Kafar Dixon37: Ulicy Prawdziwy Głos (feat. TPS ZDR, Dudek P56)
Tekst piosenki
Tekst piosenki
Kafar Dixon37: Ulicy Prawdziwy Głos (feat. TPS ZDR, Dudek P56)
Tu dzieciaki na rejonach nie maja łatwego życia
wszystko się zmienia, zmienia się też ulica
Gdzieś na końcu drogi czeka śmierć, nie oddychasz
na margines spycha kolejnych kryminał
Spytaj zarobionych ile oddali dla szmalu
Kto szedł tu na grubo, kto szedł tu pomału
W tym kraju na haju, wszyscy to znają
Wszystkim znane błędu, a i tak je powtarzają
druga strona medalu to ruch na legal
jeśli jest taka szans a to dobrze się zastanów
i ruszaj (ruszaj!), bo po co ci pucha
muka, suka puka to tych nieostrożnych w ruchach
trzymaj się z daleka, jeśli możesz dzieciak
bo jedne na stu dostaje na co czekał
schody, dołki, puch, sankcje, izolatki
zawsze gdzieś na końcu łzy czyjejś matki
dawaj, dawaj z nami
ile marzeniami można żyć
dawaj, dawaj z nami
jak wybrałeś drogę to nią idź!
nie zapomnij pochodzenia, R do M 09’
Z tymi, co już słuchałem chyba w 99’
Ulica – no jasne, ze potwierdzi to niejeden
Takie akcje co się działy rodem z 997
Uwierzę jak zobaczę, bajką mnie nikt nie kupi
A nie widzi mi się stanąć w miejscu, bo nikt nie jest głupi
Jak w studni głęboko echo niesie każde, jebać
nie ukryje, wyjdzie na jaw, co żeś odjebał
zakręca się kurek, jak lojalny już nie jesteś
a co mnie obchodzi ze ktoś problem ma na mieście
w areszcie zamknięci chociaż wiedzą że nie wyjdą
to nadzieja nie umiera, na farcie możesz iść z nią
przenika muzyka, przez bramy, zamki kłódki
żeby nie mieć tu nad sobą kogoś, musisz sam ruszyć
konkurencji w koło, szlak utarty, jest gdzie wracać
pieniądz w samarkach, uliczny styl na trackach
dawaj, dawaj z nami
ile marzeniami można żyć
dawaj, dawaj z nami
jak wybrałeś drogę to nią idź!
Może już tak musiało być ze czekałem
sam czekałem długie lata
Pracowałem ziomeczku
pracowałem tak jak tata
zapierd* atak od poranku aż po zmierzch
Czekałem na swój czas
by los powiedział: co swoje bierz
Rob co chcesz, mów co chcesz, ja w to wchodzę
na rzęsach w stronę słońca pozbieramy owoce
tak czekałem na swój dzień i mijały długie noce
urodzone na podwórku słowo leci weź to doceń
życie bywa jak te dechy: długie, krótki i surowe
podsuwa scena krechy, kreski psują twoją głowe
naturalnie na odmowę masz tylko jedna sekundę
jeśli chcesz – leć
powodzenia, wytrzymaj kolejna rundę
Mówisz nudne to wszystko i najchętniej bym to jebnał
zarobił hajs szybko, ryzyko, ryzyko
każdy ma swoją drogę i wybiera tak często
jaka pomoże mu w życiu, finito
dawaj, dawaj z nami
ile marzeniami można żyć
dawaj, dawaj z nami
jak wybrałeś drogę to nią idź!
wszystko się zmienia, zmienia się też ulica
Gdzieś na końcu drogi czeka śmierć, nie oddychasz
na margines spycha kolejnych kryminał
Spytaj zarobionych ile oddali dla szmalu
Kto szedł tu na grubo, kto szedł tu pomału
W tym kraju na haju, wszyscy to znają
Wszystkim znane błędu, a i tak je powtarzają
druga strona medalu to ruch na legal
jeśli jest taka szans a to dobrze się zastanów
i ruszaj (ruszaj!), bo po co ci pucha
muka, suka puka to tych nieostrożnych w ruchach
trzymaj się z daleka, jeśli możesz dzieciak
bo jedne na stu dostaje na co czekał
schody, dołki, puch, sankcje, izolatki
zawsze gdzieś na końcu łzy czyjejś matki
dawaj, dawaj z nami
ile marzeniami można żyć
dawaj, dawaj z nami
jak wybrałeś drogę to nią idź!
nie zapomnij pochodzenia, R do M 09’
Z tymi, co już słuchałem chyba w 99’
Ulica – no jasne, ze potwierdzi to niejeden
Takie akcje co się działy rodem z 997
Uwierzę jak zobaczę, bajką mnie nikt nie kupi
A nie widzi mi się stanąć w miejscu, bo nikt nie jest głupi
Jak w studni głęboko echo niesie każde, jebać
nie ukryje, wyjdzie na jaw, co żeś odjebał
zakręca się kurek, jak lojalny już nie jesteś
a co mnie obchodzi ze ktoś problem ma na mieście
w areszcie zamknięci chociaż wiedzą że nie wyjdą
to nadzieja nie umiera, na farcie możesz iść z nią
przenika muzyka, przez bramy, zamki kłódki
żeby nie mieć tu nad sobą kogoś, musisz sam ruszyć
konkurencji w koło, szlak utarty, jest gdzie wracać
pieniądz w samarkach, uliczny styl na trackach
dawaj, dawaj z nami
ile marzeniami można żyć
dawaj, dawaj z nami
jak wybrałeś drogę to nią idź!
Może już tak musiało być ze czekałem
sam czekałem długie lata
Pracowałem ziomeczku
pracowałem tak jak tata
zapierd* atak od poranku aż po zmierzch
Czekałem na swój czas
by los powiedział: co swoje bierz
Rob co chcesz, mów co chcesz, ja w to wchodzę
na rzęsach w stronę słońca pozbieramy owoce
tak czekałem na swój dzień i mijały długie noce
urodzone na podwórku słowo leci weź to doceń
życie bywa jak te dechy: długie, krótki i surowe
podsuwa scena krechy, kreski psują twoją głowe
naturalnie na odmowę masz tylko jedna sekundę
jeśli chcesz – leć
powodzenia, wytrzymaj kolejna rundę
Mówisz nudne to wszystko i najchętniej bym to jebnał
zarobił hajs szybko, ryzyko, ryzyko
każdy ma swoją drogę i wybiera tak często
jaka pomoże mu w życiu, finito
dawaj, dawaj z nami
ile marzeniami można żyć
dawaj, dawaj z nami
jak wybrałeś drogę to nią idź!
Tłumaczenie piosenki
Kafar Dixon37: Ulicy Prawdziwy Głos (feat. TPS ZDR, Dudek P56)
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
Kafar Dixon37: Ulicy Prawdziwy Głos (feat. TPS ZDR, Dudek P56)
-
JTSNJ (feat. Profus PPZ, Arczi Szajka, Bonus RPK)
- Kafar Dixon37
-
KUSI
- Kafar Dixon37
-
VANISH (DISS BIAŁAS)
- Kafar Dixon37
-
INCOGNITO (DISS BIAŁAS 2)
- Kafar Dixon37
-
MEMENTO MORI (DISS BIAŁAS 3)
- Kafar Dixon37
Skomentuj tekst
Kafar Dixon37: Ulicy Prawdziwy Głos (feat. TPS ZDR, Dudek P56)
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
Twój komentarz może być pierwszy
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
Miłość jest ślepa
Sanah
„Kochanie mnie to jak pory roku Po miesiącach mroku Słońce świeci zza chmur Kochanie mnie to poza do skoku Nad przepaścią głęboką Potem już tylko w dół Kochanie mnie jak zima w pergoli Mró”
-
Genziara
Genzie
„mam pewność siebie, to praca nie dar oni mi piszą, że ja to mam fart przeżyłam tsunami, hejtu tyle fal nie mogłam już więcej dać, z siebie wiem, wiem najlepiej co na mnie stać jak gwiazda na nieb”
-
100 BPM - feat. Bletka
Kizo
„Nad miastem unosi się dym Dziś każdy porusza się w tańcu I serce wybija nam rytm Nie braknie nam promieni słońca Gdy mieni się golden hour Którego nie dotykasz końca Chce z Tobą tańczyć jak nikt”
-
Nie mówiła nic
EMO
„Znowu siedzę z sobą całkiem sam a jedno co jest pewne chciałem to mam o tobie trudno jest zapomnieć ot tak nie mówiła nic chciała z tobą być lubiła solo tańczyć aż po świt kochałem ją jak nik”
-
Pilnie oddam gruz
Daj To Głośniej
„Miałeś wyglądać jak Dicaprio miałam się wozić Twoim cabrio w basenie sączyć Aperole a Ty wyglądasz tak że ja, że ja Cię nie chcę Miałeś być jak z bajki pantofle, a nie stare najki gdzie mogę ”
Użytkownicy poszukiwali
Teksty piosenek
- tekst piosenki Kafar Dixon37 - Ulicy Prawdziwy Głos feat. TPS ZDR, Dudek P56, scratch Dj Gondek, prod. ANS●
- kafar dixon37 ulicy glos tekst●
- kafar ulicy prawdziwy glos download free●
- ulicy prawdziwy glos ulub●
- dix37 ulicy prawdziwy głos ulub●
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
-
why'd you let me go
- LEXY CHAPLIN
-
Dama
- MartiRenti
-
Pamiętaj mnie
- Verba
-
Nie chcesz być już ze mną
- Rafpix
-
Arbuz - x Vix.N
- Wiatr
-
Dark and Velvet Nights
- David Gilmour
-
Jawa i Sen
- Iness
-
Kto jak nie ty
- MELO
-
Fly - feat. Lenny Kravitz
- Quavo
-
Cry Baby - feat. Anne-Marie, David Guetta
- Clean Bandit
Reklama
Tekst piosenki Ulicy Prawdziwy Głos (feat. TPS ZDR, Dudek P56) - Kafar Dixon37, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu Ulicy Prawdziwy Głos (feat. TPS ZDR, Dudek P56) - Kafar Dixon37. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - Kafar Dixon37.
Komentarze: 0