Bonson: Nie ma za co (feat. IzabelKa, M0LLY)
Tekst piosenki
Tekst piosenki
Bonson: Nie ma za co (feat. IzabelKa, M0LLY)
Nie jestem bez winy, więc rymami po-popłaczę
Ściągali z winy mnie i dali szansę
Słucham swoich starych wersów, Chryste jaki paździerz
Jakiś nowe drzazgi sercu, Ty te rady wsadź. Jasne?
Się nie proszę, jak mnie nie chcesz to z głowy
A jak znowu coś spierdolę, spalę w beczce dowody
Ciągle przed siebie, chociaż kiepskie prognozy
Burza z deszczem, coś szroni, śnieg, a letnie opony mam
Nie dziękuję, nie ma za co, nie ma komu
W twoich oczach nieraz patol, nieraz łobuz
Tyle razy chciałem zacząć się na nowo; jebać świat co jest za Tobą, nie miał nam kto jednak pomóc
Tyle razy usłyszałem: "Won stąd"
Jak mnie wyrzucali drzwiami, wpierdalałem się przez okno, mordko
Jestem Bonson i już nie chcę moknąć
Nie ma za co Ty, polecam się - jak zechcesz oddzwoń
Nie przepraszaj, po co wracać, nie ma co
Nie przepraszam, zawsze w innych znajdę błąd
Nie dziękuję, klnę i piję, no i sztos
Jak już krzywdzę, to tą z lustra: czyste zło
Nienawidzę, jak mi ktoś coś wypomina
Jak przeproszę, no to tylko raz, więc wybacz
Słów magicznych nie używam, defensywa
Zbyt surowa, chamska, non stop, lecz prawdziwa
Chciałem być kimś - i będę
Chciałem żyć dziś - będę
Miałem wymyślić banger
Ale idź, mi się nie chce
Coś zatruwa nam powietrze, już nie czuję się jak wcześniej
Wczoraj znów na zeszyt kreskę, dzisiaj pełny zeszyt bez niej
Ale świat się kręci dalej, dalej palę, a więc kręcę
I tak w kółko jakbym gumę palił w tej starej beemce
Nawet nie trzy dychy jeszcze, chociaż w środku jakby więcej
Wjeżdżam niby jak na old school, ale tak jak nowy MC
"Nie ma za co": mówię kiedy idzie ksiądz z tacą
I nie płacę; Nie rozumiem ludzi, którzy wciąż płacą
Nie szanuje szmulek, które się po prostu się szmacą
Kiedyś mały ćpunek, teraz połączyłem sport z pasją
Nie startuje na zawodach, choć mi mówią "zawodnik"
Latam na luzie po planszy i wyrzucam z niej pionki
Jak Ci uratuje banie to nie dziękuj - zbij piątki
Szanuj dobrych ludzi, a tych złych po prostu wbij w chodnik
Ściągali z winy mnie i dali szansę
Słucham swoich starych wersów, Chryste jaki paździerz
Jakiś nowe drzazgi sercu, Ty te rady wsadź. Jasne?
Się nie proszę, jak mnie nie chcesz to z głowy
A jak znowu coś spierdolę, spalę w beczce dowody
Ciągle przed siebie, chociaż kiepskie prognozy
Burza z deszczem, coś szroni, śnieg, a letnie opony mam
Nie dziękuję, nie ma za co, nie ma komu
W twoich oczach nieraz patol, nieraz łobuz
Tyle razy chciałem zacząć się na nowo; jebać świat co jest za Tobą, nie miał nam kto jednak pomóc
Tyle razy usłyszałem: "Won stąd"
Jak mnie wyrzucali drzwiami, wpierdalałem się przez okno, mordko
Jestem Bonson i już nie chcę moknąć
Nie ma za co Ty, polecam się - jak zechcesz oddzwoń
Nie przepraszaj, po co wracać, nie ma co
Nie przepraszam, zawsze w innych znajdę błąd
Nie dziękuję, klnę i piję, no i sztos
Jak już krzywdzę, to tą z lustra: czyste zło
Nienawidzę, jak mi ktoś coś wypomina
Jak przeproszę, no to tylko raz, więc wybacz
Słów magicznych nie używam, defensywa
Zbyt surowa, chamska, non stop, lecz prawdziwa
Chciałem być kimś - i będę
Chciałem żyć dziś - będę
Miałem wymyślić banger
Ale idź, mi się nie chce
Coś zatruwa nam powietrze, już nie czuję się jak wcześniej
Wczoraj znów na zeszyt kreskę, dzisiaj pełny zeszyt bez niej
Ale świat się kręci dalej, dalej palę, a więc kręcę
I tak w kółko jakbym gumę palił w tej starej beemce
Nawet nie trzy dychy jeszcze, chociaż w środku jakby więcej
Wjeżdżam niby jak na old school, ale tak jak nowy MC
"Nie ma za co": mówię kiedy idzie ksiądz z tacą
I nie płacę; Nie rozumiem ludzi, którzy wciąż płacą
Nie szanuje szmulek, które się po prostu się szmacą
Kiedyś mały ćpunek, teraz połączyłem sport z pasją
Nie startuje na zawodach, choć mi mówią "zawodnik"
Latam na luzie po planszy i wyrzucam z niej pionki
Jak Ci uratuje banie to nie dziękuj - zbij piątki
Szanuj dobrych ludzi, a tych złych po prostu wbij w chodnik
Tłumaczenie piosenki
Bonson: Nie ma za co (feat. IzabelKa, M0LLY)
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
Bonson: Nie ma za co (feat. IzabelKa, M0LLY)
-
Na farta
- Bonson
-
Serce na dłoni (prod. Jaca)
- Bonson
-
Lokals Only (ft. DJ Te, prod. PNT BE4TZ)
- Bonson
-
Jest taki wstyd (prod. Jaca)
- Bonson
-
Kiedyś tak się stanie
- Bonson
Skomentuj tekst
Bonson: Nie ma za co (feat. IzabelKa, M0LLY)
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
Twój komentarz może być pierwszy
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
dorosłe serce
WERSOW
„Serce dorosło wciąż łamie się w pół padło zbyt wiele między nami złych słów wiem że mnie kochasz na swój sposób to ja tak bardzo tęsknie ale nie jest mi żal bo jesteś chciałam byś chociaż spojrzał na ”
-
Od nowa
Julia Wieniawa
„Znam takich jak Ty słowa rzucasz na wiatr byłeś tak pewny a znów jesteś sam czułam się lekko tak przy Tobie pod płaszczem gwiazd świeciłam mocniej szkoda, że mimo tego nie widziałeś mnie ”
-
CHA CHA
Sobel
„Przecież sama nie wiesz czego chcesz I ja od dawna czuję, że nie warto Wiesz, że daję serce Ci na dłoni Które Ty wraz z petem wyrzucisz przez balkon Koniec z walką, wiem, że nie dam Ci już... N”
-
Maison - ft. Lucie
Emilio Piano
„Où va-t-on ? Quand on n’a plus de maison ? Les fleurs sous le béton, Maman, Dis-le-moi, Où va-t-on ? Est-ce qu’un jour on sait vraiment ? Ou est-ce qu’on fait semblant, tout le temps ? Où va”
-
Chcę ciebie częściej
Maciej Skiba
„Powiedz coś Tak od niechcenia Chcę Ciebie słuchać To miłe dla ucha Bez Ciebie szare mam dni Kiedy nie dzwonisz Nie robię nic Wszystko jest po nic Tylko Ty Potrafisz mnie przed tym o”
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
Reklama
Tekst piosenki Nie ma za co (feat. IzabelKa, M0LLY) - Bonson, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu Nie ma za co (feat. IzabelKa, M0LLY) - Bonson. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - Bonson.
Komentarze: 0