Pink: Family Portrait

Mamo, proszę, nie płacz, nie mogę znieść tego dźwięku
Twoje cierpienie jest bolesne, rozrywa mnie
Słyszę tłuczenie szkła, kiedy siedzę na łóżku
Powiedziałam ojcu, że nie miałaś na myśli tych okropnych rzeczy, które powiedziałaś

Walczycie o pieniądze, o mnie i mojego brata
I do tego właśnie wracam do domu, to moje schronienie
Nie jest łatwo dorastać w III wojnie światowej
Nie wiedząc czym może być miłość, zobaczycie
Nie chcę, żeby miłość zniszczyła mnie tak, jak moją rodzinę

Czy poradzimy sobie z tym? Czy możemy być rodziną?
Obiecuję, poprawie się, mamo, zrobię wszystko
Czy poradzimy sobie z tym? Czy możemy być rodziną?
Obiecuję, poprawię się, tato, proszę nie odchodź

Tato, proszę, nie krzycz już, nie mogę znieść tego dźwięku
Spraw, żeby mama nie płakała, bo potrzebuję was
Mama, ona cię kocha, nie ważne co mówi, to prawda
Wiem, że cię rani, ale pamiętaj, że ja też cię kocham

Uciekam dzisiaj, uciekam od hałasu, uciekam
Nie chcę tam wracać, ale nie mam wyboru
Nie jest łatwo dorastać w III wojnie światowej
Nie wiedząc czym może być miłość, zobaczycie
Nie chcę, żeby miłość zniszczyła mnie tak, jak moją rodzinę

Czy poradzimy sobie z tym? Czy możemy być rodziną?
Obiecuję, poprawie się, mamo, zrobię wszystko
Czy poradzimy sobie z tym? Czy możemy być rodziną?
Obiecuję, poprawię się, tato, proszę nie odchodź

Na naszym rodzinnym zdjęciu wyglądamy na całkiem szczęśliwych
Udawajmy więc, udawajmy, że to u nas naturalne
Nie chcę dzielić wakacji
Nie chcę mieć dwóch adresów
Nie chcę mieć przyszywanych braci
I nie chcę, żeby mama musiała zmieniać nazwisko

Na naszym rodzinnym zdjęciu wyglądamy na całkiem szczęśliwych
Wyglądamy na całkiem normalnych, wróćmy do tego
Na naszym rodzinnym zdjęciu wyglądamy na całkiem szczęśliwych
Udawajmy więc, zachowujmy się, jakby to było u nas naturalne

Na naszym rodzinnym zdjęciu wyglądamy na całkiem szczęśliwych
(Czy poradzimy sobie z tym? Czy możemy być rodziną?)
Wyglądamy na całkiem normalnych, wróćmy do tego
(Obiecuję, poprawie się, mamo, zrobię wszystko)
Na naszym rodzinnym zdjęciu wyglądamy na całkiem szczęśliwych
(Czy poradzimy sobie z tym? Czy możemy być rodziną?)
Udawajmy więc, zachowujmy się, jakby to było u nas naturalne
(Obiecuję, poprawię się, tato, proszę nie odchodź)

Tato, nie odchodź
Tato, nie odchodź
Tato, nie odchodź
Odwróć się, proszę
Pamiętasz, że w noc, w którą odszedłeś, zabrałeś moją świecącą gwiazdę?
Tato, nie odchodź
Tato, nie odchodź
Tato, nie odchodź
Nie zostawiaj nas tutaj samych

Mama będzie milsza
Będzie dużo lepiej, powiem bratu
Och, nie wyleję mleka przy obiedzie
Poprawię się, wszystko zrobię dobrze
Będę twoją małą dziewczynką na zawsze
Będę spać w nocy