Jacek Kaczmarski: 1778

Tekst piosenki

Brak wideo

Jacek Kaczmarski

Teksty: 185 Tłumaczenia: 0 Wideo: 5

Tekst piosenki

Jacek Kaczmarski: 1778

Ta pierwsza morska podróż do Australii!Łotry przy burtach, prostytutki w kojach -Wszyscy się bali, łkali i rzygaliW drodze do raju. Przewrotności TwojaPanie, coś w jeszcze nam nieznanych planachMiał czarne diabły strzegące wybrzeżyEdenu, który przeznaczyłeś dla nas,A w który nikt, prawdę mówiąc, nie wierzył!Czym żeśmy, marni, zasłużyli na to?Ten, co zawisnąć miał za kradzież płaszcza -Płakał nad swoją niechybną zatratą;Nie widział Ciebie w robaczywych masztachStatku, co tylko był więzieniem nowym;Tej co kupczyła ciałami swych dziatek - Ani przez mgnienie nie przyszło do głowy,Że to nadziei - nie rozpaczy statek.Niejeden żołnierz z ponurej eskorty(Bo czym się ich los od naszego różnił?)Wiedział, że nigdy już nie ujrzy portu,Gdzie go podejmą karczmarze usłużniI płatne dziewki; że zabraknie rumuZanim do celu przygnasz okręt szparki.Z marynarzami pili więc na umórI - wbrew zakazom - grali o więźniarki.Prawda, nie wszyscy próby Twe przetrwali,Ale też ciężkoś nas doświadczał, Panie:Nie oszczędzałeś nam wysokiej fali,Za którą mnogim przyszło w oceanieZakończyć żywot; innym dziąsła zgniły,Wypadły zęby, rozgorzały wrzody...Więc znaczą nasz zielony szlak mogiłySzkorbutu, szału, francuskiej choroby.Nikt nie odnajdzie w ruchomych odchłaniachCiał nieszczęśników - oprócz Ciebie, Boże.Ich żywot grzeszny epitafiów wzbrania,Lecz - ukarani. Więc wystarczy może,Żeś się posłużył starszliwym przykładem:Oni naprawdę dotarli do piekieł,A umierając nie wierzył z nich żaden,Że w swym cierpieniu umiera - człowiekiem.Ląd nam się wydał niegościnny, dziki;Łotr bez honoru, kobieta sprzedajnaZ dnia na dzień - jak się stać ma osadnikiemNieznanych światów? Bo rozpoznać Raj namNie było łatwo; znaleść w sobie siłę,Wbrew przeciwnościom, bez słowa zachętyBy mimo wszystko żyć - nim nam odkryłeśKraj szczodry w zboże, złoto i diamenty.Łajdacki pomiot,łotrowskie nasienieCzerpiąc ze spichrza Twoich dóbr wszelakich -Choć tyle wiemy własnym doświadczeniem:W nas jest Raj, Piekło - I do obu - szlaki.
Autor tekstu: nieznany
Data dodania: 2011-02-22

Tłumaczenie piosenki

Jacek Kaczmarski: 1778

Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Podoba Ci się tekst piosenki? Oceń tekst piosenki?
100 %
0 %

Inne teksty wykonawcy

Jacek Kaczmarski: 1778

Skomentuj tekst

Jacek Kaczmarski: 1778

Komentarze: 0

Twój komentarz może być pierwszy

Polecane na dziś

Teksty piosenek

  • dorosłe serce WERSOW
    „Serce dorosło wciąż łamie się w pół padło zbyt wiele między nami złych słów wiem że mnie kochasz na swój sposób to ja tak bardzo tęsknie ale nie jest mi żal bo jesteś chciałam byś chociaż spojrzał na ”
  • Od nowa Julia Wieniawa
    „Znam takich jak Ty słowa rzucasz na wiatr byłeś tak pewny a znów jesteś sam czułam się lekko tak przy Tobie pod płaszczem gwiazd świeciłam mocniej szkoda, że mimo tego nie widziałeś mnie ”
  • CHA CHA Sobel
    „Przecież sama nie wiesz czego chcesz I ja od dawna czuję, że nie warto Wiesz, że daję serce Ci na dłoni Które Ty wraz z petem wyrzucisz przez balkon Koniec z walką, wiem, że nie dam Ci już... N”
  • Maison - ft. Lucie Emilio Piano
    „Où va-t-on ? Quand on n’a plus de maison ? Les fleurs sous le béton, Maman, Dis-le-moi, Où va-t-on ? Est-ce qu’un jour on sait vraiment ? Ou est-ce qu’on fait semblant, tout le temps ? Où va”
  • Chcę ciebie częściej Maciej Skiba
    „Powiedz coś Tak od niechcenia Chcę Ciebie słuchać To miłe dla ucha Bez Ciebie szare mam dni Kiedy nie dzwonisz Nie robię nic Wszystko jest po nic Tylko Ty Potrafisz mnie przed tym o”

Użytkownicy poszukiwali

Teksty piosenek

  • 1778 kacczmarski
  • w nas jest raj piekło i do obu szlaki tekst
  • 1778 kupczyła
  • Kaczmarski w nas jest niebo pieklo i do obu szlaki
  • 1778 tekst kaczmarski

Wykonawcy

Lista alfabetyczna

Tekst piosenki 1778 - Jacek Kaczmarski, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu 1778 - Jacek Kaczmarski. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - Jacek Kaczmarski.