Buka: Wraca Monster
Tekst piosenki
Tekst piosenki
Buka: Wraca Monster
[Intro]
Joł, daj na majk, jeden, dwa, jeden, dwa, ej, oh
[Zwrotka 1: Buka]
Ej, chłopaku, słyszałeś "Opowieści z miasta Fatum"?
To MC co rozpieprzył świat do rtęci ultimatum
Ku pamięci do tematu, typ powiesił się na trzecim
Pierdolony Nosferatu, ktoś go znowu wskrzesił
Gościu miał expressive, na bakier z samym sobą
Jebany rottweiler i rekin, jebany Vader z Yodą
Poustawiane teksty, niepoukładany z głową
Miał poustawiane wersy, niepoukładaną młodość
Słowo, sajko na bani, a to majk, to mikrofon
Poka mi dynamit, ochłoń
Nie skumali go, wygnali, bo to wali pod prąd
Lukamy, outro, nie wali tu głupotami na off road
Ups! Ty, a nie mówiłem? Wraca killer
Ćpaj to jak morfinę z winem, siubidu, łap kokainę, check it out
Kiedy to płynę, nawinę na bank, style zawinę, nawinę na skunk
W rymie na minie, nie minie, minimum dominium, o fuck
[Refren: Rahim x Buka]
Wraca monster
Zrobię Ci ponownie rollercoaster
Nie możesz zapomnieć o mnie - proste
Znowu zwiastuję postęp
Ten rap infekuje, znowu atakuje
Znowu tu jest Monster
Zrobię Ci ponownie rollercoaster
Nie możesz zapomnieć o mnie - proste
Znowu zwiastuję postęp
Ten rap infekuje, znowu atakuje, znowu tu jest
[Zwrotka 2: Rahim]
Guten abend, z tej strony Doktor Rahimstein
Eins, żywy klasyk jak Bajm
Zwei, odjechany jak Loomit czy Daim
Drei, świeży jak grime
Tamten eksperyment uznajmy za fiasko
Miał być las rąk, a jest płasko, Panie znawco
Skończ kłapać paszczą, bo dzięki maskom i niesnaskom
Stajesz nad przepaścią
Tyle głosów szepcze: "Weź się ogarnij
Nie kąsaj ręki, która Cię karmi
Zostaw swe leki, przestań się martwić"
Słyszysz jedynie knowanie wrogiej armii
Oh My God, Oh My Darling
Czemu każdy scenariusz jest czarny
Nieudany prototyp, pop kulturalny
Wkład elitarny, a marny efekt - defekt
Czas na sequel - druga próba
Pierwsza to gruba chluba belzebuba
Druga wersja będzie długa, chuda
I zakręcona jak śruba u czuba
[Refren: Buka x Rahim]
Wraca monster
Zrobię Ci ponownie rollercoaster
Nie możesz zapomnieć o mnie - proste
Znowu zwiastuję postęp
Ten rap infekuje, znowu atakuje
Znowu tu jest Monster
Zrobię Ci ponownie rollercoaster
Nie możesz zapomnieć o mnie - proste
Znowu zwiastuję postęp
Ten rap infekuje, znowu atakuje, znowu tu jest
[Zwrotka 3: Buka]
Gdybym mógł być Supermanem jeden dzień
Rozjebałbym scenę, płomieniem jak flame, spojrzeniem
A fejm, to nie wiem, Ty weź mnie blame za level
Gdy jadę air jak MJ forever, numer wiem, wiem: jeden
Man, tempera, dopiero tera napiera
Dociera cholera, co, kokietera? Ty, jaka komera?
Gdzie ta kamera, ją sponiewieram
Opera rapera, new era, nacieram tera tu jak te rererere ran
Men, od zera do zera, do trzech
Frajerom nie otwieram, opieram się nie raz Twój pech
Teraz doskwiera Ci lęk, zamiera bariera, afera jak fake
Zabiera dźwięk, to atmosfera zapiera Ci dech
Wydech, ja stworzyłem monstera
Jadę jak na speedzie, po halucynogenach na przełaj
Widzę, kopara się zgięła, tylko się nie przeraź
To dopiero początek jest tego, czego się nie spodziewasz
[Refren: Rahim x Buka]
Wraca monster
Zrobię Ci ponownie rollercoaster
Nie możesz zapomnieć o mnie - proste
Znowu zwiastuję postęp
Ten rap infekuje, znowu atakuje
Znowu tu jest Monster
Zrobię Ci ponownie rollercoaster
Nie możesz zapomnieć o mnie - proste
Znowu zwiastuję postęp
Ten rap infekuje, znowu atakuje, znowu tu jest
[Outro]
Bez, bez, bez, bez, bez przerwy na pętlach
Bez przerwy na pętlach, liryczny kamikaze
Kamikaze, kamikaze, chyba znasz mnie, znasz mnie
Nadciąga potwór, nadciąga potwór, nadciąga
Wraca monster na tracki
Joł, daj na majk, jeden, dwa, jeden, dwa, ej, oh
[Zwrotka 1: Buka]
Ej, chłopaku, słyszałeś "Opowieści z miasta Fatum"?
To MC co rozpieprzył świat do rtęci ultimatum
Ku pamięci do tematu, typ powiesił się na trzecim
Pierdolony Nosferatu, ktoś go znowu wskrzesił
Gościu miał expressive, na bakier z samym sobą
Jebany rottweiler i rekin, jebany Vader z Yodą
Poustawiane teksty, niepoukładany z głową
Miał poustawiane wersy, niepoukładaną młodość
Słowo, sajko na bani, a to majk, to mikrofon
Poka mi dynamit, ochłoń
Nie skumali go, wygnali, bo to wali pod prąd
Lukamy, outro, nie wali tu głupotami na off road
Ups! Ty, a nie mówiłem? Wraca killer
Ćpaj to jak morfinę z winem, siubidu, łap kokainę, check it out
Kiedy to płynę, nawinę na bank, style zawinę, nawinę na skunk
W rymie na minie, nie minie, minimum dominium, o fuck
[Refren: Rahim x Buka]
Wraca monster
Zrobię Ci ponownie rollercoaster
Nie możesz zapomnieć o mnie - proste
Znowu zwiastuję postęp
Ten rap infekuje, znowu atakuje
Znowu tu jest Monster
Zrobię Ci ponownie rollercoaster
Nie możesz zapomnieć o mnie - proste
Znowu zwiastuję postęp
Ten rap infekuje, znowu atakuje, znowu tu jest
[Zwrotka 2: Rahim]
Guten abend, z tej strony Doktor Rahimstein
Eins, żywy klasyk jak Bajm
Zwei, odjechany jak Loomit czy Daim
Drei, świeży jak grime
Tamten eksperyment uznajmy za fiasko
Miał być las rąk, a jest płasko, Panie znawco
Skończ kłapać paszczą, bo dzięki maskom i niesnaskom
Stajesz nad przepaścią
Tyle głosów szepcze: "Weź się ogarnij
Nie kąsaj ręki, która Cię karmi
Zostaw swe leki, przestań się martwić"
Słyszysz jedynie knowanie wrogiej armii
Oh My God, Oh My Darling
Czemu każdy scenariusz jest czarny
Nieudany prototyp, pop kulturalny
Wkład elitarny, a marny efekt - defekt
Czas na sequel - druga próba
Pierwsza to gruba chluba belzebuba
Druga wersja będzie długa, chuda
I zakręcona jak śruba u czuba
[Refren: Buka x Rahim]
Wraca monster
Zrobię Ci ponownie rollercoaster
Nie możesz zapomnieć o mnie - proste
Znowu zwiastuję postęp
Ten rap infekuje, znowu atakuje
Znowu tu jest Monster
Zrobię Ci ponownie rollercoaster
Nie możesz zapomnieć o mnie - proste
Znowu zwiastuję postęp
Ten rap infekuje, znowu atakuje, znowu tu jest
[Zwrotka 3: Buka]
Gdybym mógł być Supermanem jeden dzień
Rozjebałbym scenę, płomieniem jak flame, spojrzeniem
A fejm, to nie wiem, Ty weź mnie blame za level
Gdy jadę air jak MJ forever, numer wiem, wiem: jeden
Man, tempera, dopiero tera napiera
Dociera cholera, co, kokietera? Ty, jaka komera?
Gdzie ta kamera, ją sponiewieram
Opera rapera, new era, nacieram tera tu jak te rererere ran
Men, od zera do zera, do trzech
Frajerom nie otwieram, opieram się nie raz Twój pech
Teraz doskwiera Ci lęk, zamiera bariera, afera jak fake
Zabiera dźwięk, to atmosfera zapiera Ci dech
Wydech, ja stworzyłem monstera
Jadę jak na speedzie, po halucynogenach na przełaj
Widzę, kopara się zgięła, tylko się nie przeraź
To dopiero początek jest tego, czego się nie spodziewasz
[Refren: Rahim x Buka]
Wraca monster
Zrobię Ci ponownie rollercoaster
Nie możesz zapomnieć o mnie - proste
Znowu zwiastuję postęp
Ten rap infekuje, znowu atakuje
Znowu tu jest Monster
Zrobię Ci ponownie rollercoaster
Nie możesz zapomnieć o mnie - proste
Znowu zwiastuję postęp
Ten rap infekuje, znowu atakuje, znowu tu jest
[Outro]
Bez, bez, bez, bez, bez przerwy na pętlach
Bez przerwy na pętlach, liryczny kamikaze
Kamikaze, kamikaze, chyba znasz mnie, znasz mnie
Nadciąga potwór, nadciąga potwór, nadciąga
Wraca monster na tracki
Tłumaczenie piosenki
Buka: Wraca Monster
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
Buka: Wraca Monster
-
Danse Macabre feat. Rahim
- Buka
-
Orchidee
- Buka
-
Zamknij oczy (ft. Skor)
- Buka
-
Biały królik
- Buka
-
Cyferblatów wichura (ft. Rahim, prod. DiNO)
- Buka
Skomentuj tekst
Buka: Wraca Monster
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
Twój komentarz może być pierwszy
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
dorosłe serce
WERSOW
„Serce dorosło wciąż łamie się w pół padło zbyt wiele między nami złych słów wiem że mnie kochasz na swój sposób to ja tak bardzo tęsknie ale nie jest mi żal bo jesteś chciałam byś chociaż spojrzał na ”
-
Od nowa
Julia Wieniawa
„Znam takich jak Ty słowa rzucasz na wiatr byłeś tak pewny a znów jesteś sam czułam się lekko tak przy Tobie pod płaszczem gwiazd świeciłam mocniej szkoda, że mimo tego nie widziałeś mnie ”
-
CHA CHA
Sobel
„Przecież sama nie wiesz czego chcesz I ja od dawna czuję, że nie warto Wiesz, że daję serce Ci na dłoni Które Ty wraz z petem wyrzucisz przez balkon Koniec z walką, wiem, że nie dam Ci już... N”
-
Maison - ft. Lucie
Emilio Piano
„Où va-t-on ? Quand on n’a plus de maison ? Les fleurs sous le béton, Maman, Dis-le-moi, Où va-t-on ? Est-ce qu’un jour on sait vraiment ? Ou est-ce qu’on fait semblant, tout le temps ? Où va”
-
Chcę ciebie częściej
Maciej Skiba
„Powiedz coś Tak od niechcenia Chcę Ciebie słuchać To miłe dla ucha Bez Ciebie szare mam dni Kiedy nie dzwonisz Nie robię nic Wszystko jest po nic Tylko Ty Potrafisz mnie przed tym o”
Użytkownicy poszukiwali
Teksty piosenek
- wraca monster tekst●
- buka monster tekst●
- wraca monster●
- tekst wraca monster●
- knowanie wrogiej armii●
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
-
nareszcie w domu (outro do płyty mojego życia)
- KUQE 2115
-
Nie ma takiej miłości
- Dawid Tyszkowski
-
Skłam
- Justyna Steczkowska
-
Nadmorskie drzewa
- Dawid Tyszkowski
-
bałagan ft. Flexxy 2115
- KUQE 2115
-
Ostatni raz zatańczysz ze mną
- Adam Chrola
-
I00 (feat. Homixide Gang)
- Żabson
-
Let It Talk To Me - x INNA
- Sean Paul
-
Confession
- Girl in red
-
Sorry I'm Here For Someone Else
- Benson Boone
Reklama
Tekst piosenki Wraca Monster - Buka, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu Wraca Monster - Buka. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - Buka.
Komentarze: 0