BU: Niezniszczalna monogamia

Ref.: Stały w uczuciach i zakochany na zabój Jak żołnierz wyklęty względem ojczyzny Rap dał mi za dużo, by nie było mnie dla rapu Gdzie i hodowca gołębi jest gotowy do bitwy

Rym i odbezpieczanie pióra, a nie kabur Przez zdrowy rozsądek rację bytu raczej ma tu Nie wszędzie przełomowym będzie upadek łachudr A ważne postacie zbyt wcześnie odbierane światu Kwestia współczucia nie jest dla mnie tabu Dlatego zjebom pozostawie serwownie gagów Dla kogoś inspiracją pozostanie DJ Babu Nie Bobo nie Katy Perry, a Erykah Badu Jeru nie Justin nieznane tonacje jak a-dur Oczekiwanie na otwarcie studia, a nie pubu Nie nagabuj nikogo celna cenna maksyma Każdy rabuś prywatności bez serca sprzedajna świnia Sprawa wytrwałości to miara sukcesu Nawet przy małej wydajności blokadach budżetu Od lat za anarchią bez co prawda ubeków Lecz teorie spiskowe znów dbają o brak uśmiechu

Ref.: Stały w uczuciach i zakochany na zabój Jak żołnierz wyklęty względem ojczyzny Rap dał mi za dużo, by nie było mnie dla rapu Gdzie i hodowca gołębi jest gotowy do bitwy

Nierozerwalni od tamtych funków Z oryginalnym flow jak taśmy z taktu Nieobliczalny, bo coś skrywa kaptur Niepodważalny props, choć kilka zasług Rzigam od faktów, powitaj tajfun Show idealne na luz dla żądnych awantur Kopci zaś alkus oddycha za dwóch To i ta jedna wierna mamacita na szlus Bez posagu czeka dzielna po sagu na męża Ponieważ 24h podziwia, jaka jest świetna Stand up dzielnia tak zwana fiesta membran Rada pedagogiczna nieco kryminogenna Nie zerkam jaki rocznik dziś po to sięga Szacunek dla odbiorcy bez suchej nitki na ścierwach Padła baszta z nią tak promienna sztampa Co to lekcja bolesna dowiodła podziemna siatka