Evanescence: Anywhere

Kochany, czy nie chciałeś być ze mną?
I kochany, czy nie pragnąłeś być wolnym?
Nie mogę wciąż udawać, że nawet cię nie znam
A tej słodkiej nocy, należysz do mnie
Chwyć mnie za dłoń

Tej nocy stąd odejdziemy
Nie ma potrzeby mówić komukolwiek
Mogliby nas tylko powstrzymywać
A więc w świetle poranka
Będziemy w drodze do gdziekolwiek
Gdzie miłość znaczy więcej, niż tylko twoje imię

Śniłam o miejscu tylko dla nas
Gdzie nikt nie wie, kim jesteśmy
Pragnę podarować swe życie tylko tobie, to wszystko
Śniłam tak długo, nie potrafię już śnić dłużej
Ucieknijmy, zabiorę cię tam

Tej nocy stąd odejdziemy
Nie ma potrzeby mówić komukolwiek
Mogliby nas tylko powstrzymywać
A więc w świetle poranka
Będziemy w drodze do gdziekolwiek
Gdzie nikt nie potrzebuje powodu

Zapomnij o tym życiu
Chodź ze mną
Nie oglądaj się, jesteś już bezpieczny
Otwórz swe serce
Strać czujność
Nikt nie został, by cię zatrzymać

Zapomnij o tym życiu
Chodź ze mną
Nie oglądaj się, jesteś już bezpieczny
Otwórz swe serce
Strać czujność
Nikt nie został, by cię zatrzymać

Tej nocy stąd odejdziemy
Nie ma potrzeby mówić komukolwiek
Mogliby nas tylko powstrzymywać
A więc w świetle poranka
Będziemy w drodze do gdziekolwiek
Gdzie miłość znaczy więcej, niż tylko twoje imię