Sobota: Sława (ft. Major SPZ)
Tekst piosenki
Tekst piosenki
Sobota: Sława (ft. Major SPZ)
fury, brylanty, złoto , balnty i blichtr
wszystko dla mnie
jak chcecie się możecie patrzeć od dziś
wszyscy na mnie
wychodzę na świece i lecę jak zły
zbyt wulgarnie?
nie jestem gangolem, rozp* łby
ich totalnie
i też stąpamy czasem razem po tej cienkiej linii
i zabieramy prace z kacem do swej familiji
gdy mnie ktoś wskaże w blasku, miną mi godziny
gdy ciebie wskażą palcem, skaża ci, nie pomówimy
Plata o plomo, czy sława cyz cień
to zdaje się oplata ciebie i mnie
nie liczę na farta i wiem czego chcę
i chyba mam farta bo karta mi żre
wiem po co i gdzie
uprawiam rap grę
podobnie jak ty, za mało śpię
za siebie nie oglądam sie
i mnóstwo skur* co utopią mnie
choćby tylko w łyżce wody, ale nie dam na to zgody
nie odsłaniam ziomuś brody
w ogóle nie ma na nawet mowy
łączy nas żywiła hardcore-owy
też grasz na żywo, na wszystko gotowy
ale błyszczenie eto moje zawody
bo keta ci ciąży przy ucieczce
sygnet zawadza ci przy strzelani
żadnego dla ciebie nieszczęścia nie chce
i życzę ci szczęścia przy przesłuchaniu
nie ma cie na insta nie żyjesz na fejsie
niepotrzebne zdjęcie, nie wyręczasz panów
takim edukują właśnie tą rap refleksje
to zdrowe podejście nie potrzeba fanów
wiec weź się zastanów kim w życiu naprawdę być chcesz
nie ćpaj własnego towaru, choć w tej branży naprawdę sie chce
nie miewam koszmarów choć towar własny wciąż ćpię
to samo co będzie ziom dobre dla mnie
dla ciebie będzie już złe
[Major:]
najpierw sie wozisz i obwozisz
potem pierd* że jest przypał
psy wjeżdżają i cie kręcą
mnie Filop kręci na klipach
kombinujesz, to ziomuś cisza
nikt nie widział i nikt nie słyszał
nikt tu nic ni wie, uważaj na siebie, bo szkoda życia
jesteś gangster czy celebryta
zdjęcie klamki rzucasz na insta
rano do drzwi puka policja
stówę koksu sypiesz do kibla
taka sława to kur* lipa
potem na wolność patrzysz z lipa
jestem tu po to żeby teksty pisać
rodzina, muzyka, ulica
życie na mieście i zdrowie
pracy dam całe zdrowie
mogę mieć nabity portfel, ale i tak kartę wyciągnę
na stole robie przekątne
i liczę tą forsę na koniec i zawsze brakuje
bo długie sa noce, często baluje i palę proszek
poza tym to śpię spokojnie
fury, brylanty, złoto , balnty i blichtr
wszystko dla mnie
jak chcecie się możecie patrzeć od dziś
wszyscy na mnie
wychodzę na świece i lecę jak zły
zbyt wulgarnie?
nie jestem gangolem, rozp* łby
ich totalnie
i też stąpamy czasem razem po tej cienkiej linii
i zabieramy prace z kacem do swej familiji
gdy mnie ktoś wskaże w blasku, miną mi godziny
gdy ciebie wskażą palcem, skaża ci, nie pomówimy
wszystko dla mnie
jak chcecie się możecie patrzeć od dziś
wszyscy na mnie
wychodzę na świece i lecę jak zły
zbyt wulgarnie?
nie jestem gangolem, rozp* łby
ich totalnie
i też stąpamy czasem razem po tej cienkiej linii
i zabieramy prace z kacem do swej familiji
gdy mnie ktoś wskaże w blasku, miną mi godziny
gdy ciebie wskażą palcem, skaża ci, nie pomówimy
Plata o plomo, czy sława cyz cień
to zdaje się oplata ciebie i mnie
nie liczę na farta i wiem czego chcę
i chyba mam farta bo karta mi żre
wiem po co i gdzie
uprawiam rap grę
podobnie jak ty, za mało śpię
za siebie nie oglądam sie
i mnóstwo skur* co utopią mnie
choćby tylko w łyżce wody, ale nie dam na to zgody
nie odsłaniam ziomuś brody
w ogóle nie ma na nawet mowy
łączy nas żywiła hardcore-owy
też grasz na żywo, na wszystko gotowy
ale błyszczenie eto moje zawody
bo keta ci ciąży przy ucieczce
sygnet zawadza ci przy strzelani
żadnego dla ciebie nieszczęścia nie chce
i życzę ci szczęścia przy przesłuchaniu
nie ma cie na insta nie żyjesz na fejsie
niepotrzebne zdjęcie, nie wyręczasz panów
takim edukują właśnie tą rap refleksje
to zdrowe podejście nie potrzeba fanów
wiec weź się zastanów kim w życiu naprawdę być chcesz
nie ćpaj własnego towaru, choć w tej branży naprawdę sie chce
nie miewam koszmarów choć towar własny wciąż ćpię
to samo co będzie ziom dobre dla mnie
dla ciebie będzie już złe
[Major:]
najpierw sie wozisz i obwozisz
potem pierd* że jest przypał
psy wjeżdżają i cie kręcą
mnie Filop kręci na klipach
kombinujesz, to ziomuś cisza
nikt nie widział i nikt nie słyszał
nikt tu nic ni wie, uważaj na siebie, bo szkoda życia
jesteś gangster czy celebryta
zdjęcie klamki rzucasz na insta
rano do drzwi puka policja
stówę koksu sypiesz do kibla
taka sława to kur* lipa
potem na wolność patrzysz z lipa
jestem tu po to żeby teksty pisać
rodzina, muzyka, ulica
życie na mieście i zdrowie
pracy dam całe zdrowie
mogę mieć nabity portfel, ale i tak kartę wyciągnę
na stole robie przekątne
i liczę tą forsę na koniec i zawsze brakuje
bo długie sa noce, często baluje i palę proszek
poza tym to śpię spokojnie
fury, brylanty, złoto , balnty i blichtr
wszystko dla mnie
jak chcecie się możecie patrzeć od dziś
wszyscy na mnie
wychodzę na świece i lecę jak zły
zbyt wulgarnie?
nie jestem gangolem, rozp* łby
ich totalnie
i też stąpamy czasem razem po tej cienkiej linii
i zabieramy prace z kacem do swej familiji
gdy mnie ktoś wskaże w blasku, miną mi godziny
gdy ciebie wskażą palcem, skaża ci, nie pomówimy
Tłumaczenie piosenki
Sobota: Sława (ft. Major SPZ)
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
Sobota: Sława (ft. Major SPZ)
-
6 rano TRAILER KOBIETY MAFII 2 (ft. Kabe)
- Sobota
-
Co Za Dzban (LIl Pump ft. Kanye West REMIX)
- Sobota
-
Bogaty
- Sobota
-
Podatek od sławy (ft. Wu)
- Sobota
-
F.P BWLN/Sivvucha (ft. Kazior)
- Sobota
Skomentuj tekst
Sobota: Sława (ft. Major SPZ)
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
POPRAWIONY TEKST :)
fury, brylanty, złoto , balnty i blichtr - wszystko dla mnie
jak chcecie możecie się patrzeć od dziś - wszyscy na mnie
wychodzę na świece i lecę jak zły - zbyt wulgarnie?
nie jestem gangolem, rozpierdalam łby ich totalnie
i też stąpamy czasem razem po tej cienkiej linii
i zabieramy prace z kacem do swej familii
gdy mnie ktoś wskaże palcem w blasku, miną mi godziny
gdy ciebie wskażą palcem, skaża Cię - nie pomówimy
Plata o plomo, czy sława i cień
to zdaje się oplata ciebie i mnie
nie liczę na farta i wiem czego chcę
i chyba mam farta bo karta mi żre
wiem po co i gdzie
uprawiam rap grę
podobnie jak ty, za mało śpię
za siebie nie oglądam sie
i mnóstwo skurwieli co utopią mnie
choćby tylko w łyżce wody, ale nie dam na to zgody
nie odsłaniam ziomuś brody
w ogóle nie ma na nawet mowy
łączy nas żywot hardcore-owy
też grasz na żywo, na wszystko gotowy
ale błyszczenie to moje zawody
bo keta ci ciąży przy ucieczce
sygnet zawadza ci przy strzelaniu
żadnego dla ciebie nieszczęścia nie chce
i życzę ci szczęścia przy przesłuchaniu
nie ma cie na insta nie żyjesz na fejsie
niepotrzebne zdjęcie, nie wyręczasz panów
takim dedykuję właśnie tą rap frasje
to zdrowe podejście nie potrzeba fanów
wiec weź się zastanów kim w życiu naprawdę być chcesz
nie ćpaj własnego towaru, choć w tej branży naprawdę sie chce
nie miewam koszmarów choć towar ciąglę swój ćpię
to samo co będzie ziom dobre dla mnie
dla ciebie będzie już złe
[Major:]
najpierw sie wozisz i obnosisz
potem pierdolisz że jest przypał
psy wjeżdżają i Cie kręcą
mnie Filop kręci na klipach
kombinujesz, to ziomuś cisza
nikt nie widział, nikt nie słyszał
nikt tu nic nie wie, uważaj na siebie, bo szkoda życia
jesteś gangster czy celebryta
zdjęcie klamki wrzucasz na insta
rano do drzwi puka policja
stówę koksu sypiesz do kibla
taka sława to kurwa lipa
potem na wolność patrzysz z lipa
jestem tu po to żeby teksty pisać
rodzina, muzyka, ulica
życie na mieście jest drogie
trace tam całe zdrowie
mogę mieć nabity portfel, ale i tak kartę wyciągnę
na stole robie przekątne
i liczę tą forsę na koniec i zawsze brakuje
bo długie sa noce, bo często baluje i palę proszek
poza tym to śpię spokojnie
fury, brylanty, złoto , balnty i blichtr - wszystko dla mnie
jak chcecie możecie się patrzeć od dziś - wszyscy na mnie
wychodzę na świece i lecę jak zły - zbyt wulgarnie?
nie jestem gangolem, rozpierdalam łby ich totalnie
i też stąpamy czasem razem po tej cienkiej linii
i zabieramy prace z kacem do swej familii
gdy mnie ktoś wskaże palcem w blasku, miną mi godziny
gdy ciebie wskażą palcem, skaża Cię - nie pomówimy
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
Nadprzestrzenie (ZORZA) - feat. Kaśka Sochacka
Dawid Podsiadło
„Masz ten uśmiech, który ja uwielbiam I pływamy sobie w nadprzestrzeniach Nie wiadomo, która to już sfera Myślałam, że tam wyżej to nic nie ma Takich scenariuszy nigdzie nie widzę Znów ci marzną”
-
Nie ma jak pompa - feat. Ralph Kaminski
Maryla Rodowicz
„Nie ma jak pompa, marmury, wielki dzwon, nie ma jak pompa, purpura, góra, tron, nie ma jak pompa, fanfary, czary nie ma, o nie, nie, nie, nie Nie ma jak pompa, doroczny bal u wód, nie ma jak”
-
Daj mi jedno słowo
SKOLIM
„Skolim prezentuje piosenkę "Daj mi jedno słowo" (premiera 20 maja 2025 r.). Daj mi jedno słowo, a ja już będę obok potem zatańcz tylko dla mnie ciemną nocą daj mi jedno słowo, a ja już będę obok ”
-
Muchołapki
Wanda i Banda
„Świdruje noc kamery chciwy wzrok Paniczny strach chwyta za gardło Nie jesteś sam, tu wszędzie taki tłok Ratunku brak - koniec - przepadło! Muchołapki czają się Rejestrują każdy ruch! Muchołapk”
-
cliché
MGK
„Tell me, would you wait for me? Baby, I'm a rolling stone I got a lot of right in me But I don't want to say this wrong Tell me, would you stay with me? Maybe we could make this home You should ”
Użytkownicy poszukiwali
Teksty piosenek
- sobota slawa●
- major slawa tekst●
- slawa sobota tekst ●
- sobota ft. major spz - sława tekst●
- major chyba do ciebie strzelali●
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
Reklama
Tekst piosenki Sława (ft. Major SPZ) - Sobota, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu Sława (ft. Major SPZ) - Sobota. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - Sobota.
Komentarze: 1
Sortuj