Łona i Webber: Nie pogadasz
Tekst piosenki
Tekst piosenki
Łona i Webber: Nie pogadasz
I.
Mówisz, że zachwycony byłeś rzadko którym.
I że błądziłeś dawniej, ale ostatni update to żart ponury.
I teraz to najgorszy model w klasie,
bo trzyma przez trzy godziny i non stop traci zasięg.
Mówisz, że u ciebie zmiany wielkie
i że teraz myślisz trochę bardziej poza pudełkiem,
i że narzędzia bierzesz bardziej dedykowane,
i trafiasz w target. I tej sytuacji jesteś megafanem.
I mówisz, że cię struła rozterka,
czy ten tatuaż wciąż cię wyraża w stu procentach,
i czy by z ramion na plecy takiego zdania nie zlecić,
że ciut na zdrowiu podupadnie ten, co ci stanie naprzeciw.
I mówisz, że rzuciłeś szlugi,
i że teraz lepszy chuch masz i parę stów co miesiąc mniej gubisz.
Chuj z tym hajsem za ten przejarany okres,
ale zdrowie jest ważne. Zdrowie jest ultraistotne!
I, żeby przestać tak bardzo być tutaj,
wyjechałeś i wyszło, że tam też można pić w trupa.
I nawet spoko było, tylko ci imigranci – ohyda,
bo za głośno mówią i za bardzo ich widać.
Mówisz, że byłeś z tych, co nie wierzą,
aż otworzył ci oczy ten serial; zwłaszcza trzeci sezon.
I teraz widzisz jak ochłapem mamią ludność
ci, co na tym wszystkim mają swoją łapę. Brudną!
Ref:
A ja słucham. Ja milczę. Ja przestępuję z nogi na nogę.
Co ja ci powiem? Nic ci nie powiem.
Choćbyś nawet zrobił przerwę na jakąkolwiek odpowiedź,
co ja ci wtedy powiem? Nic ci nie powiem.
A może by mnie na sposób wziąć i chytrze podejść?
Bez sensu, bo co ja ci powiem? Nic ci nie powiem.
Tak bardzo chciałbyś wiedzieć, czy ja to rozumiem
choćby w połowie. A co ja ci powiem? Nic ci nie powiem.
II.
A mógłbym wspomnieć, że wczoraj słońce tak świeciło nieprzytomnie,
i że mocno niepokoi to mnie,
bo księżyc blady cuś i patrzy na wschód tak smutno.
Zupełnie jakby miało nie być jutra jutro.
I mógłbym dodać, że zamiast - na Boga -
lat swoich dowieść, ja dziecko pielęgnuje w sobie, zresztą pełen obaw,
bo przeszłość dziecka radziecka, przyszłość chwiejna,
mama - anarchia, papa - stakan portwiejna.
I mówię, że rzuciłem - z przekory,
i że wraz z ostatnim szlugiem cały mi zgasł koloryt.
Siedzę w tej niepalarni, ćwiczę pozę
i wzrokiem wodzę za tym, co wychodzi. Ja już nie wychodzę.
I mówię, że chwilę to zajmie,
bo ślęczę nad tym esemesem jak by to był limeryk co najmniej.
Nikt nie podziękuje za trudy,
a ja tu walczę ze słownikiem co mi "chuju" zamienia na "chudy".
Wszystkie trakty śledzę
i szukam druchów niedoli, czyli tych chorych na brak uprzedzeń.
Rzadko kogoś uda się wyłowić;
wśród obcych łatwiej. Swoi wszyscy zdrowi.
I mówię jak mi rzeczowością wyrównują zagon,
jak ochoczo mi go betonują powagą,
jak mi go trzeźwym okiem mierzą, prozą sypią.
Na szczęście sporo jeszcze rośnie tam na dziko.
Ref:
A ty słuchasz. Ty milczysz. Ty przestępujesz z nogi na nogę.
Co ty mi powiesz? Nic mi nie powiesz.
Choćbym nawet zrobił przerwę na jakąkolwiek odpowiedź,
co ty mi wtedy powiesz? Nic mi nie powiesz.
A może by cię na sposób wziąć i chytrze podejść?
Bez sensu, bo co ty mi powiesz? Nic mi nie powiesz.
Tak bardzo chciałbym wiedzieć, czy ty to rozumiesz
choćby w połowie. A co ty mi powiesz? Nic mi nie powiesz.
Mówisz, że zachwycony byłeś rzadko którym.
I że błądziłeś dawniej, ale ostatni update to żart ponury.
I teraz to najgorszy model w klasie,
bo trzyma przez trzy godziny i non stop traci zasięg.
Mówisz, że u ciebie zmiany wielkie
i że teraz myślisz trochę bardziej poza pudełkiem,
i że narzędzia bierzesz bardziej dedykowane,
i trafiasz w target. I tej sytuacji jesteś megafanem.
I mówisz, że cię struła rozterka,
czy ten tatuaż wciąż cię wyraża w stu procentach,
i czy by z ramion na plecy takiego zdania nie zlecić,
że ciut na zdrowiu podupadnie ten, co ci stanie naprzeciw.
I mówisz, że rzuciłeś szlugi,
i że teraz lepszy chuch masz i parę stów co miesiąc mniej gubisz.
Chuj z tym hajsem za ten przejarany okres,
ale zdrowie jest ważne. Zdrowie jest ultraistotne!
I, żeby przestać tak bardzo być tutaj,
wyjechałeś i wyszło, że tam też można pić w trupa.
I nawet spoko było, tylko ci imigranci – ohyda,
bo za głośno mówią i za bardzo ich widać.
Mówisz, że byłeś z tych, co nie wierzą,
aż otworzył ci oczy ten serial; zwłaszcza trzeci sezon.
I teraz widzisz jak ochłapem mamią ludność
ci, co na tym wszystkim mają swoją łapę. Brudną!
Ref:
A ja słucham. Ja milczę. Ja przestępuję z nogi na nogę.
Co ja ci powiem? Nic ci nie powiem.
Choćbyś nawet zrobił przerwę na jakąkolwiek odpowiedź,
co ja ci wtedy powiem? Nic ci nie powiem.
A może by mnie na sposób wziąć i chytrze podejść?
Bez sensu, bo co ja ci powiem? Nic ci nie powiem.
Tak bardzo chciałbyś wiedzieć, czy ja to rozumiem
choćby w połowie. A co ja ci powiem? Nic ci nie powiem.
II.
A mógłbym wspomnieć, że wczoraj słońce tak świeciło nieprzytomnie,
i że mocno niepokoi to mnie,
bo księżyc blady cuś i patrzy na wschód tak smutno.
Zupełnie jakby miało nie być jutra jutro.
I mógłbym dodać, że zamiast - na Boga -
lat swoich dowieść, ja dziecko pielęgnuje w sobie, zresztą pełen obaw,
bo przeszłość dziecka radziecka, przyszłość chwiejna,
mama - anarchia, papa - stakan portwiejna.
I mówię, że rzuciłem - z przekory,
i że wraz z ostatnim szlugiem cały mi zgasł koloryt.
Siedzę w tej niepalarni, ćwiczę pozę
i wzrokiem wodzę za tym, co wychodzi. Ja już nie wychodzę.
I mówię, że chwilę to zajmie,
bo ślęczę nad tym esemesem jak by to był limeryk co najmniej.
Nikt nie podziękuje za trudy,
a ja tu walczę ze słownikiem co mi "chuju" zamienia na "chudy".
Wszystkie trakty śledzę
i szukam druchów niedoli, czyli tych chorych na brak uprzedzeń.
Rzadko kogoś uda się wyłowić;
wśród obcych łatwiej. Swoi wszyscy zdrowi.
I mówię jak mi rzeczowością wyrównują zagon,
jak ochoczo mi go betonują powagą,
jak mi go trzeźwym okiem mierzą, prozą sypią.
Na szczęście sporo jeszcze rośnie tam na dziko.
Ref:
A ty słuchasz. Ty milczysz. Ty przestępujesz z nogi na nogę.
Co ty mi powiesz? Nic mi nie powiesz.
Choćbym nawet zrobił przerwę na jakąkolwiek odpowiedź,
co ty mi wtedy powiesz? Nic mi nie powiesz.
A może by cię na sposób wziąć i chytrze podejść?
Bez sensu, bo co ty mi powiesz? Nic mi nie powiesz.
Tak bardzo chciałbym wiedzieć, czy ty to rozumiesz
choćby w połowie. A co ty mi powiesz? Nic mi nie powiesz.
Tłumaczenie piosenki
Łona i Webber: Nie pogadasz
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
Łona i Webber: Nie pogadasz
-
Woodstock '89
- Łona i Webber
-
Co tak wyje?
- Łona i Webber
-
Znowu nic
- Łona i Webber
-
What I Owe
- Łona i Webber
-
Zrozumiem, człowieku
- Łona i Webber
Skomentuj tekst
Łona i Webber: Nie pogadasz
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
Druh pisze się przez h, nie ch.
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
Miłość jest ślepa
Sanah
„Kochanie mnie to jak pory roku Po miesiącach mroku Słońce świeci zza chmur Kochanie mnie to poza do skoku Nad przepaścią głęboką Potem już tylko w dół Kochanie mnie jak zima w pergoli Mró”
-
Genziara
Genzie
„mam pewność siebie, to praca nie dar oni mi piszą, że ja to mam fart przeżyłam tsunami, hejtu tyle fal nie mogłam już więcej dać, z siebie wiem, wiem najlepiej co na mnie stać jak gwiazda na nieb”
-
100 BPM - feat. Bletka
Kizo
„Nad miastem unosi się dym Dziś każdy porusza się w tańcu I serce wybija nam rytm Nie braknie nam promieni słońca Gdy mieni się golden hour Którego nie dotykasz końca Chce z Tobą tańczyć jak nikt”
-
Nie mówiła nic
EMO
„Znowu siedzę z sobą całkiem sam a jedno co jest pewne chciałem to mam o tobie trudno jest zapomnieć ot tak nie mówiła nic chciała z tobą być lubiła solo tańczyć aż po świt kochałem ją jak nik”
-
Pilnie oddam gruz
Daj To Głośniej
„Miałeś wyglądać jak Dicaprio miałam się wozić Twoim cabrio w basenie sączyć Aperole a Ty wyglądasz tak że ja, że ja Cię nie chcę Miałeś być jak z bajki pantofle, a nie stare najki gdzie mogę ”
Użytkownicy poszukiwali
Teksty piosenek
- łona nie pogadasz●
- lona nie pogadasz●
- Lona i webber nie pogadasz tekst●
- łona nie pogadasz tekst●
- nie pogadasz łona tekst●
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
-
Codzienna motywacja (prod. Ślimak)
- 52 Dębiec
-
Wrecker
- Pearl Jam
-
Mam dość
- Sami
-
Dzień za dniem
- Iron Head
-
Ciesz się tym co masz (prod. pawulon.vibe)
- Bas Tajpan
-
Jak przypomnieć (PARODIA 18L 'Jak Zapomnieć')
- LETNI
-
Na pieska
- Szpilki
-
Nowhere To Go
- Izabela Zabielska
-
Szkło
- MORTAL
-
Stare minęło
- Michał Król, Melania Król, Szymon Czyżewski
Reklama
Tekst piosenki Nie pogadasz - Łona i Webber, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu Nie pogadasz - Łona i Webber. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - Łona i Webber.
Komentarze: 1
Sortuj