i centrum
Jedno i drugie chujnia, ale wciąż lepsze niż Facebook
Z konkretów na zamułe, co trują dupę jak wąglik
Znam kąty, które pomogą mi być przytomnym
To kąty zbyt ostre na status quo, czy opcje off
Robię rapy wciąż, robię raport, co?
[Refren: Vixen]
Dziś podleję melancholie
I niech kwitną blaskiem w oknie
I niech patrzą jak ja rosnę
Niech się śmieją, gdy się potknę
Podleję melancholie
Będę z nimi patrzył w okno
I się śmiał z nimi, z siebie
Obserwując dorosłość za oknem
Podnoszę morale, le-le-lewituje w chmurach
Trzeźwym okiem chcę patrzeć, ale kiedy mogę odfruwam
Na zielonym dywanie lecę, wierzę, że się uda
Bo to nie cuda tworzą wiarę, ale wiara czyni cuda
Brachu, potasuj te karty, grajmy bez strachu o wszystko
I nie pakuj mi prawdy, że nie starczy nam hajsu na piwko
Jestem blisko prawdy, że każdy dziś ma to, co chciał
A ma przyszłość ciągle jest w mojej głowie, błogostan
Pokonany smok, po warkoczu wspiąłem się na wieżę
Bo szukałem miłości wciąż, co da mi przebaczenie
I sorry, że nie będę mówił już o tym tak często jak dawniej
Ale znalazłem ją w końcu, już Ci powiem, co znaczy dla mnie
Szczerze, nie chce mi się wracać na ziemię kiedy jestem tu
To jak kupić cadillaca, ale jeździć polonezem znów
Bez jaj, to nie po to szukam siebie, by wzrokiem błądzić tu
Ten świat to kolo z zezem, musisz patrzeć między oczy mu
Miedzy skrajnościami widzę siebie, i tam szukam raju, równowagi
Cały czas tu jeżdżę, brat, na manualu
[Refren: Vixen]
Dziś podleję melancholie
I niech kwitną blaskiem w oknie
I niech patrzą jak ja rosnę
Niech się śmieją, gdy się potknę
Podleję melancholie
Będę z nimi patrzył w okno
I się śmiał z nimi, z siebie
Obserwując dorosłość za oknem
[Zwrotka 2: Buka]
I mogą mówić swoje: "Bla, bla, bla", jak zawsze
Znasz mnie, nie słucham rad, rad, rad, mam własne zdanie
I plany, by każdą porażkę przekuwać na brak ich następstw
To na blat, to ma sens
I mogę zdobyć cokolwiek, i uprzytomnić Ci człowiek
Że tylko w tobie odpowiedź na to jak to zrobić
Niewiarygodne, to policz ilu na kartach historii
Przegrało walkę, lecz wygrało wojnę
A oni dalej będą pierdolić co powinienem
Wiem, daruj sobie, z teorii mogę mieć ndst, liczy się cel
I pomysł, pasja nie ma ceny, pomyśl, do dziś spłacam raty za litery
Zdrowie, może to docenisz w drodze na Mount Everest
I never less, podziemi najgorszych miejsc, i po sam kres idę
I bierz życie jakim jest, powoli, i nie licz na fory
Dziś podlejmy melancholie, wszystko da się nadrobić
[Refren: Vixen]
Dziś podleję melancholie
I niech kwitną blaskiem w oknie
I niech patrzą jak ja rosnę
Niech się śmieją, gdy się potknę
Podleję melancholie
Będę z nimi patrzył w okno
I się śmiał z nimi, z siebie
Obserwując dorosłość za oknem
[Zwrotka 3: Mam Na Imię Aleksander]
Jestem wylewnym typem i życie zdarza mi się wylać
Jak czarę goryczy prędzej niż wódeczkę na imieninach
Ale nie przeżywam, mój rap przeżyje nas i tak
To ciężki stuff, a nie sratata sycąca jak tic-tac
Moja przyszłość jest czarna jak Iran, znaczy ropa na niej
A i tak jakaś słabości chwila znów mnie zwali
To zamulanie japy, to sztuka narodu tutaj
I wylewane pomyje na nich, dla nich to odczucia
Chcesz mnie szukać, chowam się w odmętach łóżka
Jak nie seks co uzależnia, to depresja zabójca co wkurwia
Na dwóch burtach stawiam suburbia i centrum
Jedno i drugie chujnia, ale wciąż lepsze niż Facebook
Z konkretów na zamułe, co trują dupę jak wąglik
Znam kąty, które pomogą mi być przytomnym
To kąty zbyt ostre na status quo, czy opcje off
Robię rapy wciąż, robię raport, co?
[Refren: Vixen]
Dziś podleję melancholie
I niech kwitną blaskiem w oknie
I niech patrzą jak ja rosnę
Niech się śmieją, gdy się potknę
Podleję melancholie
Będę z nimi patrzył w okno
I się śmiał z nimi, z siebie
Obserwując dorosłość za oknem
Tłumaczenie piosenki
101 Decybeli: Melancholie (feat. Vixen, Buka, Mam Na Imię Aleksander)
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
101 Decybeli: Melancholie (feat. Vixen, Buka, Mam Na Imię Aleksander)
-
Presja (feat. Deys, Diset)
- 101 Decybeli
-
Jeden Krok (feat. Solar/Białas)
- 101 Decybeli
-
Cel Pal I (feat. Pyskaty, Rahim, Zduno, Rover, Oxon, Hukos)
- 101 Decybeli
-
Metka (feat. B.R.O)
- 101 Decybeli
-
Może (feat. Komil)
- 101 Decybeli
Skomentuj tekst
101 Decybeli: Melancholie (feat. Vixen, Buka, Mam Na Imię Aleksander)
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
~Gość (17 czerwca 2015, 22:46)
Re: 101 Decybeli - Melancholie (feat. Vixen, Buka, Mam Na Imię Aleksander)
*Podnoszę morale
a nie pod morzem :D
~Gość (11 czerwca 2015, 10:41)
Re: 101 Decybeli - Melancholie (feat. Vixen, Buka, Mam Na Imię Aleksander)
W tekście jest w chuj błędów. Już nawet na początku ...
Podnoszę morale Lewituje w chmurach
Trzeźwym okiem chce patrzeć
Ale kiedy mogę odfruwam
Na zielonym dywanie lecę, wierze ze się uda
Bo to nie cuda tworzą wiarę
Ale wiara czyni cuda
Brachu, potasuj te karty
Grajmy bez strachu o wszystko
I nie pakuj mi prawdy
Ze nie starczy nam hajsu na piwko
Jestem blisko prawdy że
Każdy dziś ma to co chciał
A ma przyszłość ciągle jest w mojej głowie
Błogostan
Pokonany smok
Po warkoczu wspiąłem się na wieżę
Bo szukałem miłości wciąż, co da mi przebaczenie
i Sorry, ze nie będę mówił już o tym tak często jak dawniej
Ale znalazłem ją końcu
Już ci powiem co znaczy dla mnie
Szczerze, nie chce mi się wracać na ziemie kiedy jestem tu
To jak Kupić cadillaca ale jeździć polonezem znów
Bez jaj, to nie po to szukam siebie by wzrokiem błądzić tu
Ten świat to … musisz patrzeć między oczy mu
Miedzy skrajnościami widzę siebie, i tam szukam raju, równowagi
Cały czas tu jeżdżę brat na manualu
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
dorosłe serce
WERSOW
„Serce dorosło wciąż łamie się w pół padło zbyt wiele między nami złych słów wiem że mnie kochasz na swój sposób to ja tak bardzo tęsknie ale nie jest mi żal bo jesteś chciałam byś chociaż spojrzał na ”
-
Od nowa
Julia Wieniawa
„Znam takich jak Ty słowa rzucasz na wiatr byłeś tak pewny a znów jesteś sam czułam się lekko tak przy Tobie pod płaszczem gwiazd świeciłam mocniej szkoda, że mimo tego nie widziałeś mnie ”
-
CHA CHA
Sobel
„Przecież sama nie wiesz czego chcesz I ja od dawna czuję, że nie warto Wiesz, że daję serce Ci na dłoni Które Ty wraz z petem wyrzucisz przez balkon Koniec z walką, wiem, że nie dam Ci już... N”
-
Maison - ft. Lucie
Emilio Piano
„Où va-t-on ? Quand on n’a plus de maison ? Les fleurs sous le béton, Maman, Dis-le-moi, Où va-t-on ? Est-ce qu’un jour on sait vraiment ? Ou est-ce qu’on fait semblant, tout le temps ? Où va”
-
Chcę ciebie częściej
Maciej Skiba
„Powiedz coś Tak od niechcenia Chcę Ciebie słuchać To miłe dla ucha Bez Ciebie szare mam dni Kiedy nie dzwonisz Nie robię nic Wszystko jest po nic Tylko Ty Potrafisz mnie przed tym o”
Użytkownicy poszukiwali
Teksty piosenek
- melancholie tekst●
- melancholie●
- 101 decybeli feat. vixen buka mam na imię aleksander - melancholie tekst●
- 101 decybeli melancholie●
- vixen melancholie tekst●
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
Reklama
Tekst piosenki Melancholie (feat. Vixen, Buka, Mam Na Imię Aleksander) - 101 Decybeli, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu Melancholie (feat. Vixen, Buka, Mam Na Imię Aleksander) - 101 Decybeli. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - 101 Decybeli.
Komentarze: 3
Sortuj