NULLIZMATYK X FILIPEK: Ślady zaschłe (ft. Pork)

Tekst piosenki

Brak wideo

NULLIZMATYK X FILIPEK

Teksty: 11 Tłumaczenia: 0 Wideo: 5

Tekst piosenki

NULLIZMATYK X FILIPEK: Ślady zaschłe (ft. Pork)

Czarne chmury są nad miastem, a ja znów zasypiam sam
Mam na skórze ślady zaschłe, od wszystkich zdobytych ran
Ty znów wisisz na słuchawce, dzwoniąc do mnie enty raz
Mój ziom, wisiałaś na zawsze, został schowany pod piach

Kiedy dziurawe serce skrzepami krwawi, policzki zalane gorzkimi łzami
Mózg z sensem myśli trawi, tłumacząc że nie da się tego naprawić
Że już nie da się tego naprawić, stałem nagial
Na pewno nie miałem zamiaru się zabić, w świecie za nic
Problemy to tylko wyzwanie, problemy to nie kaganiec
Problemy to nie my, problemy to nie my sami
Wiemy w jakie problemy ubrani Nie pomoże tu Gucci Armani
Czas się obudzić wynurzyć z otchłani, niе mieć drugiego człowieka za nic
Wszyscy jеsteśmy tacy sami, mali. Tylko za coś innego przebrani
Z dźwiękiem, lękiem opakowani, zaletami wadami napiętnowani
Odwagi kompanii, dziś tymi słowami podaję rękę, życie jest piękne
A droga po szczęście najczęściej prowadzi krętymi liniami, stromymi schodami

Choć codziennie to miejsce mijamy, dniami nocami jesteśmy ignorantami
Zagubionymi ślepcami, uwaga Titanic – góra lodowa przed nami
Jeżeli ją kochasz to dodaj jej wiary, jeżeli go kochasz to wstaw się za nim
Siebie i innych przestańmy ranić, wszyscy potrzebujemy witamin!

Czarne chmury są nad miastem, a ja znów zasypiam sam
Mam na skórze ślady zaschłe, od wszystkich zdobytych ran
Ty znów wisisz na słuchawce, dzwoniąc do mnie enty raz
Mój ziom, wisiałaś na zawsze, został schowany pod piach

Gdy umiera marzenia to ciemność kradnie jej miejsce, Minas Morgul
Nie bój się się zmiany jak świnia sztormu, zmiany to rozwój
Niech buli strach, w rytm akordów siłę Ci da, Ci dodają prądu
Byś wrócił tu z tarczą, stał jak kolos, z Rodos, twardszy od czołgu gruchota, to odbiór!
Nawijam we własnej strefie komfortu, zawijam do portów
Życia marynarz, nie piekarz, choć wiele tak dziele tu tortów
Jednym świat staje w ogniu, kiedy się zastaje wrogów na skraju domu
A blask rakiet można oglądać z balkonów, wątpi się w ludzi i w bogów, odbiór!
Inny staje na podium, widzi blask, chwałę, medale bez mordów
Nad nimi wszystkimi jeden gwiazdozbiór, co oświetlałby nam jak z prosektorium
Gorzej gdy zgaśnie, jak według przesądów lub przez różnicę poglądów
Daj amunicję, pocisk, przez różnicę doszedł znów, odbiór!

Kiedyś Papież, bóle, salwa to już odium
Dziś znów ludzie autodestrukcyjny konwój ciągną
Halo kurwa odbiór siostro, halo bracie odbiór
Dobro wraca dziś po stokroć, zranić się nie pozwól, boom!

Czarne chmury są nad miastem, a ja znów zasypiam sam
Mam na skórze ślady zaschłe, od wszystkich zdobytych ran
Ty znów wisisz na słuchawce, dzwoniąc do mnie enty raz
Mój ziom, wisiałaś na zawsze, został schowany pod piach

Bo to takie łatwe, powiedzieć światu że życie się wali
Bo to takie łatwe, napisać numer a nie to naprawić
Nie nagram Tiktoka, jak podjeżdżam pod chatę trzymając kwiaty
Zapłacę za Ciebie rachunki, jak trzeba to wezmę się do zwykłej pracy
Czasem brakuje mi dreszczy emocji, ułożyłem sobie życie temu po swojemu
Na raperów tu mam wyjebane długi czas, moje zdrowie mi dziękuje że nie spędzamy afterów
Choć ziom od czterech lat, bardziej mnie ciągnie do sportu niż wódki
Jak bohater lektury me małe jest życie, mam jebaną skłonność do autodestrukcji
Jak uciekam z domu, przytul naszego kota ze schroniska
Czasem się czuję malutki jak Wall-E, kiedy tak stał na szczycie wysypiska
Już nie pamiętam kiedy płakałem, babcie i dziadka przyjąłem na chłodno
Chyba nie umiem oddawać ciepła, serce ze szkła porani Cię mocno

Kiedyś fota z nią, działała na mnie jak Kapsa i Cyna
Dzisiaj tak bardzo pierdolę memories, że brakuje na to Skali Scoville'a
Na imię mam Filip, jak wyjechałem na studia, przerażał mnie tramwaj
Dziś mam złota płytę, jestem dowodem że broni się prawda!

Czarne chmury są nad miastem, a ja znów zasypiam sam
Mam na skórze ślady zaschłe, od wszystkich zdobytych ran
Ty znów wisisz na słuchawce, dzwoniąc do mnie enty raz
Mój ziom, wisiałaś na zawsze, został schowany pod piach
Autor tekstu: NULLIZMATYK X FILIPEK
Data dodania: 2022-05-04
Tekst dodał: Rappppp
PDF Edytuj

Tłumaczenie piosenki

NULLIZMATYK X FILIPEK: Ślady zaschłe (ft. Pork)

Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Podoba Ci się tekst piosenki? Oceń tekst piosenki?
100 %
0 %

Inne teksty wykonawcy

NULLIZMATYK X FILIPEK: Ślady zaschłe (ft. Pork)

Skomentuj tekst

NULLIZMATYK X FILIPEK: Ślady zaschłe (ft. Pork)

Komentarze: 0

Twój komentarz może być pierwszy

Polecane na dziś

Teksty piosenek

  • Miłość jest ślepa Sanah
    „Kochanie mnie to jak pory roku Po miesiącach mroku Słońce świeci zza chmur Kochanie mnie to poza do skoku Nad przepaścią głęboką Potem już tylko w dół Kochanie mnie jak zima w pergoli Mró”
  • Genziara Genzie
    „mam pewność siebie, to praca nie dar oni mi piszą, że ja to mam fart przeżyłam tsunami, hejtu tyle fal nie mogłam już więcej dać, z siebie wiem, wiem najlepiej co na mnie stać jak gwiazda na nieb”
  • 100 BPM - feat. Bletka Kizo
    „Nad miastem unosi się dym Dziś każdy porusza się w tańcu I serce wybija nam rytm Nie braknie nam promieni słońca Gdy mieni się golden hour Którego nie dotykasz końca Chce z Tobą tańczyć jak nikt”
  • Nie mówiła nic EMO
    „Znowu siedzę z sobą całkiem sam a jedno co jest pewne chciałem to mam o tobie trudno jest zapomnieć ot tak nie mówiła nic chciała z tobą być lubiła solo tańczyć aż po świt kochałem ją jak nik”
  • Pilnie oddam gruz Daj To Głośniej
    „Miałeś wyglądać jak Dicaprio miałam się wozić Twoim cabrio w basenie sączyć Aperole a Ty wyglądasz tak że ja, że ja Cię nie chcę Miałeś być jak z bajki pantofle, a nie stare najki gdzie mogę ”

Wykonawcy

Lista alfabetyczna

Tekst piosenki Ślady zaschłe (ft. Pork) - NULLIZMATYK X FILIPEK, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu Ślady zaschłe (ft. Pork) - NULLIZMATYK X FILIPEK. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - NULLIZMATYK X FILIPEK.