Kris Pastor: Sygna

Świat się zmienia świat dziczeje
W moment wszystko się przeje
A my sramy na wartości i na wszelkie idee
Tu rodzina dwa geje, tam rodzina dwie lesby
Ktoś, kto miał dawać przykład pada na ryj nietrzeźwy
Szacunek dla starszych zastąpiony eutanazją
Najniższe cierpienie będzie już dobrą okazją
Musi być jak zwierze i spokojnie wziąć
To co nam zapisał na papierze
Żyjemy w erze cywilizacji śmierci
Żądzą w koło sami eksperci
Wychowują młodzież, pełen luz, wolny seks
Bo tak żyją na zachodzie,
plus jakiś lek na aborcję, bo nikt nie myślał o płodzie
pomyśl jak o sobie samym
czekamy na wyrok który sami znów wydamy
ludzie ludziom zgotowali i tak dalej
chcesz się ocalić to nie szalej
chcesz więcej goryczy to masz tu swój kielich i sobie nalej
wciąż dociera sygnał szyfrowany jak Enigma
dla ludzi s.o.s. wiesz to jest każdy stygmat
krew z niego się sączy, może to znak od Pana
że to wszystko się kończy dla was i dla nas
Co w księdze zapisane musi zostać wypełnione
Droga ku apokalipsie wiele zostało zrobione
Nikt nie ugasi ognia więc jest nieuniknione
Ważne żeby nasze ruchy były czyste i świadome
Nie mówię pod publikę, bo publika chce odwrotnie
Chamsko, kurewsko, pedalsko byle modnie
Mogę zmienić spodnie i kaptur na garnitur,
ale nie zmienię tej prawdy, którą nagrywam do bitów
nie zmienię sumienia, nie wyłupię sobie źrenic
mówię to co widzę, a jeśli widzisz coś to nie milcz
s.o.s. dla ziemi, s.o.s. dla wszystkich stworzeń
płynie głośno sygnał a i tak nic nie pomoże
Tak jesteśmy ślepi, zaślepieni swą głupotą
Kilka kropli krwi zamieniamy w cały potok
Uciekają nam tak dni a pod nogami same błoto
Męczarnia co nas spośród nas to ogarnia
Karniak samobójczy a latarnia jest u Stwórcy
Im dalej od niego to ten świat się dla nas kurczy
Bardziej ci głupcy myślą o standardzie
tych co ich napominają mają w głębokiej pogardzie
wciąż dociera sygnał szyfrowany jak Enigma
dla ludzi s.o.s. wiesz to jest każdy stygmat
krew z niego się sączy, może to znak od Pana
że to wszystko się kończy dla was i dla nas x2