Jongmen: La Vida Loca (ft. BONUS RPK, KIZO)
Tekst piosenki
Tekst piosenki
Jongmen: La Vida Loca (ft. BONUS RPK, KIZO)
La Vida Loca
wjeżdżam jak koka
wchodzę na scenę rozjebać
wejście smoka
wchodzę na scenę wyjebać
kur* wynocha!
wchodzę na scenę, żebyś szanował mój wokal
zmieniam flow
jakie mamy karty, prepaid
chu* z tą grą
a w slo-mo wyłapiesz na cipę
nie lecę jak weekend, bo ona tu dal mnie nie tańczy
.. to dla niej jebany zaszczyk, jebany zaszczyk
ten cały teatrzyk, gdzie każdy każdego klepie po plecach
jebać
sie łapią za ręce, im wali serce, mnie to nie podnieca
gaśnie już świeca jebanym hienom co mieli za zero mnie
teraz nie maja, bo czasy zmieniają sie chociaż już byłem na dnie
słały na … i psy
ja z ostatnim szlugiem
gdzie byłeś kolego gdy chciałem pożyczyć hajs na papugę
gdzie dług za długiem, noce długie, ku spalonym mostom
jade jak czołg, przeszedłem to
jak taran walę prosto
ja szanuje ludzi, daje im przekaz od lat
choć nie na życzenie
szacun na scenie zasłużyć jak wychowasz to pokolenie
bo dla mnei znaczenie ma uzależnienie od moich głosowych strun
jak nie nagram nic nowego
to trzęsiesz sie kru* jak ćpun
La Vida Loca
wjeżdżam jak koka
wchodzę na scenę rozjebać
wejście smoka
wchodzę na scenę wyjebać
kur* wynocha!
wchodzę na scenę, żebyś szanował mój wokal
[KIZO:]
La Vida Loca
haszysz z Maroka
odpalaj okap
jointy i koka
raz dzwoni kumpel, nieraz adwokat
biznesy nie schodzą z oka
3 centy propo
pizgaj szota
nie ma czasu na sen, jest robota!
mocny sierp, Andrzej Gołota
heawywaight, konck out
w szalonym tempie sa tylko ci którzy maja ambicje
nawet bez 4 kółek odpalam turbinę, wiec jestem zjawiskiem
pytasz o sukces, to kojarz go z moim nazwiskiem
i każdy montaż z widowiskiem
biorę co moje i odjeżdżam z piskiem
[KIZO:]
zgube La Vida Loca
można polecieć lepiej od Stocha
wypłaty w prochach, co strzelasz focha?
sam nie wiesz jaka jest twoja opoka
zgube La Vida Loca
można polecieć lepiej od Stocha
wypłaty w prochach, co strzelasz focha?
sam nie wiesz jaka jest twoja opoka
La Vida Loca
wjeżdżam jak koka
wchodzę na scenę rozjebać
wejście smoka
wchodzę na scenę wyjebać
kur* wynocha!
wchodzę na scenę, żebyś szanował mój wokal
La Vida Loca
wjeżdżam jak koka
wchodzę na scenę rozjebać
wejście smoka
wchodzę na scenę wyjebać
kur* wynocha!
wchodzę na scenę, żebyś szanował mój wokal
[BONUS RPK:]
Można powiedzieć że jestem maniakiem
pamiętam jak byłem wkur* dzieciakiem
co z prawem na bakier, co z rapem jak trackiem po murze
wjebałem sie z hitem w podwórze
niczym taranem, tak rozp* dzielącą mnie bramę od marzeń, co same nie przyszły
walka wpisana jest w dusze artysty
i kombinowałem, myślałem o flocie
zawsze być chciałem obwieszony w złocie
nie tylko bawełnę w osiedle sie pchało
może pamiętasz, im nigdy mało
odzwierciedlało tamto podejście
hardcore na mieście, nie tyko w tekście się działo
w każdym kontekście na ulicach Warszawy wrzało
później był przesiew i chaos, chaos
niewielu z wielu zostało
Rozpad RBK
dzieło dobrego człowieka
zmiana myślenia, narodziny syna
skumałem, ze darem jest dom i rodzina
nie zepsuty klimat ulicy patoli
co prędzej czy później mi życie spierd*
ta, Losu Kowal
własna droga, karma wraca
czyny – słowa, ile morda dasz od siebie dobra
tyle samo życie ci na tacy odda
sam krzywdziłem to i pało na mnie
po wyskoku biegał rap legalnie
trasy kocham, robię hajs i fajnie
nie chce w branie stać, sie babrać W BAGNIE, NIE
Eksperyment mi otworzył banie
dzięki Artek za nagranie
coś tu po nas pozostanie
technik Pasjonat to tego zwieńczenie
nowy materiał namieszał na scenie
rozjebał, pogrzebał schematy na blokach
tak to wygląda: La Vida Loca
wjeżdżam jak koka
wchodzę na scenę rozjebać
wejście smoka
wchodzę na scenę wyjebać
kur* wynocha!
wchodzę na scenę, żebyś szanował mój wokal
zmieniam flow
jakie mamy karty, prepaid
chu* z tą grą
a w slo-mo wyłapiesz na cipę
nie lecę jak weekend, bo ona tu dal mnie nie tańczy
.. to dla niej jebany zaszczyk, jebany zaszczyk
ten cały teatrzyk, gdzie każdy każdego klepie po plecach
jebać
sie łapią za ręce, im wali serce, mnie to nie podnieca
gaśnie już świeca jebanym hienom co mieli za zero mnie
teraz nie maja, bo czasy zmieniają sie chociaż już byłem na dnie
słały na … i psy
ja z ostatnim szlugiem
gdzie byłeś kolego gdy chciałem pożyczyć hajs na papugę
gdzie dług za długiem, noce długie, ku spalonym mostom
jade jak czołg, przeszedłem to
jak taran walę prosto
ja szanuje ludzi, daje im przekaz od lat
choć nie na życzenie
szacun na scenie zasłużyć jak wychowasz to pokolenie
bo dla mnei znaczenie ma uzależnienie od moich głosowych strun
jak nie nagram nic nowego
to trzęsiesz sie kru* jak ćpun
La Vida Loca
wjeżdżam jak koka
wchodzę na scenę rozjebać
wejście smoka
wchodzę na scenę wyjebać
kur* wynocha!
wchodzę na scenę, żebyś szanował mój wokal
[KIZO:]
La Vida Loca
haszysz z Maroka
odpalaj okap
jointy i koka
raz dzwoni kumpel, nieraz adwokat
biznesy nie schodzą z oka
3 centy propo
pizgaj szota
nie ma czasu na sen, jest robota!
mocny sierp, Andrzej Gołota
heawywaight, konck out
w szalonym tempie sa tylko ci którzy maja ambicje
nawet bez 4 kółek odpalam turbinę, wiec jestem zjawiskiem
pytasz o sukces, to kojarz go z moim nazwiskiem
i każdy montaż z widowiskiem
biorę co moje i odjeżdżam z piskiem
[KIZO:]
zgube La Vida Loca
można polecieć lepiej od Stocha
wypłaty w prochach, co strzelasz focha?
sam nie wiesz jaka jest twoja opoka
zgube La Vida Loca
można polecieć lepiej od Stocha
wypłaty w prochach, co strzelasz focha?
sam nie wiesz jaka jest twoja opoka
La Vida Loca
wjeżdżam jak koka
wchodzę na scenę rozjebać
wejście smoka
wchodzę na scenę wyjebać
kur* wynocha!
wchodzę na scenę, żebyś szanował mój wokal
La Vida Loca
wjeżdżam jak koka
wchodzę na scenę rozjebać
wejście smoka
wchodzę na scenę wyjebać
kur* wynocha!
wchodzę na scenę, żebyś szanował mój wokal
[BONUS RPK:]
Można powiedzieć że jestem maniakiem
pamiętam jak byłem wkur* dzieciakiem
co z prawem na bakier, co z rapem jak trackiem po murze
wjebałem sie z hitem w podwórze
niczym taranem, tak rozp* dzielącą mnie bramę od marzeń, co same nie przyszły
walka wpisana jest w dusze artysty
i kombinowałem, myślałem o flocie
zawsze być chciałem obwieszony w złocie
nie tylko bawełnę w osiedle sie pchało
może pamiętasz, im nigdy mało
odzwierciedlało tamto podejście
hardcore na mieście, nie tyko w tekście się działo
w każdym kontekście na ulicach Warszawy wrzało
później był przesiew i chaos, chaos
niewielu z wielu zostało
Rozpad RBK
dzieło dobrego człowieka
zmiana myślenia, narodziny syna
skumałem, ze darem jest dom i rodzina
nie zepsuty klimat ulicy patoli
co prędzej czy później mi życie spierd*
ta, Losu Kowal
własna droga, karma wraca
czyny – słowa, ile morda dasz od siebie dobra
tyle samo życie ci na tacy odda
sam krzywdziłem to i pało na mnie
po wyskoku biegał rap legalnie
trasy kocham, robię hajs i fajnie
nie chce w branie stać, sie babrać W BAGNIE, NIE
Eksperyment mi otworzył banie
dzięki Artek za nagranie
coś tu po nas pozostanie
technik Pasjonat to tego zwieńczenie
nowy materiał namieszał na scenie
rozjebał, pogrzebał schematy na blokach
tak to wygląda: La Vida Loca
Tłumaczenie piosenki
Jongmen: La Vida Loca (ft. BONUS RPK, KIZO)
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
Jongmen: La Vida Loca (ft. BONUS RPK, KIZO)
-
Nie mam czasu (ft. Książę Kapota)
- Jongmen
-
Ponad Normę (ft. Kamel & Szpaku)
- Jongmen
-
NIE ZABIORĄ NAM (feat. BONUS RPK)
- Jongmen
-
NIHIL NOVI (feat. Małolat, Słoń)
- Jongmen
-
Jeśli Czujesz (ft.Simpson)
- Jongmen
Skomentuj tekst
Jongmen: La Vida Loca (ft. BONUS RPK, KIZO)
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
kto kurwa pisze te teksty? XD połowy tekstu nie ma xD
Mega dobry Bonus!
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
dorosłe serce
WERSOW
„Serce dorosło wciąż łamie się w pół padło zbyt wiele między nami złych słów wiem że mnie kochasz na swój sposób to ja tak bardzo tęsknie ale nie jest mi żal bo jesteś chciałam byś chociaż spojrzał na ”
-
Od nowa
Julia Wieniawa
„Znam takich jak Ty słowa rzucasz na wiatr byłeś tak pewny a znów jesteś sam czułam się lekko tak przy Tobie pod płaszczem gwiazd świeciłam mocniej szkoda, że mimo tego nie widziałeś mnie ”
-
CHA CHA
Sobel
„Przecież sama nie wiesz czego chcesz I ja od dawna czuję, że nie warto Wiesz, że daję serce Ci na dłoni Które Ty wraz z petem wyrzucisz przez balkon Koniec z walką, wiem, że nie dam Ci już... N”
-
Maison - ft. Lucie
Emilio Piano
„Où va-t-on ? Quand on n’a plus de maison ? Les fleurs sous le béton, Maman, Dis-le-moi, Où va-t-on ? Est-ce qu’un jour on sait vraiment ? Ou est-ce qu’on fait semblant, tout le temps ? Où va”
-
Chcę ciebie częściej
Maciej Skiba
„Powiedz coś Tak od niechcenia Chcę Ciebie słuchać To miłe dla ucha Bez Ciebie szare mam dni Kiedy nie dzwonisz Nie robię nic Wszystko jest po nic Tylko Ty Potrafisz mnie przed tym o”
Użytkownicy poszukiwali
Teksty piosenek
- Jongmen la vida loca Tekst●
- la vida loka bonus tekst●
- wejście/smoka la wida loca●
- la vida loca wejście smoka●
- la vida loca tekst bonus●
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
-
Damocles
- Sleep Token
-
Co ty narobiłaś
- BEKA KSH
-
Czas na umieranie
- Wojtek Szumański
-
NIE WIEM KIM JESTEM
- xKamilTM
-
Oj, dziewczyno! (Księga Żywiołów)
- Wiktoria Kida
-
Od nowa
- Julia Wieniawa
-
Darkness Always Wins
- Halestorm
-
Figura Lichtenberga
- Blauka
-
Fakelove - feat. Young Leosia
- Beteo
-
Rosa - feat. Lor
- Kathia
Reklama
Tekst piosenki La Vida Loca (ft. BONUS RPK, KIZO) - Jongmen, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu La Vida Loca (ft. BONUS RPK, KIZO) - Jongmen. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - Jongmen.
Komentarze: 2
Sortuj