Vin Vinci: Moralniak (feat. Rastek, Erwues, prod. Vintageman)
Tekst piosenki
Tekst piosenki
Vin Vinci: Moralniak (feat. Rastek, Erwues, prod. Vintageman)
Już popołudnie, kurwa, wariat pobudka
Wczoraj nie byłeś sobą, do tańca ruszyła wódka
To smutna, ale prawdziwa ta rzeczywistość
Chcesz ogarnąć bałagan to musisz pierdolić czystą
Mefisto ci podpowiada, że grzeszyć warto
Rano urywa banię, bałagan na strychu hardcore
Saldo znów na minusie, pizda nad głową
Przejebałeś co miałeś, bo znowu nie byłeś sobą
Kolejna doba za dobą, myśli gonitwa: co można?
Rozkminić, pomnożyć, że straty te wliczyć w koszta
Na maszynach w amoku miałeś już ze cztery pensje
To włączył ci się tryb: dawaj kurwo sary więcej
I opadają ci ręce, nadzieja nie pomogła
Czujesz się jak loser mimo napisu "victoria"
To zapijaczona morda w lustrze ci podpowiada
Że to, co odpierdalasz, to już nie lada przesada, bo
Kolejny szary dzień
Ten z życia wzięty
Stracony, bo znowu leciałeś jak pierdolnięty
Łukiem w zakręty
Ciężko by się zatrzymać
Najgorzej kiedy dochodzi do ciebie czyja to wina
Zbyt często nawiedzały te stany
Wiem, że pora to zmienić a nie połknąć haczyk
Jedno piwko, drugie, później leci bomba
Tak się tutaj tańczy, dobrze widać co dnia
Bo to wciąga jak wir no i ostro mieli
Przeżuwa, wypluwa, pożera jak rekin
Myślą, że są lepsi, ale chyba nie bardzo
To ciężka przeprawa, żeby spokojnie zasnąć
Ile przyjaźni przepadło gdzieś w stosie
No powiedz gdzie jesteś, no gdzie żeś ty poszedł
We krwi desperackie rozrywki
Nasze DNA żeby zadbać o bliskich
Trzeba się zebrać, więc na razie przerwa
Choć ciągle kusi ta mała buteleczka
W domu bunkier, lecę na trening
Bo kiedy jak nie dziś, no to uda się zmienić
Kolejny szary dzień
Ten z życia wzięty
Stracony, bo znowu leciałeś jak pierdolnięty
Łukiem w zakręty
Ciężko by się zatrzymać
Najgorzej kiedy dochodzi do ciebie czyja to wina
Kiedy spięcie - jest awaria
Skumaj ten klimat, jak pierdoli się wszystko to naraz jak lawina
W uderzeniu ten styl cię wyniósł
Znowu raz zalecisz bokiem, całe życie na ciśnieniu
My jesteśmy ci źli
Nie mów mi co mam robić
Chcę wolny tylko być
Godnie żyć i zarobić
Aby z głową, wszystko ma swe granice
Uważaj dzieciak na siebie, bo się wyjebiesz na cyce
Ja odbijam od kurestwa, idę na trening i ćwiczę
Biceps, klata się wjeżdża koleżko z bitem
Wiesz jak jest tu, kiedy dopada cię stres na duszy
Musisz sobie poukładać, chociaż brakuje funduszy
Musisz nie musisz, dajesz radę, wstajesz byku
Bo moralniak cię przywita i znajdziesz się na odwyku
Kolejny szary dzień
Ten z życia wzięty
Stracony, bo znowu leciałeś jak pierdolnięty
Łukiem w zakręty
Ciężko by się zatrzymać
Najgorzej kiedy dochodzi do ciebie czyja to wina
Utwór Moralniak to nowość od Vin Vinci!
Wczoraj nie byłeś sobą, do tańca ruszyła wódka
To smutna, ale prawdziwa ta rzeczywistość
Chcesz ogarnąć bałagan to musisz pierdolić czystą
Mefisto ci podpowiada, że grzeszyć warto
Rano urywa banię, bałagan na strychu hardcore
Saldo znów na minusie, pizda nad głową
Przejebałeś co miałeś, bo znowu nie byłeś sobą
Kolejna doba za dobą, myśli gonitwa: co można?
Rozkminić, pomnożyć, że straty te wliczyć w koszta
Na maszynach w amoku miałeś już ze cztery pensje
To włączył ci się tryb: dawaj kurwo sary więcej
I opadają ci ręce, nadzieja nie pomogła
Czujesz się jak loser mimo napisu "victoria"
To zapijaczona morda w lustrze ci podpowiada
Że to, co odpierdalasz, to już nie lada przesada, bo
Kolejny szary dzień
Ten z życia wzięty
Stracony, bo znowu leciałeś jak pierdolnięty
Łukiem w zakręty
Ciężko by się zatrzymać
Najgorzej kiedy dochodzi do ciebie czyja to wina
Zbyt często nawiedzały te stany
Wiem, że pora to zmienić a nie połknąć haczyk
Jedno piwko, drugie, później leci bomba
Tak się tutaj tańczy, dobrze widać co dnia
Bo to wciąga jak wir no i ostro mieli
Przeżuwa, wypluwa, pożera jak rekin
Myślą, że są lepsi, ale chyba nie bardzo
To ciężka przeprawa, żeby spokojnie zasnąć
Ile przyjaźni przepadło gdzieś w stosie
No powiedz gdzie jesteś, no gdzie żeś ty poszedł
We krwi desperackie rozrywki
Nasze DNA żeby zadbać o bliskich
Trzeba się zebrać, więc na razie przerwa
Choć ciągle kusi ta mała buteleczka
W domu bunkier, lecę na trening
Bo kiedy jak nie dziś, no to uda się zmienić
Kolejny szary dzień
Ten z życia wzięty
Stracony, bo znowu leciałeś jak pierdolnięty
Łukiem w zakręty
Ciężko by się zatrzymać
Najgorzej kiedy dochodzi do ciebie czyja to wina
Kiedy spięcie - jest awaria
Skumaj ten klimat, jak pierdoli się wszystko to naraz jak lawina
W uderzeniu ten styl cię wyniósł
Znowu raz zalecisz bokiem, całe życie na ciśnieniu
My jesteśmy ci źli
Nie mów mi co mam robić
Chcę wolny tylko być
Godnie żyć i zarobić
Aby z głową, wszystko ma swe granice
Uważaj dzieciak na siebie, bo się wyjebiesz na cyce
Ja odbijam od kurestwa, idę na trening i ćwiczę
Biceps, klata się wjeżdża koleżko z bitem
Wiesz jak jest tu, kiedy dopada cię stres na duszy
Musisz sobie poukładać, chociaż brakuje funduszy
Musisz nie musisz, dajesz radę, wstajesz byku
Bo moralniak cię przywita i znajdziesz się na odwyku
Kolejny szary dzień
Ten z życia wzięty
Stracony, bo znowu leciałeś jak pierdolnięty
Łukiem w zakręty
Ciężko by się zatrzymać
Najgorzej kiedy dochodzi do ciebie czyja to wina
Utwór Moralniak to nowość od Vin Vinci!
Tłumaczenie piosenki
Vin Vinci: Moralniak (feat. Rastek, Erwues, prod. Vintageman)
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
Vin Vinci: Moralniak (feat. Rastek, Erwues, prod. Vintageman)
-
Do celu idę (DJ FunkFreak, Prod. Flame)
- Vin Vinci
-
Żal
- Vin Vinci
-
Łzy (prod. Flame)
- Vin Vinci
-
Bajlando
- Vin Vinci
-
GPS
- Vin Vinci
Skomentuj tekst
Vin Vinci: Moralniak (feat. Rastek, Erwues, prod. Vintageman)
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
Twój komentarz może być pierwszy
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
Miłość jest ślepa
Sanah
„Kochanie mnie to jak pory roku Po miesiącach mroku Słońce świeci zza chmur Kochanie mnie to poza do skoku Nad przepaścią głęboką Potem już tylko w dół Kochanie mnie jak zima w pergoli Mró”
-
Genziara
Genzie
„mam pewność siebie, to praca nie dar oni mi piszą, że ja to mam fart przeżyłam tsunami, hejtu tyle fal nie mogłam już więcej dać, z siebie wiem, wiem najlepiej co na mnie stać jak gwiazda na nieb”
-
100 BPM - feat. Bletka
Kizo
„Nad miastem unosi się dym Dziś każdy porusza się w tańcu I serce wybija nam rytm Nie braknie nam promieni słońca Gdy mieni się golden hour Którego nie dotykasz końca Chce z Tobą tańczyć jak nikt”
-
Nie mówiła nic
EMO
„Znowu siedzę z sobą całkiem sam a jedno co jest pewne chciałem to mam o tobie trudno jest zapomnieć ot tak nie mówiła nic chciała z tobą być lubiła solo tańczyć aż po świt kochałem ją jak nik”
-
Pilnie oddam gruz
Daj To Głośniej
„Miałeś wyglądać jak Dicaprio miałam się wozić Twoim cabrio w basenie sączyć Aperole a Ty wyglądasz tak że ja, że ja Cię nie chcę Miałeś być jak z bajki pantofle, a nie stare najki gdzie mogę ”
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
Reklama
Tekst piosenki Moralniak (feat. Rastek, Erwues, prod. Vintageman) - Vin Vinci, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu Moralniak (feat. Rastek, Erwues, prod. Vintageman) - Vin Vinci. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - Vin Vinci.
Komentarze: 0