Polska Wersja: Dłużej tak nie może być (feat. KęKę)
Tekst piosenki
Tekst piosenki
Polska Wersja: Dłużej tak nie może być (feat. KęKę)
Coś mi dało mylne wrażenie
Dziś postradać zmysły łatwo w tym świecie tak
Na każdym kroku tylko złudzenie
Że też przyjdzie w końcu dla nas ten lepszy czas
A może brać za pas już nogi
Wcisnąć start i do podłogi gaz
W lusterku tylko dym
A na betonie ślad tych opon pisk i wrzask
Jak na koncertach tłum
Tyle, że bez tych braw
Wszystko takie sztuczne teraz jest
A dzieciaki pragną tego fest
Tylko sława, pieniądze i seks
Flex
Doprowadza ten stan rzezy do łez
Chcą zakrzywiać rzeczywistość ale gołym okiem widać
Że zepsuć chcą naszą przyszłość
Martwisz się o dzieci, rodzinę i o swych bliskich
Narzekasz, że źle ci i zmęczony jesteś wszystkim
Mózg już nie przetwarza ci natłoku informacji
Z każdej strony zalewa cię potok innych racji
Pozwól mi być sobą bez względu na ich poglądy
Zawsze mają coś do powiedzenia
Weź, bądź mądry
Ja nie zgrywam nigdy kogoś, kim nie jestem
Ludzi karmi kłamstwo, stało się ich sensem
Proszę podaj password, receptę na szczęście
Jak go nie szukasz, samo nie nadejdzie
Dosyć wojen, dosyć płaczu
Chcemy w zgodzie żyć
Chcemy dożyć lepszych czasów
Dłużej tak nie może być
Wiele wyzwań, mało czasu
Aby móc spełnić choć część
Chcemy kiedyś móc bez strachu
Godne życie wieść
Wole być niedoinformowany lecz świadomy
Nie oglądam telewizji, bo to farmazony
Widzę jasno każde kłamstwo i zawsze dwie strony
Chciałeś password, no to masz go, a jak nie to sorry
Nikt na tacy ci go nie da
Szybciej tyka zegar i jakoś tak czas ucieka
Dlaczego narzekasz, mówią: trzeba czekać
Jednak w mediach i gazetach znów kolejna bieda
Leasing albo krecha, jedyna pociecha
Ilu w bagno wpadło tak ja nie chcę nic zalegać
Negatywny przekaz ze świata to dla nas męka
Ale jedyne co sprawia cierpienie to ludzka ręka
Ty łapiesz luz, buch to płuc i nie pękasz
Chwytasz za puls, już nie bluzgasz a klękasz
Bo zdajesz sprawę sobie, co czeka twe dzieci
Jak ci w końcu słońce nie zaświeci
Jego życzę ci Man.
Dosyć wojen, dosyć płaczu
Chcemy w zgodzie żyć
Chcemy dożyć lepszych czasów
Dłużej tak nie może być
Wiele wyzwań, mało czasu
Aby móc spełnić choć część
Chcemy kiedyś móc bez strachu
Godne życie wieść
Nie ma lekko
Nie że lecę życie na kodach
Grubo, czy cienko
Zawsze idę swój program
Czasem przerwa, jeśli grzeje się głowa
Potem wracam, bo wiem, że życia szkoda
Jestem Kiki
Mówią na mnie daddy, nie Diddy
Moje życie jak symbol
Jakbyś wyjął je z biblii
Prawda o ludziach, to nie słowa, a czyny
Ja tak patrzę i nieistotni im
W świecie złudzeń idzie na nas kłamstwa fala
Znów się budzę, ktoś dziś świat wysadza
Jak się męczę, to się trzymam z dala
Potem na zad, bo znów sumienie każe działać
Raz, dwa, trzy
Dzieciak równaj oddech
Puls jest, czucie jest, więc jest dobrze
Otwórz siebie, bo jak siebie zrozumiesz
To jest nadzieja, że też sensu świata dotkniesz
Dosyć wojen, dosyć płaczu
Chcemy w zgodzie żyć
Chcemy dożyć lepszych czasów
Dłużej tak nie może być
Wiele wyzwań, mało czasu
Aby móc spełnić choć część
Chcemy kiedyś móc bez strachu
Godne życie wieść
Dziś postradać zmysły łatwo w tym świecie tak
Na każdym kroku tylko złudzenie
Że też przyjdzie w końcu dla nas ten lepszy czas
A może brać za pas już nogi
Wcisnąć start i do podłogi gaz
W lusterku tylko dym
A na betonie ślad tych opon pisk i wrzask
Jak na koncertach tłum
Tyle, że bez tych braw
Wszystko takie sztuczne teraz jest
A dzieciaki pragną tego fest
Tylko sława, pieniądze i seks
Flex
Doprowadza ten stan rzezy do łez
Chcą zakrzywiać rzeczywistość ale gołym okiem widać
Że zepsuć chcą naszą przyszłość
Martwisz się o dzieci, rodzinę i o swych bliskich
Narzekasz, że źle ci i zmęczony jesteś wszystkim
Mózg już nie przetwarza ci natłoku informacji
Z każdej strony zalewa cię potok innych racji
Pozwól mi być sobą bez względu na ich poglądy
Zawsze mają coś do powiedzenia
Weź, bądź mądry
Ja nie zgrywam nigdy kogoś, kim nie jestem
Ludzi karmi kłamstwo, stało się ich sensem
Proszę podaj password, receptę na szczęście
Jak go nie szukasz, samo nie nadejdzie
Dosyć wojen, dosyć płaczu
Chcemy w zgodzie żyć
Chcemy dożyć lepszych czasów
Dłużej tak nie może być
Wiele wyzwań, mało czasu
Aby móc spełnić choć część
Chcemy kiedyś móc bez strachu
Godne życie wieść
Wole być niedoinformowany lecz świadomy
Nie oglądam telewizji, bo to farmazony
Widzę jasno każde kłamstwo i zawsze dwie strony
Chciałeś password, no to masz go, a jak nie to sorry
Nikt na tacy ci go nie da
Szybciej tyka zegar i jakoś tak czas ucieka
Dlaczego narzekasz, mówią: trzeba czekać
Jednak w mediach i gazetach znów kolejna bieda
Leasing albo krecha, jedyna pociecha
Ilu w bagno wpadło tak ja nie chcę nic zalegać
Negatywny przekaz ze świata to dla nas męka
Ale jedyne co sprawia cierpienie to ludzka ręka
Ty łapiesz luz, buch to płuc i nie pękasz
Chwytasz za puls, już nie bluzgasz a klękasz
Bo zdajesz sprawę sobie, co czeka twe dzieci
Jak ci w końcu słońce nie zaświeci
Jego życzę ci Man.
Dosyć wojen, dosyć płaczu
Chcemy w zgodzie żyć
Chcemy dożyć lepszych czasów
Dłużej tak nie może być
Wiele wyzwań, mało czasu
Aby móc spełnić choć część
Chcemy kiedyś móc bez strachu
Godne życie wieść
Nie ma lekko
Nie że lecę życie na kodach
Grubo, czy cienko
Zawsze idę swój program
Czasem przerwa, jeśli grzeje się głowa
Potem wracam, bo wiem, że życia szkoda
Jestem Kiki
Mówią na mnie daddy, nie Diddy
Moje życie jak symbol
Jakbyś wyjął je z biblii
Prawda o ludziach, to nie słowa, a czyny
Ja tak patrzę i nieistotni im
W świecie złudzeń idzie na nas kłamstwa fala
Znów się budzę, ktoś dziś świat wysadza
Jak się męczę, to się trzymam z dala
Potem na zad, bo znów sumienie każe działać
Raz, dwa, trzy
Dzieciak równaj oddech
Puls jest, czucie jest, więc jest dobrze
Otwórz siebie, bo jak siebie zrozumiesz
To jest nadzieja, że też sensu świata dotkniesz
Dosyć wojen, dosyć płaczu
Chcemy w zgodzie żyć
Chcemy dożyć lepszych czasów
Dłużej tak nie może być
Wiele wyzwań, mało czasu
Aby móc spełnić choć część
Chcemy kiedyś móc bez strachu
Godne życie wieść
Tłumaczenie piosenki
Polska Wersja: Dłużej tak nie może być (feat. KęKę)
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
Polska Wersja: Dłużej tak nie może być (feat. KęKę)
-
Słowo
- Polska Wersja
-
Bunt Maszyn
- Polska Wersja
-
Co mnie nie zabije
- Polska Wersja
-
Hossa
- Polska Wersja
-
Jeszcze będzie lepiej
- Polska Wersja
Skomentuj tekst
Polska Wersja: Dłużej tak nie może być (feat. KęKę)
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
Twój komentarz może być pierwszy
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
Latawce
Sylwia Grzeszczak
„Nic mnie dziś nie wzrusza, Wszędzie burza, kapią łzy Bawię się w kałuży, Jestem duża tak jak Ty, Zapomniałeś jak się lata, jak się spełnia sny Tego pamiętnego lata, zdobyliśmy niebo Właśnie w n”
-
Wynalazek Filipa Golarza - feat. sanah
Sobel
„Tak niewiele sam o sobie wiem Tyle jeszcze nieznajomych dróg Niech Twoje oczy poprowadzą mnie, powiedz, gdzie Moje serce wciąż nie potrafi bić I choć chyba czuję coś, to nie wiem Czy tu jestem ki”
-
Ostatni dzień
Dominik Dudek (Redford)
„Dominik Dudek prezentuje piosenkę "Ostatni dzień". Halo, słyszałaś, że podobno dzisiaj spadnie na nas niebo nie zmienię tego, więc dlatego jestem w drodze, czekaj tam jeśli to prawda też się boj”
-
Daddy
Klaudia Zielińska
„W głowie mej tylko daddy, ale nie powiem mommy O tym jak się mną bawi, tańczymy pijani, mam obsession W głowie mej tylko daddy, ale nie powiem mommy O tym jak się mną bawi tańczymy pijani mam obs”
-
Futurama 3
Quebonafide
„Aha, właśnie tak człowieku Jem kanapkę z panadolem na śniadanie Drogie panie mówią do mnie Drogi Panie Z mojej drogi można robić tutoriale Jak się robi tutoriale? Muszę pogadać z Draganem Czy w”
Użytkownicy poszukiwali
Teksty piosenek
- kękę dłużej tak nie może być●
- keke te ludzie zawsze cos chca●
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
Reklama
Tekst piosenki Dłużej tak nie może być (feat. KęKę) - Polska Wersja, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu Dłużej tak nie może być (feat. KęKę) - Polska Wersja. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - Polska Wersja.
Komentarze: 0