JARO: Wodospady

Życie nie daje nam drugiej szansy
Biorę Co moje chodź ze mną na szczyt
Nieraz skreślony na samym Starcie
Nie boje się jutra Ja biorę Co Bóg da
Dawno nie widzę Już siebie w Odbiciu
Nie chce tu wczoraj Bo wieże w jutro
Nie żyje przeszłością dawno za późno
Zamknij swe Oczy zapomnij Co było
Chce wierzyć w dobro a nie wieże w ludzi
Bo dość mam Kurwa tej chorej obłudy
Wystawią za grosze nie za miliony
Hajs wyznacznikiem zastanów się pomyśl
Brat za Brata to dawno umarło
Jesteś za dobry to dupę miej twardą
To żadne rady to rzeczywistość
Uważaj na siebie to wszystko...

Powiesz w końcu gdzie to szczęście
Dobrze wiesz Jak Boli serce
Próbowałem tyle razy płyną łzy jak Wodospady
Strach jak zawsze wielkie Oczy
To Co było w ciąż tu kroczy
Chora przeszłość już jej nie ma
Chodźmy razem wyjdźmy z Cienia X2

Kiedy nadejdzie w końcu ten dzień
Dalej czekam w koło na zmiany
Blizny są Jak wspomnienia
Gdzie drogowskazy gdy szukam ukojenia
W głowie mętlik nie mogę zasnąć
Mam przecież plany i chce je spełniać
Nie mam patentu sam nie wiem Co będzie
To takie proste a zbłądzić tak łatwo
Jak Tom Cruse Na Skraju Jutra
Przyszłość jak pętla to prawda smutna
Spieprzyłem to dawno wiem to dobrze
Chce zrobić wiele zanim przyjdzie po mnie
Strach ma tylko wielkie oczy
To co było już nie wróci
To ta przeszłość tylko blizny
Jutro będę spełniać sny...

Powiesz w końcu gdzie to szczęście
Dobrze wiesz Jak Boli serce
Próbowałem tyle razy płyną łzy jak Wodospady
Strach jak zawsze wielkie Oczy
To Co było w ciąż tu kroczy
Chora przeszłość już jej nie ma
Chodźmy razem wyjdźmy z Cienia X2