TPS: Podwójnie (feat. Kubi, Seraf)
Tekst piosenki
Tekst piosenki
TPS: Podwójnie (feat. Kubi, Seraf)
za krzywdy za blizny odpłacę się podwójnie
za stres, za tą puchę, za te lata, za tą suszę
za kłamstwa, za wałki, za zdrady, bo wierzyłem
paru jeszcze nie spotkałem, nareszcie się zemściłem
za krzywdy za blizny odpłacę się podwójnie
za stres, za tą puchę, za te lata, za tą suszę
za kłamstwa, za wałki, za zdrady, bo wierzyłem
paru jeszcze nie spotkałem, nareszcie się zemściłem
napisane jest żeby wybaczać w Piśmie Świętym
aureola się nie świeci nad moja głowa
hieny żerują, przejdą się - to więcej niż pewne
chwasty się wyrywa żeby rosło to co piękne
nienawiść, to chwila patrzę się i już nie lubię
śmieje się z tych co maja wszystko w dupie
niewygodny dla niektórych, chcemy mieć to samo
tak wygląda to życie, z tym coś jest coś nie halo
jak przychodzi ktoś z kimś nowym, nie dla mnie podchody
i tym bardziej nie szukam kolegów żadnych nowych
mam swoich sprawdzonych, na wolności i w niewoli
nie jeden chciał zaszkodzić, obcy, żeby nic nie gonić
na fonii, w głośnikach uliczna muzyka
jak pisze to nie myślę co usłyszeć chce publika chyba
przez to mnie nie lubią, bo nie zmieniam się jak reszta
wyrażam głośno zdanie: jest pod ręką to dostanie
za krzywdy za blizny odpłacę się podwójnie
za stres, za tą puchę, za te lata, za tą suszę
za kłamstwa, za wałki, za zdrady, bo wierzyłem
paru jeszcze nie spotkałem, nareszcie się zemściłem
za krzywdy za blizny odpłacę się podwójnie
za stres, za tą puchę, za te lata, za tą suszę
za kłamstwa, za wałki, za zdrady, bo wierzyłem
paru jeszcze nie spotkałem, nareszcie się zemściłem
igram z ogniem
kapią atramentu krople
znów deszcz o parapet gra swoją melodię
nie marnuje czasu, mam czas na lenistwo
dobrze wybierałem głownie złe towarzystwo
ktoś mówił co tak cuchnie, nas jeszcze w gardle gryzło
graliśmy główną role, on tylko był statystą
pobudka w południe, bistro na śniadanie
wieczór z baba w wannie, na fajne mieć ubranie
potrzeby rosną wiekiem, to wszystkim ryje dekiel
pomagać bliskim to trzeba wyssać z mlekiem
nastawiać się na zyski, lecz przy tym być człowiekiem
nikt nie chce starej alfy, każdy na ręku omegę
poza zasięganiem, krążysz w strefie shengen
najadasz lekiem by móc podzielić się chlebem
co jutro biedzie nie wiesz, chcesz wyjść na wyższy level
nie unosić gniewem, lecz czasem chuj z rozejmem
za krzywdy za blizny odpłacę się podwójnie
za stres, za tą puchę, za te lata, za tą suszę
za kłamstwa, za wałki, za zdrady, bo wierzyłem
paru jeszcze nie spotkałem, nareszcie się zemściłem
za krzywdy za blizny odpłacę się podwójnie
za stres, za tą puchę, za te lata, za tą suszę
za kłamstwa, za wałki, za zdrady, bo wierzyłem
paru jeszcze nie spotkałem, nareszcie się zemściłem
obserwuje se od dawna co się tu odpierdala
jak brat okrada brata byle tylko był sos
nauczony przez lata aby trzymać się z dala
samo życie połamie wam kręgosłup i nos
wiele razy myślałem sobie, coś mi tu nie gra
koleżka po plecach klepie, gmatwa się los
odpuliłem farmazona i rozjaśnił się pejzaż
z fałszywych przyjaźni za mną dziś płonie stos
nie mam czasu na zemstę chyba ze jest nią cisza
obojętność co mrozi me emocje jak lód
podzielę się zwycięstwem którzy za zwyczaj byli przy mnie
gdy diabły chciały kopać mi grób
bywaj zdrów!
ty i ty lecz nie wnikaj co u mnie
dziwnym trafem dopada mnie wtedy jakiś sztos
na końcu nie ma drzwi, wszyscy skończymy w trumnie
jestem dumny ze po mnie pozostanie mój głos
za krzywdy za blizny odpłacę się podwójnie
za stres, za tą puchę, za te lata, za tą suszę
za kłamstwa, za wałki, za zdrady, bo wierzyłem
paru jeszcze nie spotkałem, nareszcie się zemściłem
za krzywdy za blizny odpłacę się podwójnie
za stres, za tą puchę, za te lata, za tą suszę
za kłamstwa, za wałki, za zdrady, bo wierzyłem
paru jeszcze nie spotkałem, nareszcie się zemściłem
za stres, za tą puchę, za te lata, za tą suszę
za kłamstwa, za wałki, za zdrady, bo wierzyłem
paru jeszcze nie spotkałem, nareszcie się zemściłem
za krzywdy za blizny odpłacę się podwójnie
za stres, za tą puchę, za te lata, za tą suszę
za kłamstwa, za wałki, za zdrady, bo wierzyłem
paru jeszcze nie spotkałem, nareszcie się zemściłem
napisane jest żeby wybaczać w Piśmie Świętym
aureola się nie świeci nad moja głowa
hieny żerują, przejdą się - to więcej niż pewne
chwasty się wyrywa żeby rosło to co piękne
nienawiść, to chwila patrzę się i już nie lubię
śmieje się z tych co maja wszystko w dupie
niewygodny dla niektórych, chcemy mieć to samo
tak wygląda to życie, z tym coś jest coś nie halo
jak przychodzi ktoś z kimś nowym, nie dla mnie podchody
i tym bardziej nie szukam kolegów żadnych nowych
mam swoich sprawdzonych, na wolności i w niewoli
nie jeden chciał zaszkodzić, obcy, żeby nic nie gonić
na fonii, w głośnikach uliczna muzyka
jak pisze to nie myślę co usłyszeć chce publika chyba
przez to mnie nie lubią, bo nie zmieniam się jak reszta
wyrażam głośno zdanie: jest pod ręką to dostanie
za krzywdy za blizny odpłacę się podwójnie
za stres, za tą puchę, za te lata, za tą suszę
za kłamstwa, za wałki, za zdrady, bo wierzyłem
paru jeszcze nie spotkałem, nareszcie się zemściłem
za krzywdy za blizny odpłacę się podwójnie
za stres, za tą puchę, za te lata, za tą suszę
za kłamstwa, za wałki, za zdrady, bo wierzyłem
paru jeszcze nie spotkałem, nareszcie się zemściłem
igram z ogniem
kapią atramentu krople
znów deszcz o parapet gra swoją melodię
nie marnuje czasu, mam czas na lenistwo
dobrze wybierałem głownie złe towarzystwo
ktoś mówił co tak cuchnie, nas jeszcze w gardle gryzło
graliśmy główną role, on tylko był statystą
pobudka w południe, bistro na śniadanie
wieczór z baba w wannie, na fajne mieć ubranie
potrzeby rosną wiekiem, to wszystkim ryje dekiel
pomagać bliskim to trzeba wyssać z mlekiem
nastawiać się na zyski, lecz przy tym być człowiekiem
nikt nie chce starej alfy, każdy na ręku omegę
poza zasięganiem, krążysz w strefie shengen
najadasz lekiem by móc podzielić się chlebem
co jutro biedzie nie wiesz, chcesz wyjść na wyższy level
nie unosić gniewem, lecz czasem chuj z rozejmem
za krzywdy za blizny odpłacę się podwójnie
za stres, za tą puchę, za te lata, za tą suszę
za kłamstwa, za wałki, za zdrady, bo wierzyłem
paru jeszcze nie spotkałem, nareszcie się zemściłem
za krzywdy za blizny odpłacę się podwójnie
za stres, za tą puchę, za te lata, za tą suszę
za kłamstwa, za wałki, za zdrady, bo wierzyłem
paru jeszcze nie spotkałem, nareszcie się zemściłem
obserwuje se od dawna co się tu odpierdala
jak brat okrada brata byle tylko był sos
nauczony przez lata aby trzymać się z dala
samo życie połamie wam kręgosłup i nos
wiele razy myślałem sobie, coś mi tu nie gra
koleżka po plecach klepie, gmatwa się los
odpuliłem farmazona i rozjaśnił się pejzaż
z fałszywych przyjaźni za mną dziś płonie stos
nie mam czasu na zemstę chyba ze jest nią cisza
obojętność co mrozi me emocje jak lód
podzielę się zwycięstwem którzy za zwyczaj byli przy mnie
gdy diabły chciały kopać mi grób
bywaj zdrów!
ty i ty lecz nie wnikaj co u mnie
dziwnym trafem dopada mnie wtedy jakiś sztos
na końcu nie ma drzwi, wszyscy skończymy w trumnie
jestem dumny ze po mnie pozostanie mój głos
za krzywdy za blizny odpłacę się podwójnie
za stres, za tą puchę, za te lata, za tą suszę
za kłamstwa, za wałki, za zdrady, bo wierzyłem
paru jeszcze nie spotkałem, nareszcie się zemściłem
za krzywdy za blizny odpłacę się podwójnie
za stres, za tą puchę, za te lata, za tą suszę
za kłamstwa, za wałki, za zdrady, bo wierzyłem
paru jeszcze nie spotkałem, nareszcie się zemściłem
Tłumaczenie piosenki
TPS: Podwójnie (feat. Kubi, Seraf)
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
TPS: Podwójnie (feat. Kubi, Seraf)
-
Niech ktoś odpowie (feat. Rest Dix 37)
- TPS
-
Spokojnie (feat. DACK, ZBUKU)
- TPS
-
Gdzie to się zaczęło?
- TPS
-
Zaklinacz Deszczu (feat. KACPER HTA)
- TPS
-
Stare Kino (feat. Wieszak ZDR / DACK)
- TPS
Skomentuj tekst
TPS: Podwójnie (feat. Kubi, Seraf)
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
NAJADASZ LĘKIEM A NIE LEKIEM
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
Miłość jest ślepa
Sanah
„Kochanie mnie to jak pory roku Po miesiącach mroku Słońce świeci zza chmur Kochanie mnie to poza do skoku Nad przepaścią głęboką Potem już tylko w dół Kochanie mnie jak zima w pergoli Mró”
-
Genziara
Genzie
„mam pewność siebie, to praca nie dar oni mi piszą, że ja to mam fart przeżyłam tsunami, hejtu tyle fal nie mogłam już więcej dać, z siebie wiem, wiem najlepiej co na mnie stać jak gwiazda na nieb”
-
100 BPM - feat. Bletka
Kizo
„Nad miastem unosi się dym Dziś każdy porusza się w tańcu I serce wybija nam rytm Nie braknie nam promieni słońca Gdy mieni się golden hour Którego nie dotykasz końca Chce z Tobą tańczyć jak nikt”
-
Nie mówiła nic
EMO
„Znowu siedzę z sobą całkiem sam a jedno co jest pewne chciałem to mam o tobie trudno jest zapomnieć ot tak nie mówiła nic chciała z tobą być lubiła solo tańczyć aż po świt kochałem ją jak nik”
-
Pilnie oddam gruz
Daj To Głośniej
„Miałeś wyglądać jak Dicaprio miałam się wozić Twoim cabrio w basenie sączyć Aperole a Ty wyglądasz tak że ja, że ja Cię nie chcę Miałeś być jak z bajki pantofle, a nie stare najki gdzie mogę ”
Użytkownicy poszukiwali
Teksty piosenek
- Tps-podwojnie tekst●
- tps podwojnie tekst piosenki●
- tps tekst potrzeby rosna z wiekiem to wszystkim ryje●
- tps podwójnie ●
- tps podwojnie●
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
-
Od zawsze
- asster
-
Ja dla Ciebie żyłem
- Mig
-
Chcę tylko dotknąć Twoich ust
- Rompey
-
Jambo Znowu czuję lato
- Klaudia Zielińska
-
Smak Twych ust prod. PSR - x Hinol
- Kacper HTA
-
Gdy trzeba oddać strzał (My Shot - Hamilton - Polish version)
- Studio Accantus
-
Pictures of You
- Deep Purple
-
Dzwonisz
- TKM
-
EURO (prod. Premixm)
- Miszel
-
MAKATA prod. Kriso
- Lukasyno
Reklama
Tekst piosenki Podwójnie (feat. Kubi, Seraf) - TPS, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu Podwójnie (feat. Kubi, Seraf) - TPS. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - TPS.
Komentarze: 1
Sortuj