27.FUCKDEMONS: NIE UFAJ NIKOMU (prod. lowkeen)
Tekst piosenki
Brak wideo
Tekst piosenki
27.FUCKDEMONS: NIE UFAJ NIKOMU (prod. lowkeen)
Nie ufaj nikomu to znak, no bo każdy cię wyrucha
Byłem bity parę lat, ludzie chcieli, żebym umarł
Zginał ziomek był jak brat, rozjebałem wszystkie lustra
Ojca biologicznego brak, ale za to nowy czuwa
Nie ufaj nikomu to znak, no bo każdy cię wyrucha
Byłem bity parę lat, ludzie chcieli, żebym umarł
Zginał ziomek był jak brat, rozjebałem wszystkie lustra
Ojca biologicznego brak, ale za to no
Szczęśliwi to czasu nie liczą, dlatego co chwile się patrzę w zegarek
Mam tyle na głowie, a na boku więcej to ciężko dawać mi radę kurwa dalej
I wszystko, co wokół mnie rani to pewnie już nie raz to ziomo gdzieś tam przezywałem
Mam otwarta głowę, choć nie biorę prochów, a wiele okazji do tego już miałеm
Nie lubię osób za plotki, a kocham tych ludzi co zawsze zabiją za prawdę
Mam dużo flashbacków co kurwa powoli zamieniają mi się już w jеbana traumę
I miałem być nikim, a oni mówili, że poczekam to sobie kurwa na karmę
To jest dopust boży, a oni wciąż będą mówili, mówili, mówili, mówili
Gdzie byłem co robiłem i z jakimi
Choć sami biorą i brali, i pili
Ja jestem czysty nie możesz mnie winić
Zostawiłem wszystko dla mej muzyki
27 rodzina daje na wizji
A na początku to śmiały się cipy
Mordo mi nie mów, że nigdy to nigdy
Życie zmieniło się tak w jednej chwili
[Bridge]
Uuu, umrę młodo
Uuu, myśli bolą
Uuu, nowy poziom
Uuu, Umrę młodo
Nie ufaj nikomu to znak, no bo każdy cię wyrucha
Byłem bity parę lat, ludzie chcieli, żebym umarł
Zginał ziomek był jak brat, rozjebałem wszystkie lustra
Ojca biologicznego brak, ale za to nowy czuwa
Nie ufaj nikomu to znak, no bo każdy cię wyrucha
Byłem bity parę lat, ludzie chcieli, żebym umarł
Zginał ziomek był jak brat, rozjebałem wszystkie lustra
Ojca biologicznego brak, ale za to nowy czuwa
Jak mam poukładać życie jak straciłem każda szanse
Na mej bluzie wielka plama, bo za mocno kurwa krwawię
Wiem, że wolisz bywać sama, lecz ja sam już nie zatańczę
Będę zawsze odpierdalać, bo życie jest dla mnie straszne
Kangi, jak kochasz no to powiedz, no bo może ci spierdolić
Wiedz, że przez ciebie nie chciałem upierdolić swoje nogi
Żadnej nocy nie potrafię niestety zasnąć spokojny
Ale taki już mój nawyk obok czuwają demony
Nie mam czasu, nie, nie, nie
Jebać cały kurwa fejm, chciałbym tylko pomoc, wiesz
Moi ludzie i mój cel
Dragi SZM-ty not my way, puszki dramy not my way
Szkoły panny not my way, laki laki not my way
O nie, nie robimy, nowe brzmienie
Always big 27, pozjadane podziemie
Nie pierdol głupot nie, nie, twa suka chce nas więcej
Jutro będzie pytać, czy zabierzemy na backstage ja
Nie ufaj nikomu to znak, no bo każdy cię wyrucha
Byłem bity parę lat, ludzie chcieli, żebym umarł
Zginał ziomek był jak brat, rozjebałem wszystkie lustra
Ojca biologicznego brak, ale za to nowy czuwa
Nie ufaj nikomu to znak, no bo każdy cię wyrucha
Byłem bity parę lat, ludzie chcieli, żebym umarł
Zginał ziomek był jak brat, rozjebałem wszystkie lustra
Ojca biologicznego brak, ale za to nowy czuwa
Byłem bity parę lat, ludzie chcieli, żebym umarł
Zginał ziomek był jak brat, rozjebałem wszystkie lustra
Ojca biologicznego brak, ale za to nowy czuwa
Nie ufaj nikomu to znak, no bo każdy cię wyrucha
Byłem bity parę lat, ludzie chcieli, żebym umarł
Zginał ziomek był jak brat, rozjebałem wszystkie lustra
Ojca biologicznego brak, ale za to no
Szczęśliwi to czasu nie liczą, dlatego co chwile się patrzę w zegarek
Mam tyle na głowie, a na boku więcej to ciężko dawać mi radę kurwa dalej
I wszystko, co wokół mnie rani to pewnie już nie raz to ziomo gdzieś tam przezywałem
Mam otwarta głowę, choć nie biorę prochów, a wiele okazji do tego już miałеm
Nie lubię osób za plotki, a kocham tych ludzi co zawsze zabiją za prawdę
Mam dużo flashbacków co kurwa powoli zamieniają mi się już w jеbana traumę
I miałem być nikim, a oni mówili, że poczekam to sobie kurwa na karmę
To jest dopust boży, a oni wciąż będą mówili, mówili, mówili, mówili
Gdzie byłem co robiłem i z jakimi
Choć sami biorą i brali, i pili
Ja jestem czysty nie możesz mnie winić
Zostawiłem wszystko dla mej muzyki
27 rodzina daje na wizji
A na początku to śmiały się cipy
Mordo mi nie mów, że nigdy to nigdy
Życie zmieniło się tak w jednej chwili
[Bridge]
Uuu, umrę młodo
Uuu, myśli bolą
Uuu, nowy poziom
Uuu, Umrę młodo
Nie ufaj nikomu to znak, no bo każdy cię wyrucha
Byłem bity parę lat, ludzie chcieli, żebym umarł
Zginał ziomek był jak brat, rozjebałem wszystkie lustra
Ojca biologicznego brak, ale za to nowy czuwa
Nie ufaj nikomu to znak, no bo każdy cię wyrucha
Byłem bity parę lat, ludzie chcieli, żebym umarł
Zginał ziomek był jak brat, rozjebałem wszystkie lustra
Ojca biologicznego brak, ale za to nowy czuwa
Jak mam poukładać życie jak straciłem każda szanse
Na mej bluzie wielka plama, bo za mocno kurwa krwawię
Wiem, że wolisz bywać sama, lecz ja sam już nie zatańczę
Będę zawsze odpierdalać, bo życie jest dla mnie straszne
Kangi, jak kochasz no to powiedz, no bo może ci spierdolić
Wiedz, że przez ciebie nie chciałem upierdolić swoje nogi
Żadnej nocy nie potrafię niestety zasnąć spokojny
Ale taki już mój nawyk obok czuwają demony
Nie mam czasu, nie, nie, nie
Jebać cały kurwa fejm, chciałbym tylko pomoc, wiesz
Moi ludzie i mój cel
Dragi SZM-ty not my way, puszki dramy not my way
Szkoły panny not my way, laki laki not my way
O nie, nie robimy, nowe brzmienie
Always big 27, pozjadane podziemie
Nie pierdol głupot nie, nie, twa suka chce nas więcej
Jutro będzie pytać, czy zabierzemy na backstage ja
Nie ufaj nikomu to znak, no bo każdy cię wyrucha
Byłem bity parę lat, ludzie chcieli, żebym umarł
Zginał ziomek był jak brat, rozjebałem wszystkie lustra
Ojca biologicznego brak, ale za to nowy czuwa
Nie ufaj nikomu to znak, no bo każdy cię wyrucha
Byłem bity parę lat, ludzie chcieli, żebym umarł
Zginał ziomek był jak brat, rozjebałem wszystkie lustra
Ojca biologicznego brak, ale za to nowy czuwa
Tłumaczenie piosenki
27.FUCKDEMONS: NIE UFAJ NIKOMU (prod. lowkeen)
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
27.FUCKDEMONS: NIE UFAJ NIKOMU (prod. lowkeen)
-
AWATAR (prod. SRG)
- 27.FUCKDEMONS
-
czym dla ciebie jest dom?
- 27.FUCKDEMONS
-
Zespół Cotarda (feat. Szpaku)
- 27.FUCKDEMONS
-
traumy przed oczami (prod. slicex)
- 27.FUCKDEMONS
-
winny
- 27.FUCKDEMONS
Skomentuj tekst
27.FUCKDEMONS: NIE UFAJ NIKOMU (prod. lowkeen)
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
Twój komentarz może być pierwszy
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
Lloret de Mar (EA SPORTS FC 25 Official Soundtrack)
Mata
„D-DKanee Thanks Pedro Shawty, move your body, ándale Pokaż, jak się bawisz nam Mój skład jest z Warszawy, ona nie Poznałem ją na plaży w Lloret de Mar Na plaży w Lloret de Mar Na plaży w Llor”
-
taki mały ja (prod. francis)
KUQE 2115
„Siedzę w Raszynie i tęsknię za widokiem znad oceanu Myślę o tym, gdzie chwilę temu byłem i gdzie lecę zaraz gdy wrócę ze Stanów Wspominam swoją mieścinę bo nawet nie śniłem, że kiedyś zawinę stamtąd”
-
Bad Dreams
Teddy Swims
„Sun is going down, time is running out No one else around but me Steady losing light Steady losing my mind Moving shadows and grinding teeth Without you, there ain't no place for me to hide Wi”
-
Noc
Julia Żugaj
„Już środek nocy, a dalej jej nie mam dosyć Czekam aż tempo skoczy, w rytmie muzyki kroki Dziś mamy siebie, może być tylko lepiej W neonach gdzieś na mieście Więcej nie będę bezsensownie stać Cały”
-
Nie musisz się bać
Oskar Cyms
„Chciałem więcej niż sam mogłem ci dać Te szare bloki, kilka pytań na start Dziś chciałbym uciec, ciepłe noce i wiatr Pomyśl o mnie, jeszcze moment I znikam gdzieś znów z tobą drugi dzień i trzec”
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
Reklama
Tekst piosenki NIE UFAJ NIKOMU (prod. lowkeen) - 27.FUCKDEMONS, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu NIE UFAJ NIKOMU (prod. lowkeen) - 27.FUCKDEMONS. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - 27.FUCKDEMONS.
Komentarze: 0