CIRA / PRAKTIS: Gwiazdy Dawida
Tekst piosenki
Brak wideo
Tekst piosenki
CIRA / PRAKTIS: Gwiazdy Dawida
Luty, 43., likwidacja getta
Dawna Kupiecka, tu ma start ten spektakl
Wysiedlenie białostockich Żydów w paru odcinkach
Czeka strach, czeka śmierć, czeka Treblinka
Raus Jude pod kamienicę, każdy jak wryty stał,
Hitlerowcy nie wiedzą, jeden ma skryty plan
Szkop wzdłuż szeregu przechadzał się spokojny
Żyd wyjął słoik, oblał SS-mana kwasem solnym
Zamroczony Niemiec zaczął na oślep strzelać
I zamiast winnego zabił swojego żołnierza
Zamieszanie, krzyk, kto to zrobił?
Wszystko nagle, bohater zbiegł. Gdzie on jest?
Hickok menad, gestapowcy w zemście kazali złapać setkę
Jeden po drugim pada, witamy w piekle
Szwaby knują szwindel. Cyna do Jundenratu ‘’Będą ubijać póki on nie wróci’’
Koniec tematu.
On się dowiedział , od razu się ujawnił
Pewny stryczek, jedno życie za życie, za życie braci
Dlaczego to zrobiłeś na chwilę przed szubienicą?
Na moich oczach zabiliście mi rodziców, nie żałuję.
Ulica Zielona, domy z drewna, tawerna pełna
Wychodzę na kocie łby, w tył nie zerkam
Wybiegam, ale ‘C’ chwyta za palec
I prowadzi pod ratusz, jak wieżę Babel
Tam tysiąc twarzy, spójrz na nich, i co widzisz ?
Poznaj, w powietrzu wisi wojna, gwar pokrył ciszę
W zeszycie piszę słowa, których nie widziałem przedtem
To samo miejsce, ale inne w tym śnie
Języki świata, chłopiec wplata w swoje dzieło
Żyje ideą, a podziały tu obecne, generują przemoc
Niedługo stąd ucieknie, nie chce biernie stać
Ambicje wielkie ma, Ludwik 10 lat
W jego oku wiara płonie, dłonie rwą do pisania
Zdania mają świat ponieść, pojednanie a nie waśnie i podział
To jego zadanie, właśnie kończy ten rozdział
Esperando estas quinko powiedział i zaszlochał
"Ja kocham miasto B. gdzie ulica Zamenhofa".
Dawna Kupiecka, tu ma start ten spektakl
Wysiedlenie białostockich Żydów w paru odcinkach
Czeka strach, czeka śmierć, czeka Treblinka
Raus Jude pod kamienicę, każdy jak wryty stał,
Hitlerowcy nie wiedzą, jeden ma skryty plan
Szkop wzdłuż szeregu przechadzał się spokojny
Żyd wyjął słoik, oblał SS-mana kwasem solnym
Zamroczony Niemiec zaczął na oślep strzelać
I zamiast winnego zabił swojego żołnierza
Zamieszanie, krzyk, kto to zrobił?
Wszystko nagle, bohater zbiegł. Gdzie on jest?
Hickok menad, gestapowcy w zemście kazali złapać setkę
Jeden po drugim pada, witamy w piekle
Szwaby knują szwindel. Cyna do Jundenratu ‘’Będą ubijać póki on nie wróci’’
Koniec tematu.
On się dowiedział , od razu się ujawnił
Pewny stryczek, jedno życie za życie, za życie braci
Dlaczego to zrobiłeś na chwilę przed szubienicą?
Na moich oczach zabiliście mi rodziców, nie żałuję.
Ulica Zielona, domy z drewna, tawerna pełna
Wychodzę na kocie łby, w tył nie zerkam
Wybiegam, ale ‘C’ chwyta za palec
I prowadzi pod ratusz, jak wieżę Babel
Tam tysiąc twarzy, spójrz na nich, i co widzisz ?
Poznaj, w powietrzu wisi wojna, gwar pokrył ciszę
W zeszycie piszę słowa, których nie widziałem przedtem
To samo miejsce, ale inne w tym śnie
Języki świata, chłopiec wplata w swoje dzieło
Żyje ideą, a podziały tu obecne, generują przemoc
Niedługo stąd ucieknie, nie chce biernie stać
Ambicje wielkie ma, Ludwik 10 lat
W jego oku wiara płonie, dłonie rwą do pisania
Zdania mają świat ponieść, pojednanie a nie waśnie i podział
To jego zadanie, właśnie kończy ten rozdział
Esperando estas quinko powiedział i zaszlochał
"Ja kocham miasto B. gdzie ulica Zamenhofa".
Tłumaczenie piosenki
CIRA / PRAKTIS: Gwiazdy Dawida
Luty, 43., likwidacja getta
Dawna Kupiecka, tu ma start ten spektakl
Wysiedlenie białostockich Żydów w paru odcinkach
Czeka strach, czeka śmierć, czeka Treblinka
Raus Jude pod kamienicę, każdy jak wryty stał,
Hitlerowcy nie wiedzą, jeden ma skryty plan
Szkop wzdłuż szeregu przechadzał się spokojny
Żyd wyjął słoik, oblał SS-mana kwasem solnym
Zamroczony Niemiec zaczął na oślep strzelać
I zamiast winnego zabił swojego żołnierza
Zamieszanie, krzyk, kto to zrobił?
Wszystko nagle, bohater zbiegł. Gdzie on jest?
Hickok menad, gestapowcy w zemście kazali złapać setkę
Jeden po drugim pada, witamy w piekle
Szwaby knują szwindel. Cyna do Jundenratu ‘’Będą ubijać póki on nie wróci’’
Koniec tematu.
On się dowiedział , od razu się ujawnił
Pewny stryczek, jedno życie za życie, za życie braci
Dlaczego to zrobiłeś na chwilę przed szubienicą?
Na moich oczach zabiliście mi rodziców, nie żałuję.
Ulica Zielona, domy z drewna, tawerna pełna
Wychodzę na kocie łby, w tył nie zerkam
Wybiegam, ale ‘C’ chwyta za palec
I prowadzi pod ratusz, jak wieżę Babel
Tam tysiąc twarzy, spójrz na nich, i co widzisz ?
Poznaj, w powietrzu wisi wojna, gwar pokrył ciszę
W zeszycie piszę słowa, których nie widziałem przedtem
To samo miejsce, ale inne w tym śnie
Języki świata, chłopiec wplata w swoje dzieło
Żyje ideą, a podziały tu obecne, generują przemoc
Niedługo stąd ucieknie, nie chce biernie stać
Ambicje wielkie ma, Ludwik 10 lat
W jego oku wiara płonie, dłonie rwą do pisania
Zdania mają świat ponieść, pojednanie a nie waśnie i podział
To jego zadanie, właśnie kończy ten rozdział
Esperando estas quinko powiedział i zaszlochał
"Ja kocham miasto B. gdzie ulica Zamenhofa".
Dawna Kupiecka, tu ma start ten spektakl
Wysiedlenie białostockich Żydów w paru odcinkach
Czeka strach, czeka śmierć, czeka Treblinka
Raus Jude pod kamienicę, każdy jak wryty stał,
Hitlerowcy nie wiedzą, jeden ma skryty plan
Szkop wzdłuż szeregu przechadzał się spokojny
Żyd wyjął słoik, oblał SS-mana kwasem solnym
Zamroczony Niemiec zaczął na oślep strzelać
I zamiast winnego zabił swojego żołnierza
Zamieszanie, krzyk, kto to zrobił?
Wszystko nagle, bohater zbiegł. Gdzie on jest?
Hickok menad, gestapowcy w zemście kazali złapać setkę
Jeden po drugim pada, witamy w piekle
Szwaby knują szwindel. Cyna do Jundenratu ‘’Będą ubijać póki on nie wróci’’
Koniec tematu.
On się dowiedział , od razu się ujawnił
Pewny stryczek, jedno życie za życie, za życie braci
Dlaczego to zrobiłeś na chwilę przed szubienicą?
Na moich oczach zabiliście mi rodziców, nie żałuję.
Ulica Zielona, domy z drewna, tawerna pełna
Wychodzę na kocie łby, w tył nie zerkam
Wybiegam, ale ‘C’ chwyta za palec
I prowadzi pod ratusz, jak wieżę Babel
Tam tysiąc twarzy, spójrz na nich, i co widzisz ?
Poznaj, w powietrzu wisi wojna, gwar pokrył ciszę
W zeszycie piszę słowa, których nie widziałem przedtem
To samo miejsce, ale inne w tym śnie
Języki świata, chłopiec wplata w swoje dzieło
Żyje ideą, a podziały tu obecne, generują przemoc
Niedługo stąd ucieknie, nie chce biernie stać
Ambicje wielkie ma, Ludwik 10 lat
W jego oku wiara płonie, dłonie rwą do pisania
Zdania mają świat ponieść, pojednanie a nie waśnie i podział
To jego zadanie, właśnie kończy ten rozdział
Esperando estas quinko powiedział i zaszlochał
"Ja kocham miasto B. gdzie ulica Zamenhofa".
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
CIRA / PRAKTIS: Gwiazdy Dawida
Skomentuj tekst
CIRA / PRAKTIS: Gwiazdy Dawida
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
W tekście jest błąd. Co w ogóle znaczy "Hickok menad"? BonXu nie popisał się za bardzo. Pierwsza zwrotka opisuje prawdziwą historię, którą główną postacią jest Icchok Malmed. "polski Żyd, bohater getta białostockiego. Oblał kwasem solnym żołnierza SS, a następnie, na skutek groźby masowej egzekucji Żydów, dobrowolnie oddał się w ręce Niemców." Część notki z wikipedii.
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
Samoloty (ZORZA) - feat. Kaśka Sochacka
Dawid Podsiadło
„Czy coś mnie chwyci tak jak wcześniej? Chodzę tyłem jakiś dłuższy czas Mniej mi w oczy wieje wiatr Kto złapie mnie za drżącą rękę? Jestem tu na krótką chwilę jak Bluza metr czterdzieści dwa ”
-
Toksyny (Słoń & The Returners)
Słoń
„Jebać tych skrajnie z lewej i jebać tych skrajnie z prawej Wykurwiaj jak jesteś zjebem, co myśli że ma monopol na prawdę Nie chce żyć z butem na gardle, pierdole wasz mentalny karcer Po jednej komu”
-
Wonderful
Monika Kociołek
„You keep trying he's so wonderful If you lie and let it go, if you want my soul Second to come dare us to stay And one day I'mma stay The others just played I was stuck in their days Please do”
-
Miodożer
Genzie
„Kiedy wokół wielki lwy Ja muszę być jak miodożer Pokazuję kły i napieram jak buldożer Nic ci nie pomoże Nic ci nie pomoże Wielkie lwy, ich wielkie kły Nie są straszne mi Nie są straszne mi W”
-
Suma wszystkich strachów
Małpa
„Małpa prezentuje utwór "Suma wszystkich strachów". Kiedy byłem małym chłopcem w kółko powtarzali mi Że gdy dorosnę to nie będę mógł uronić łzy Że mam emocje kryć tak by ich nie zobaczył nikt Dzi”
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
-
Świat Bez Ciebie
- Marzia Gaggioli
-
Young & Dumb - feat. Simple Plan
- Avril Lavigne
-
Abu Dhabi cover (Eiffel 65 blue)
- MORO X POPEK
-
ONA JAK OGIEŃ
- Prosty chłopak
-
kiedy byłem ale to house
- BSK
-
Dookoła Świata
- waima
-
Płonie Cookies
- Paluch
-
Pamiętnik
- Iga Jaworska
-
Future Days
- Pearl Jam
-
Last Train From Mariupol
- Suzanne Vega
Reklama
Tekst piosenki Gwiazdy Dawida - CIRA / PRAKTIS, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu Gwiazdy Dawida - CIRA / PRAKTIS. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - CIRA / PRAKTIS.
Komentarze: 1
Sortuj