KęKę: Tryb ON
Tekst piosenki
Tekst piosenki
KęKę: Tryb ON
4 nad ranem, niedziela, ulice są puste
Na mieście jest jeden samochód
Jadę nim ja
Wstawać się nie chcę, lecz lecę
Bo mam coś na oku
Robię chałupy dziś w 2 województwach
Co chwilę nerwy na 6 końcówkach
Ekipy dobre
Mimo to często jest problem
I przez to wciąż muszę się wkurwiać
Do tego płyta
Ma być perełką
W zalewie gówna światełkiem i treścią
Codziennie pisze i myślę
Poprawiam i kreślę
Dlatego aż tyle mi zeszło
Żadne półśrodki
Każdy mój numer jest fajny i dobry
Każdy mój album jest ważny i mocny
I piszę już kolejne zwrotki
Czasami jednak brakuje mi tchu, z sił opadam
Potem odpalam Tryb ON
w dwa tygodnie pół roku nadrabiam
i znów
jadę przez miasto
się śpieszę, bo mam nowe plany
zium, zuim, zuim
oni się patrzą: o kurwa, on jest pojebany!
on, on, on
ciemno czy jasno – nieważne gdy jest odpalany, Tryb
on, on, on
światła nie gasną, latamy, zapierdalamy
(Dawaj, dawaj, dwaj, dawaj!)
jadę przez miasto
się śpieszę, bo mam nowe plany
zium, zuim, zuim
oni się patrzą: o kurwa, on jest pojebany!
on, on, on
ciemno czy jasno – nieważne gdy jest odpalany, Tryb
on, on, on
światła nie gasną, latamy, zapierdalamy!
Wstajesz, lecisz, dajesz, nie spisz
Praca teraz, sen po śmierci
Zapierdalasz, wciąż się starasz, póki słońce świeci
Nie ma ze boli jak przyjdzie energia
Adrenalina uderza znad nercza
Jezu, jak lubię, jak dzieje się dużo
Stres to pobudza, gdy tryb ON napędza
Kocham robić, przy okazji też mi hajs przychodzi
Nigdy to nie było celem samym w sobie
Raczej mała częścią drogi
Nie budzi budzik, sam wstaję, sen mnie już nudzi
Dzieciakom dać buzi, buzi
Ulice puste bez ludzi
Ja znowu gdzieś lecę jak głupi
Czasami jednak brakuje mi tchu, z sił opadam
Potem odpalam Tryb ON
w dwa tygodnie pół roku nadrabiam
i znów
jadę przez miasto
się śpieszę, bo mam nowe plany
zium, zuim, zuim
oni się patrzą: o kurwa, on jest pojebany!
on, on, on
ciemno czy jasno – nieważne gdy jest odpalany, Tryb
on, on, on
światła nie gasną, latamy, zapierdalamy
- Siemasz, słuchaj później zadzwonię, nie mogę gadać teraz. Nie mogę gadać! Dobra dobra dobra!! Narazie!
jadę przez miasto
się śpieszę, bo mam nowe plany
zium, zuim, zuim
oni się patrzą: o kurwa, on jest pojebany!
on, on, on
ciemno czy jasno – nieważne gdy jest odpalany, Tryb
on, on, on
światła nie gasną, latamy, zapierdalamy
(Dawaj, dawaj, dwaj, dawaj!)
jadę przez miasto
się śpieszę, bo mam nowe plany
zium, zuim, zuim
oni się patrzą: o kurwa, on jest pojebany!
on, on, on
ciemno czy jasno – nieważne gdy jest odpalany, Tryb
on, on, on
światła nie gasną, latamy, zapierdalamy!
On on on..
Na mieście jest jeden samochód
Jadę nim ja
Wstawać się nie chcę, lecz lecę
Bo mam coś na oku
Robię chałupy dziś w 2 województwach
Co chwilę nerwy na 6 końcówkach
Ekipy dobre
Mimo to często jest problem
I przez to wciąż muszę się wkurwiać
Do tego płyta
Ma być perełką
W zalewie gówna światełkiem i treścią
Codziennie pisze i myślę
Poprawiam i kreślę
Dlatego aż tyle mi zeszło
Żadne półśrodki
Każdy mój numer jest fajny i dobry
Każdy mój album jest ważny i mocny
I piszę już kolejne zwrotki
Czasami jednak brakuje mi tchu, z sił opadam
Potem odpalam Tryb ON
w dwa tygodnie pół roku nadrabiam
i znów
jadę przez miasto
się śpieszę, bo mam nowe plany
zium, zuim, zuim
oni się patrzą: o kurwa, on jest pojebany!
on, on, on
ciemno czy jasno – nieważne gdy jest odpalany, Tryb
on, on, on
światła nie gasną, latamy, zapierdalamy
(Dawaj, dawaj, dwaj, dawaj!)
jadę przez miasto
się śpieszę, bo mam nowe plany
zium, zuim, zuim
oni się patrzą: o kurwa, on jest pojebany!
on, on, on
ciemno czy jasno – nieważne gdy jest odpalany, Tryb
on, on, on
światła nie gasną, latamy, zapierdalamy!
Wstajesz, lecisz, dajesz, nie spisz
Praca teraz, sen po śmierci
Zapierdalasz, wciąż się starasz, póki słońce świeci
Nie ma ze boli jak przyjdzie energia
Adrenalina uderza znad nercza
Jezu, jak lubię, jak dzieje się dużo
Stres to pobudza, gdy tryb ON napędza
Kocham robić, przy okazji też mi hajs przychodzi
Nigdy to nie było celem samym w sobie
Raczej mała częścią drogi
Nie budzi budzik, sam wstaję, sen mnie już nudzi
Dzieciakom dać buzi, buzi
Ulice puste bez ludzi
Ja znowu gdzieś lecę jak głupi
Czasami jednak brakuje mi tchu, z sił opadam
Potem odpalam Tryb ON
w dwa tygodnie pół roku nadrabiam
i znów
jadę przez miasto
się śpieszę, bo mam nowe plany
zium, zuim, zuim
oni się patrzą: o kurwa, on jest pojebany!
on, on, on
ciemno czy jasno – nieważne gdy jest odpalany, Tryb
on, on, on
światła nie gasną, latamy, zapierdalamy
- Siemasz, słuchaj później zadzwonię, nie mogę gadać teraz. Nie mogę gadać! Dobra dobra dobra!! Narazie!
jadę przez miasto
się śpieszę, bo mam nowe plany
zium, zuim, zuim
oni się patrzą: o kurwa, on jest pojebany!
on, on, on
ciemno czy jasno – nieważne gdy jest odpalany, Tryb
on, on, on
światła nie gasną, latamy, zapierdalamy
(Dawaj, dawaj, dwaj, dawaj!)
jadę przez miasto
się śpieszę, bo mam nowe plany
zium, zuim, zuim
oni się patrzą: o kurwa, on jest pojebany!
on, on, on
ciemno czy jasno – nieważne gdy jest odpalany, Tryb
on, on, on
światła nie gasną, latamy, zapierdalamy!
On on on..
Tłumaczenie piosenki
KęKę: Tryb ON
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
KęKę: Tryb ON
Skomentuj tekst
KęKę: Tryb ON
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
Twój komentarz może być pierwszy
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
Lloret de Mar (EA SPORTS FC 25 Official Soundtrack)
Mata
„D-DKanee Thanks Pedro Shawty, move your body, ándale Pokaż, jak się bawisz nam Mój skład jest z Warszawy, ona nie Poznałem ją na plaży w Lloret de Mar Na plaży w Lloret de Mar Na plaży w Llor”
-
taki mały ja (prod. francis)
KUQE 2115
„Siedzę w Raszynie i tęsknię za widokiem znad oceanu Myślę o tym, gdzie chwilę temu byłem i gdzie lecę zaraz gdy wrócę ze Stanów Wspominam swoją mieścinę bo nawet nie śniłem, że kiedyś zawinę stamtąd”
-
Bad Dreams
Teddy Swims
„Sun is going down, time is running out No one else around but me Steady losing light Steady losing my mind Moving shadows and grinding teeth Without you, there ain't no place for me to hide Wi”
-
Noc
Julia Żugaj
„Już środek nocy, a dalej jej nie mam dosyć Czekam aż tempo skoczy, w rytmie muzyki kroki Dziś mamy siebie, może być tylko lepiej W neonach gdzieś na mieście Więcej nie będę bezsensownie stać Cały”
-
Nie musisz się bać
Oskar Cyms
„Chciałem więcej niż sam mogłem ci dać Te szare bloki, kilka pytań na start Dziś chciałbym uciec, ciepłe noce i wiatr Pomyśl o mnie, jeszcze moment I znikam gdzieś znów z tobą drugi dzień i trzec”
Użytkownicy poszukiwali
Teksty piosenek
- keke on tekst●
- Keke tryb on tekst●
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
-
Мой кругозор
- Александр Суханов
-
W co ty grasz
- Topky
-
Kujo Beat Down
- Ren
-
Fred Perry
- Macias
-
Plan
- Lina
-
Marycha
- DOX
-
Czuję cię obok
- FANKA
-
Saudi (prod. Manute x Saint Cairo) x Trueman
- Sentino
-
Письмо рабочих тамбовского завода китайским руководителям
- Владимир Высоцкий
-
SIGMA // Prod. Newlight$
- Bonus rpk
Reklama
Tekst piosenki Tryb ON - KęKę, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu Tryb ON - KęKę. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - KęKę.
Komentarze: 0