Coldplay: Guns

Wziąć to z naszych boisk i ze śmietnisk zebrać też
Niech wezmą ze szpitali i ze slumsów złóżcie się
Dzieciaki palcem, kciukiem pistolety robią w krąg
Już głoszą rewolucję i uzbroją migiem ją.
My zera dopiszemy by rachunek dał się spiąć
Nasz wyrok jest bezsprzeczny: potrzebna broń!

STOP!

Cały świat zwariował
Wszystko się poplątało.
Każdy w łeb jest pieprznięty
Może też ja wariuję już.

Przetopcie wszystkie trąbki i puzony, bębny wraz.
Komu chce się uczyć o tysiącu nowych gwiazd?
Biznes musi upaść, tnijcie lasy — to jest mus.
Ocalcie wam podobnych garść, resztę pieprzyć, no i cóż!
Taki jest ten wyroku ton: potrzebna broń!

STOP!

Cały świat zwariował
Wszyscy lecz tylko nie ty.
Każdy w łeb jest pieprznięty
Może też ja wariuję już.