MiCHu: Ocean Wspomnień

Stoję nad klifem - jestem obok,świat mnie woła - jestem sobą
znów,skaczę w ocean wspomnień, będę w nim dla niej tonąć
brak wiary w siebie,przyznam jest mi brak jej,tonie w poezji,ucieka z czasem
mówią że nie ważne,patrz jak ogień gasnie a ja kocham naprawdę, będę kochał zawsze ooo
w oparach uczuć,zaklęcie rzucam na Ciebie
Łapię rękę,Tonę dla Ciebie,choć ze mną utopimy Siebie
Ty czujesz nie moc,Ja gonie czas,Ty Trzymasz bliskosć,
ja uciekam ,my toniemy dalej,a serce? wciąż idzie nieznane...
odkrywam lądy,rozmyte są przez smutku krople,
Płynę, w oparach emocji,ciężko zapomnieć więc ciągle moknę
uciekasz,wsród fantazji, posród wad,
ja I tak cię uratuję,przyjdę po Ciebie,Będę nosił Cię na chwilach których brak,
Nie chcę już płakać, nie, dzis się nie wstydzę,łez
szansa zgasła jak dzień, choć zawsze będę obok, wiesz,
dzis nie ma nic, na dnie widzę Ciebie, nie wiem czy dalej płynać lub płakać
Chciałbym podejść,szepnąć słowo,bo wszystko co zostało - "przepraszam"


Im dalej jestem,to bardziej czuję jak zjada mnie matnia,
pośród granic wspomnień,czuję coś czego oni boją się zaznać
Ludzie pytają "Powiedz Michał po co ta walka?"
ale nie odpowiadam, bo wszystko co czuję - znajdą na kartkach.
Zazwyczaj nie płaczę,choć boli jak patrzę na łzy z jej powiek,
Zacierasz emocje,bo uświadamiasz że ona woli odejść
tylnia szyba oglądasz życie i myślisz "gdzie się podziałem?!"
Gdzie jest ta magia,co ciągle mówiła że będzie tak zawsze

Nie chcę już płakać,będąc w wśród myśli - "Gdzie kurwa jesteś"? mam
chwilę dla Ciebie i chwilę na smutek by uciec i nie spotkać go więcej, najs
Mam wszystko tutaj,wracam tutaj,chwytam długopis kompletując przeżycia,
Smutek patrzy na mnie,powoli Szepta "Michał chcesz Znów uciec Dzisiaj?"
Popatrz na mnie! Powiedz kim jestem, przepraszam, że zepsułem to
Przyjdź do mnie, pozwól mi, razem spróbujemy naprawić błąd
Chciałem być kimś kim nigdy nie byłem, ale przeszłości nigdy nie zmienie,
Czas wynurzyć spoglądnąć w przyszłość,i w końcu zapomnieć Ciebie