Piszczu : Porzucony

Nawet nie wiesz jak dziś żałuje tylu błędnych kroków
straconych lat przy staniu w tłoku.
Im częściej myślę tym powątpiewam w system jeśli skręcę biznes
za to wale ciężką pizdę i często tracę wiarę że jeszcze zabłysnę kiedyś
tracę wiarę już we wszystko .
Nie mam celu ani planu na przyszłość a jeszcze jaki rok temu
z pewnością byłem blisko .
Dziś byle szybko na farcie znacznie bardziej czuje jak ucieka mi życie .
Nie mam żalu do Boga , zamykam się i pisze wciąż brak czasu na spowiedź .
Biorę setkę czystej i idę gdzieś dalej w nieznane i tylko wódą dezynfekuje pamięć .
Wiem że przez to zostanę sam jak palec .


SAM .....


A mimo to gram czysto tu ...


Wierz mi ....



Miałem setki nie udanych prób a mimo to jestem tu nadal mówili bratku weź się w garść
bo upadasz nisko , niżej a przecież każdy chciałby piąć się wyżej .
Być bliżej Zdobywać szczyty nigdy nie martwić się już o nic nawet nie wiesz ile bym oddał by być tam z tobą i
resztę pierdolić i na spokojnie do przodu tylko żebym był obok .
Chciałbym odwrócić się do tyłu i zacząć wszystko na nowo zaszyć rany które tak bardzo mnie bolą
a ponoć częściej mamy w życiu ciężej dlatego żeby docenić jak piękne jest szczęście.
Wciąż chcemy więcej przygód żyć w świetle wygód iść drogą bez wstydu .
Chcemy więcej aplauzów , przyjaźni budowanej na lojalności najszczerszej miłości przy tym jak najmniej przykrości .
Zero smutku , bólu żalu i łez . Chciałbym tylko wiedzieć jak to jest jak życie ma sens . Wiesz ...