Amlik SPW: Ogarne
Tekst piosenki
Tekst piosenki
Amlik SPW: Ogarne
Ogarnę to, co mi potrzebne
Ziomali swych nie wykręcę
Szacunek zawsze na mieście
Mądre podejście do życia w tym piekle
Uważaj na swoje serce
Najwięcej ku*we na świecie
Za pomoc wje*ią Ci kosę pod nerkę
Miało być pięknie, ale nie będzie
Ogarnę co mi potrzebne
Ziomali swych nie wykręcę
Szacunek zawsze na mieście
Mądre podejście do życia w tym piekle
Uważaj na swoje serce
Najwięcej ku*we na świecie
Za pomoc wje*ią Ci kosę pod nerkę
Miało być pięknie, ale nie będzie
Robię co muszę i to co kocham
Fałszywe ku*wy wynocha!
Nie wsadzać tutaj swojego nosa
Nie wasze sprawy, wynocha!
Światem od dawna rządzi tu forsa
Kłuję wersami jak żądłem osa
Czyste sumienie jak poranna nosa
Jak boli Cię prawda to za*eb Opokan
Amlik na bitach to marka oryginał
Lepiej niż NIKE i drugi Addidas
Sam pracowałem, szanowana ksywa
Nikt mi nie dał
Ja nic nie kończę, dopiero zaczynam
Biorę co moje zawijam jak przypał
To pierwsza liga, co roku mam finał
Ogarnę wszystko jak trzeba gdy []
Nie wierzyli we mnie CI którzy nic nie robili
A ja zamiast się załamać nie traciłem ani chwili
Ogarnąłem to jak trzeba wszystko, co najgorsze za mną
Dziś nawet jak braknie prądu to łatwo ogarnę światło
Ogarnę to wszystko jak facet, nie płaczę
Nie dane mi przegrać, na życie mam patent
Se radzę jak widać, choć czasem upadek
TO wstanę, ogarnę, proste, nie inaczej
Je*ać afery internetowe
Prawdziwe czyny, nie ataki słowem
Plują się ku*wy anonimowe
Ja to pie*dolę i robię swoje
Świata nie bałem się nigdy
Mimo, że krzywdy dużo narobił
Na życie plan oczywisty
Być tu szczęśliwym, przede wszystkim zdrowym
Wokół węże i glisty ciągle stawiają pod nogi przeszkody
Na szczęście, ziom jestem sprytny
Więc ch*ja mogą tu zrobić
Ogarnę co mi potrzebne
Ziomali swych nie wykręcę
Szacunek zawsze na mieście
Mądre podejście do życia w tym piekle
Uważaj na swoje serce
Najwięcej ku*we na świecie
Za pomoc wje*ią Ci kosę pod nerkę
Miało być pięknie, ale nie będzie
Ogarnę co mi potrzebne
Ziomali swych nie wykręcę
Szacunek zawsze na mieście
Mądre podejście do życia w tym piekle
Uważaj na swoje serce
Najwięcej ku*we na świecie
Za pomoc wje*ią Ci kosę pod nerkę
Miało być pięknie, ale nie będzie
To górna półka nie żadna podróba
Ja dobry chłopak, nie fałszywy Judasz
Się nie odzywam gdy ktoś mi zaufał
Charakterny chłopak, a nie żadna ku*wa
Zawsze po trochę i nigdy więcej
Zostawiam innym, pazerny nie jestem
Mam swe zasady i dobre serce
Dla dobrych ludzi zawsze tu będę
Spisany na straty, chyba ku*wo śnisz
Ogarnę co trzeba, a Ty nadal nic
Zadbam i całokształt, jak na razie szkic
Uparty zawzięty i to nie od dziś
Mogą pie*dolić za plecami głosy
Zrobię ich na szaro, ja to chłopak złoty
Jak ogarnę patent to zbiorę kokosy
Naucz się ataku, nie ciągle obrony
Klimat bojowy, byłem stracony
Tak mówiła szmata, gdy wbiłem do szkoły
Ogarnąłem plany mimo złej pogody
Wszystko co mam to moje wybory
Całe życie schody w biegu lecz pod górkę
Życia nauczony nie sku*wię się za gotówkę
Świat jest podzielony, ja idę z szacunkiem
Do każdej osoby, co szanuje mnie tu również
Ziomali swych nie wykręcę
Szacunek zawsze na mieście
Mądre podejście do życia w tym piekle
Uważaj na swoje serce
Najwięcej ku*we na świecie
Za pomoc wje*ią Ci kosę pod nerkę
Miało być pięknie, ale nie będzie
Ogarnę co mi potrzebne
Ziomali swych nie wykręcę
Szacunek zawsze na mieście
Mądre podejście do życia w tym piekle
Uważaj na swoje serce
Najwięcej ku*we na świecie
Za pomoc wje*ią Ci kosę pod nerkę
Miało być pięknie, ale nie będzie
Robię co muszę i to co kocham
Fałszywe ku*wy wynocha!
Nie wsadzać tutaj swojego nosa
Nie wasze sprawy, wynocha!
Światem od dawna rządzi tu forsa
Kłuję wersami jak żądłem osa
Czyste sumienie jak poranna nosa
Jak boli Cię prawda to za*eb Opokan
Amlik na bitach to marka oryginał
Lepiej niż NIKE i drugi Addidas
Sam pracowałem, szanowana ksywa
Nikt mi nie dał
Ja nic nie kończę, dopiero zaczynam
Biorę co moje zawijam jak przypał
To pierwsza liga, co roku mam finał
Ogarnę wszystko jak trzeba gdy []
Nie wierzyli we mnie CI którzy nic nie robili
A ja zamiast się załamać nie traciłem ani chwili
Ogarnąłem to jak trzeba wszystko, co najgorsze za mną
Dziś nawet jak braknie prądu to łatwo ogarnę światło
Ogarnę to wszystko jak facet, nie płaczę
Nie dane mi przegrać, na życie mam patent
Se radzę jak widać, choć czasem upadek
TO wstanę, ogarnę, proste, nie inaczej
Je*ać afery internetowe
Prawdziwe czyny, nie ataki słowem
Plują się ku*wy anonimowe
Ja to pie*dolę i robię swoje
Świata nie bałem się nigdy
Mimo, że krzywdy dużo narobił
Na życie plan oczywisty
Być tu szczęśliwym, przede wszystkim zdrowym
Wokół węże i glisty ciągle stawiają pod nogi przeszkody
Na szczęście, ziom jestem sprytny
Więc ch*ja mogą tu zrobić
Ogarnę co mi potrzebne
Ziomali swych nie wykręcę
Szacunek zawsze na mieście
Mądre podejście do życia w tym piekle
Uważaj na swoje serce
Najwięcej ku*we na świecie
Za pomoc wje*ią Ci kosę pod nerkę
Miało być pięknie, ale nie będzie
Ogarnę co mi potrzebne
Ziomali swych nie wykręcę
Szacunek zawsze na mieście
Mądre podejście do życia w tym piekle
Uważaj na swoje serce
Najwięcej ku*we na świecie
Za pomoc wje*ią Ci kosę pod nerkę
Miało być pięknie, ale nie będzie
To górna półka nie żadna podróba
Ja dobry chłopak, nie fałszywy Judasz
Się nie odzywam gdy ktoś mi zaufał
Charakterny chłopak, a nie żadna ku*wa
Zawsze po trochę i nigdy więcej
Zostawiam innym, pazerny nie jestem
Mam swe zasady i dobre serce
Dla dobrych ludzi zawsze tu będę
Spisany na straty, chyba ku*wo śnisz
Ogarnę co trzeba, a Ty nadal nic
Zadbam i całokształt, jak na razie szkic
Uparty zawzięty i to nie od dziś
Mogą pie*dolić za plecami głosy
Zrobię ich na szaro, ja to chłopak złoty
Jak ogarnę patent to zbiorę kokosy
Naucz się ataku, nie ciągle obrony
Klimat bojowy, byłem stracony
Tak mówiła szmata, gdy wbiłem do szkoły
Ogarnąłem plany mimo złej pogody
Wszystko co mam to moje wybory
Całe życie schody w biegu lecz pod górkę
Życia nauczony nie sku*wię się za gotówkę
Świat jest podzielony, ja idę z szacunkiem
Do każdej osoby, co szanuje mnie tu również
Tłumaczenie piosenki
Amlik SPW: Ogarne
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
Amlik SPW: Ogarne
Skomentuj tekst
Amlik SPW: Ogarne
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
Twój komentarz może być pierwszy
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
Lloret de Mar (EA SPORTS FC 25 Official Soundtrack)
Mata
„D-DKanee Thanks Pedro Shawty, move your body, ándale Pokaż, jak się bawisz nam Mój skład jest z Warszawy, ona nie Poznałem ją na plaży w Lloret de Mar Na plaży w Lloret de Mar Na plaży w Llor”
-
taki mały ja (prod. francis)
KUQE 2115
„Siedzę w Raszynie i tęsknię za widokiem znad oceanu Myślę o tym, gdzie chwilę temu byłem i gdzie lecę zaraz gdy wrócę ze Stanów Wspominam swoją mieścinę bo nawet nie śniłem, że kiedyś zawinę stamtąd”
-
Bad Dreams
Teddy Swims
„Sun is going down, time is running out No one else around but me Steady losing light Steady losing my mind Moving shadows and grinding teeth Without you, there ain't no place for me to hide Wi”
-
Noc
Julia Żugaj
„Już środek nocy, a dalej jej nie mam dosyć Czekam aż tempo skoczy, w rytmie muzyki kroki Dziś mamy siebie, może być tylko lepiej W neonach gdzieś na mieście Więcej nie będę bezsensownie stać Cały”
-
Nie musisz się bać
Oskar Cyms
„Chciałem więcej niż sam mogłem ci dać Te szare bloki, kilka pytań na start Dziś chciałbym uciec, ciepłe noce i wiatr Pomyśl o mnie, jeszcze moment I znikam gdzieś znów z tobą drugi dzień i trzec”
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
-
Oh No!
- Gabi Sklar
-
Way Down Low (feat. GOOD HUMANS)
- CYRIL
-
Syrenka
- SŁAWOMIR
-
All Inclusive - feat. Cypis [prod. Phono CoZaBit]
- KaeN
-
Noce dla ciebie
- Weekend
-
Na zawsze - feat. Paweł Markiewicz
- Iwona Węgrowska
-
Wait
- HYOLYN
-
Wódka, bletki i tequila - feat. Łobuzy
- Kumi
-
The Power Of Love
- CYRIL
-
Unpopular
- Skillet
Reklama
Tekst piosenki Ogarne - Amlik SPW, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu Ogarne - Amlik SPW. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - Amlik SPW.
Komentarze: 0