Lukasyno: KONIE WRONE (śpiew Zbigniew Nasiadko prod. Kriso)
Tekst piosenki
Tekst piosenki
Lukasyno: KONIE WRONE (śpiew Zbigniew Nasiadko prod. Kriso)
Kiedy opuszczamy rodzinny dom
Na podeszwach butów niesiemy kurz
Którym są okruchy ojczystej ziemi
A gdzie moje konie wrone
A gdzie moje lejce
A gdzie moja najmilejsza
Ulubione serce
A gdzie jest ta ścieszka w boru
Com do niej chodzywał
A gdzie moja studzianeczka
Com się w niej kompywał
Dla malarza pędzel, dla pianisty klawisz,
dla poety most do głosu jego duszy kartka i długopis
szmer strumienia w sercu co się niewyrzekło marzyć
tak jak pszczoła nie umiera tylko wieńczy swoje dzieło
Na ulicy wzory z matmy chemii geografii
Brakło tuszu, zakasałem swe rękawy by zarobić
Mój przyjaciel z ławki pierwszy raz do puchy trafił
Ja na klatce zawieszony, zapatrzyłem się na schody
Każdy z nas przez chwilę trzymał w jedną stronę bilet
Ty autobus rano gonisz, budzik znowu się zatrzymał
Tu nie wszystko w jeden moment, da się puścić z dymem
Kogoś wytachali z domu siłą i przybili kilo
Chciałem zostać inżynierem, nie influenserem
Moje życie się nie kończy z chwilą, gdy wyłączam record
Tak jak kiedyś w łapy pakę papy, gdy byłem rooferem
Dziś na bary córy bierę i patrzę na rzekę.
A gdzie moje konie wrone
A gdzie moje lejce
A gdzie moja najmilejsza
Ulubione serce
A gdzie jest ta ścieszka w boru
Com do niej chodzywał
A gdzie moja studzianeczka
Com się w niej kompywał
Wschód to moja przestrzeń, której nie ogarniesz wzrokiem
Dzisiaj widzę dużo więcej, gdy zamykam oczy
Służy ciepło ognia, odkąd przemroziłem ręce
Mam swój punkt na horyzoncie, nie rozglądam się na boki
Lekko trzymam lejce, nie boję się mroku
Tętent kopyt dodaje odwagi, gdy jadę galopem
Ty wyglądasz dnia, ja zanurzam w blasku nocy
Łopot skrzydeł przecina powietrze, czuję spokój
Dobry topór, cenię sobie wyżej niż laptopa
Z pieca wydobywam popiół i nacieram stopy
Do snu mnie kołysze szept magicznych topól
Moje płuca zahartował oddech betonowych bloków
Wokół pusto, źródło bije, choć na chwilę
stań u mego boku, obudź swą słowiańską siłę
Mogą myśleć, że się zagubiłem
Ja na ścieżce swoich przodków czuję, że naprawdę żyję
A gdzie moje konie wrone
A gdzie moje lejce
A gdzie moja najmilejsza
Ulubione serce
A gdzie jest ta ścieszka w boru
Com do niej chodzywał
A gdzie moja studzianeczka
Com się w niej kompywał
Na podeszwach butów niesiemy kurz
Którym są okruchy ojczystej ziemi
A gdzie moje konie wrone
A gdzie moje lejce
A gdzie moja najmilejsza
Ulubione serce
A gdzie jest ta ścieszka w boru
Com do niej chodzywał
A gdzie moja studzianeczka
Com się w niej kompywał
Dla malarza pędzel, dla pianisty klawisz,
dla poety most do głosu jego duszy kartka i długopis
szmer strumienia w sercu co się niewyrzekło marzyć
tak jak pszczoła nie umiera tylko wieńczy swoje dzieło
Na ulicy wzory z matmy chemii geografii
Brakło tuszu, zakasałem swe rękawy by zarobić
Mój przyjaciel z ławki pierwszy raz do puchy trafił
Ja na klatce zawieszony, zapatrzyłem się na schody
Każdy z nas przez chwilę trzymał w jedną stronę bilet
Ty autobus rano gonisz, budzik znowu się zatrzymał
Tu nie wszystko w jeden moment, da się puścić z dymem
Kogoś wytachali z domu siłą i przybili kilo
Chciałem zostać inżynierem, nie influenserem
Moje życie się nie kończy z chwilą, gdy wyłączam record
Tak jak kiedyś w łapy pakę papy, gdy byłem rooferem
Dziś na bary córy bierę i patrzę na rzekę.
A gdzie moje konie wrone
A gdzie moje lejce
A gdzie moja najmilejsza
Ulubione serce
A gdzie jest ta ścieszka w boru
Com do niej chodzywał
A gdzie moja studzianeczka
Com się w niej kompywał
Wschód to moja przestrzeń, której nie ogarniesz wzrokiem
Dzisiaj widzę dużo więcej, gdy zamykam oczy
Służy ciepło ognia, odkąd przemroziłem ręce
Mam swój punkt na horyzoncie, nie rozglądam się na boki
Lekko trzymam lejce, nie boję się mroku
Tętent kopyt dodaje odwagi, gdy jadę galopem
Ty wyglądasz dnia, ja zanurzam w blasku nocy
Łopot skrzydeł przecina powietrze, czuję spokój
Dobry topór, cenię sobie wyżej niż laptopa
Z pieca wydobywam popiół i nacieram stopy
Do snu mnie kołysze szept magicznych topól
Moje płuca zahartował oddech betonowych bloków
Wokół pusto, źródło bije, choć na chwilę
stań u mego boku, obudź swą słowiańską siłę
Mogą myśleć, że się zagubiłem
Ja na ścieżce swoich przodków czuję, że naprawdę żyję
A gdzie moje konie wrone
A gdzie moje lejce
A gdzie moja najmilejsza
Ulubione serce
A gdzie jest ta ścieszka w boru
Com do niej chodzywał
A gdzie moja studzianeczka
Com się w niej kompywał
Tłumaczenie piosenki
Lukasyno: KONIE WRONE (śpiew Zbigniew Nasiadko prod. Kriso)
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
Lukasyno: KONIE WRONE (śpiew Zbigniew Nasiadko prod. Kriso)
-
Drakkar
- Lukasyno
-
PIENIĄDZE LUBIĄ CISZĘ (prod. Kriso)
- Lukasyno
-
MAKATA prod. Kriso
- Lukasyno
-
Nie wychod
- Lukasyno
-
Teoria spisku
- Lukasyno
Skomentuj tekst
Lukasyno: KONIE WRONE (śpiew Zbigniew Nasiadko prod. Kriso)
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
Twój komentarz może być pierwszy
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
Lloret de Mar (EA SPORTS FC 25 Official Soundtrack)
Mata
„D-DKanee Thanks Pedro Shawty, move your body, ándale Pokaż, jak się bawisz nam Mój skład jest z Warszawy, ona nie Poznałem ją na plaży w Lloret de Mar Na plaży w Lloret de Mar Na plaży w Llor”
-
taki mały ja (prod. francis)
KUQE 2115
„Siedzę w Raszynie i tęsknię za widokiem znad oceanu Myślę o tym, gdzie chwilę temu byłem i gdzie lecę zaraz gdy wrócę ze Stanów Wspominam swoją mieścinę bo nawet nie śniłem, że kiedyś zawinę stamtąd”
-
Bad Dreams
Teddy Swims
„Sun is going down, time is running out No one else around but me Steady losing light Steady losing my mind Moving shadows and grinding teeth Without you, there ain't no place for me to hide Wi”
-
Noc
Julia Żugaj
„Już środek nocy, a dalej jej nie mam dosyć Czekam aż tempo skoczy, w rytmie muzyki kroki Dziś mamy siebie, może być tylko lepiej W neonach gdzieś na mieście Więcej nie będę bezsensownie stać Cały”
-
Nie musisz się bać
Oskar Cyms
„Chciałem więcej niż sam mogłem ci dać Te szare bloki, kilka pytań na start Dziś chciałbym uciec, ciepłe noce i wiatr Pomyśl o mnie, jeszcze moment I znikam gdzieś znów z tobą drugi dzień i trzec”
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
Reklama
Tekst piosenki KONIE WRONE (śpiew Zbigniew Nasiadko prod. Kriso) - Lukasyno, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu KONIE WRONE (śpiew Zbigniew Nasiadko prod. Kriso) - Lukasyno. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - Lukasyno.
Komentarze: 0