Wonszu: Ruszaj Na Wojnę

Ruszaj na wojnę razem ze mną ziom
tylko weź ze sobą flow i ten mikrofon
głowa do góry i pójdziemy razem wszędzie
zrobić te gotowe liryczne pierdolnięcie
mam w ręku karabin naładowany moimi skill'ami
a tusz z pióra ciągle spływa na pergamin
piszę te teksty, bo to moje życie
nie żadna pasja, źle o tym myślicie
cały czas w podziemiu widocznie to mój styl
jak ludzie mnie będą słuchać i się wybije to kit z tym
ja to robię w stu procentach tylko dla siebie
spoglądam na ściany i ciągle widzę cienie
raperów, którzy odpadli i nie chcieli już nawijać
a ja.... na tej scenie dopiero się rozwijam
jestem jak żmija, wciąż zabijam swym jadem
na wojnie czy chcesz czy nie będziesz mym obiadem

Za flow oddam życie a za rap nieśmiertelność
i powoli wszyscy gdy to słuchają to bledną
pchasz się do Hip-Hop'u? To jest wojna
kolaboracja zbrojna, gdzie żadna dusza nie jest hojna

Wchodzisz do tej gry z pełną świadomością
od Ciebie zależy czy będzie to mądrością
czy liryka będzie wypływać zawsze prosto z serca
moja nawijka taka jest i w umysł się wwierca
będę to robił dalej, bo wiem, że to wojna
w której dusza żadnego hejta nigdy nie jest hojna
do Twoich wiadomości robić tego nie przestane
spytasz dlaczego? Ja po prostu mam talent
żeby te wersy w miasto puszczać
i na nerwach każdego hejta się ciągle huśtać
umysł to mój karabin, technika moją włócznią
oddam za to życie, bo flow moją tarczą
stoję tu przed wami i chwytam za pergamin
leci prosto w Ciebie tutaj strzał epitetami
odpalam wszystkie własne chore stany
mój rap nie jest współczesny lecz ewoluowany

Za flow oddam życie a za rap nieśmiertelność
i powoli wszyscy gdy to słuchają to bledną
pchasz się do Hip-Hop'u? To jest wojna
kolaboracja zbrojna, gdzie żadna dusza nie jest hojna

Każdy tutaj ma przed oczami ciał sterty
ja je zawsze widzę gdy pisze te teksty
liryczni mordercy są ciągle za mic'iem
nawalam rymy a akustyk mym grajkiem
strzelam cały czas fragmentami duszy
bo ta muzyka mnie tu do życia uczy
totalnie oddałem się w jej ręce
i dzięki niej daje ten przekaz na perce
dziękówa też Tobie za wszystko chłopaku
weź mój krążek i idź się pochwal bratu
ja nic za to nie dostaje, nie mam żadnej kasy
nie robię to po to, ani też nie dla prasy
robię to bo to kocham, to moja radocha
rap i beat w słuchawkach to jest moja broha
jestem za Tobą i się nie zatrzymuje
a co drugi ziomek mnie tutaj propsuje