A.J.K.S.: +48-666
Tekst piosenki
Brak wideo
Tekst piosenki
A.J.K.S.: +48-666
[303]
Chcesz dodzwonić się do piekła - kierunkowy 48,
Oddawany głos po głosie, to pokłosie, że to prosie,
Coś o konstytucji bredzi, osobiście mam to w nosie,
Wykładam na to lachę o czym bredzili na WOS-ie,
Manifest mój ha, na zarobek kładę chuj,
Wiem, że z muzy nie wyżyję, kiedy robię taki gnój,
A pysk ciągle wyje ze wściekłości się wije,
Co najchętniej bym zrobił ? Założyłbym ci sznur na szyję,
Żmije sycząc jadem bezustannie ślipią w godło,
W kuluarach walą sake, dupę wkładają w wygodną kanapę,
Mamy mapę, no a przede wszystkim patent,
Kilogramy trotylu doprawione granatem,
Rozpierdolić parlament, na chuj wam kurwa mój podatek,
Skoro gdy wychodzę z domu zamiast kraju widzę szmatę,
Zapachniało dramatem ? Zapachniało rozprawą ?
Będą kurwa zawiasy ? Będzie też reklama, brawo!
Nie na lewo i nie w prawo tylko centralnie w pysk,
Czerpię zysk, korzyści w chuj,
Nie będzie mną rządził zapijaczony luj,
Wszystkie auta nietknięte, czemu spłonął właśnie twój,
Służbowy patent na przedłużenie lachy,
Kominiary i kałachy, to nie są strachy na lachy,
Rodzina niech spierdala jeśli starczy w aucie wachy,
A ty kurwa klęcz przede mną ujebany w krwi po pachy,
Tu nie ma rewelacji, to wynik zwykłej frustracji,
Miliony ludzi skazanych na władzę z degradacji,
Pierdolisz o kryzysie, pierdolisz o inflacji,
A dlaczego sześciolatek nie zjadł dziś kurwo kolacji ?
Z resztą co cię to obchodzi ? Grunt, że tobie się powodzi,
Im dłużej będziemy kraść tym dłużej będziemy młodzi,
W kikuta wdała się gangrena, to naprawdę nic nie szkodzi,
Jęk twojego gardła mój ból życia złagodzi.
[Odyn]
Spełniamy dawne obietnice, wychodzimy na ulice,
Za potylicę cię chwycę, jak wampir wgryzę w tchawicę,
Ten kraj jak padlina, wpierdalany przez larwy,
Jebane hieny, trupożercy, dla was stop procent pogardy,
Nie powstrzyma nas nic, silniejsi z roku na rok,
Smród spalonych zwłok, zdecydowany szybki krok,
Płoną stosy nagich ciał, płoną łacińskie krzyże,
Z zadanych przez nas ran, nikt się kurwa nie wyliże,
Demoniczna Armia Jednocząca Komanda Seth'a,
Strzela słowem w wasze mordy, odbezpieczona beretta,
I magazynek pełny, jak twoje gacie skurwielu,
Rośniemy kurwa w siłę, był jeden, teraz jest wielu,
Składasz ręce w znak trójkąta, modlisz się hipokryto,
Tępo powtarzasz formułkę, bezmyślnie na pamięć wyrytą,
Kiedy u twych drzwi staną żołnierze rogatego,
Nie zdążysz nawet jej zmówić, nasz gniew wybuchnie jak de Fuego,
Czas kolejnych wyborów, na bilbordach łby potworów,
Znane z telewizorów, głodne kasy pełnych worów,
Jak przez rodzinę wspierani, przez mafijnych zakapiorów,
Kreowana na fachowców banda amatorów,
Wolne media, wolna prasa, mam je poniżej pasa,
Jeśli tak ma wyglądać wolność, to kładę na nią kutasa,
Jebane mechanizmy do robienia sieczki w głowach,
Miały bawić i uczyć, nie bandę głąbów kreować,
Dosyć już stagnacji, wyzysku wielkich korporacji,
Powierzchnia tej planety wymaga puryfikacji,
Wyczyśćmy ten świat z tego co go zanieczyszcza,
Nic tak duszy nie oczyszcza, jak widok na zgliszcza,
Dołącz do armii, niech nie czują się bezkarni,
Nie daj się bajkami karmić, trzeźwym okiem świat ogarnij,
Walka się rozpoczęła, czas na posprzątanie gnoju,
Bagnet na broń i do boju, zasiejmy ziarno niepokoju.
Chcesz dodzwonić się do piekła - kierunkowy 48,
Oddawany głos po głosie, to pokłosie, że to prosie,
Coś o konstytucji bredzi, osobiście mam to w nosie,
Wykładam na to lachę o czym bredzili na WOS-ie,
Manifest mój ha, na zarobek kładę chuj,
Wiem, że z muzy nie wyżyję, kiedy robię taki gnój,
A pysk ciągle wyje ze wściekłości się wije,
Co najchętniej bym zrobił ? Założyłbym ci sznur na szyję,
Żmije sycząc jadem bezustannie ślipią w godło,
W kuluarach walą sake, dupę wkładają w wygodną kanapę,
Mamy mapę, no a przede wszystkim patent,
Kilogramy trotylu doprawione granatem,
Rozpierdolić parlament, na chuj wam kurwa mój podatek,
Skoro gdy wychodzę z domu zamiast kraju widzę szmatę,
Zapachniało dramatem ? Zapachniało rozprawą ?
Będą kurwa zawiasy ? Będzie też reklama, brawo!
Nie na lewo i nie w prawo tylko centralnie w pysk,
Czerpię zysk, korzyści w chuj,
Nie będzie mną rządził zapijaczony luj,
Wszystkie auta nietknięte, czemu spłonął właśnie twój,
Służbowy patent na przedłużenie lachy,
Kominiary i kałachy, to nie są strachy na lachy,
Rodzina niech spierdala jeśli starczy w aucie wachy,
A ty kurwa klęcz przede mną ujebany w krwi po pachy,
Tu nie ma rewelacji, to wynik zwykłej frustracji,
Miliony ludzi skazanych na władzę z degradacji,
Pierdolisz o kryzysie, pierdolisz o inflacji,
A dlaczego sześciolatek nie zjadł dziś kurwo kolacji ?
Z resztą co cię to obchodzi ? Grunt, że tobie się powodzi,
Im dłużej będziemy kraść tym dłużej będziemy młodzi,
W kikuta wdała się gangrena, to naprawdę nic nie szkodzi,
Jęk twojego gardła mój ból życia złagodzi.
[Odyn]
Spełniamy dawne obietnice, wychodzimy na ulice,
Za potylicę cię chwycę, jak wampir wgryzę w tchawicę,
Ten kraj jak padlina, wpierdalany przez larwy,
Jebane hieny, trupożercy, dla was stop procent pogardy,
Nie powstrzyma nas nic, silniejsi z roku na rok,
Smród spalonych zwłok, zdecydowany szybki krok,
Płoną stosy nagich ciał, płoną łacińskie krzyże,
Z zadanych przez nas ran, nikt się kurwa nie wyliże,
Demoniczna Armia Jednocząca Komanda Seth'a,
Strzela słowem w wasze mordy, odbezpieczona beretta,
I magazynek pełny, jak twoje gacie skurwielu,
Rośniemy kurwa w siłę, był jeden, teraz jest wielu,
Składasz ręce w znak trójkąta, modlisz się hipokryto,
Tępo powtarzasz formułkę, bezmyślnie na pamięć wyrytą,
Kiedy u twych drzwi staną żołnierze rogatego,
Nie zdążysz nawet jej zmówić, nasz gniew wybuchnie jak de Fuego,
Czas kolejnych wyborów, na bilbordach łby potworów,
Znane z telewizorów, głodne kasy pełnych worów,
Jak przez rodzinę wspierani, przez mafijnych zakapiorów,
Kreowana na fachowców banda amatorów,
Wolne media, wolna prasa, mam je poniżej pasa,
Jeśli tak ma wyglądać wolność, to kładę na nią kutasa,
Jebane mechanizmy do robienia sieczki w głowach,
Miały bawić i uczyć, nie bandę głąbów kreować,
Dosyć już stagnacji, wyzysku wielkich korporacji,
Powierzchnia tej planety wymaga puryfikacji,
Wyczyśćmy ten świat z tego co go zanieczyszcza,
Nic tak duszy nie oczyszcza, jak widok na zgliszcza,
Dołącz do armii, niech nie czują się bezkarni,
Nie daj się bajkami karmić, trzeźwym okiem świat ogarnij,
Walka się rozpoczęła, czas na posprzątanie gnoju,
Bagnet na broń i do boju, zasiejmy ziarno niepokoju.
Tłumaczenie piosenki
A.J.K.S.: +48-666
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
A.J.K.S.: +48-666
-
4x1 (attendite a falsis prophetis)
- A.J.K.S.
-
4 Dźwięki
- A.J.K.S.
-
5CAC
- A.J.K.S.
-
880
- A.J.K.S.
-
Abonent Poza Zasięgiem
- A.J.K.S.
Skomentuj tekst
A.J.K.S.: +48-666
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
Twój komentarz może być pierwszy
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
dorosłe serce
WERSOW
„Serce dorosło wciąż łamie się w pół padło zbyt wiele między nami złych słów wiem że mnie kochasz na swój sposób to ja tak bardzo tęsknie ale nie jest mi żal bo jesteś chciałam byś chociaż spojrzał na ”
-
Od nowa
Julia Wieniawa
„Znam takich jak Ty słowa rzucasz na wiatr byłeś tak pewny a znów jesteś sam czułam się lekko tak przy Tobie pod płaszczem gwiazd świeciłam mocniej szkoda, że mimo tego nie widziałeś mnie ”
-
CHA CHA
Sobel
„Przecież sama nie wiesz czego chcesz I ja od dawna czuję, że nie warto Wiesz, że daję serce Ci na dłoni Które Ty wraz z petem wyrzucisz przez balkon Koniec z walką, wiem, że nie dam Ci już... N”
-
Maison - ft. Lucie
Emilio Piano
„Où va-t-on ? Quand on n’a plus de maison ? Les fleurs sous le béton, Maman, Dis-le-moi, Où va-t-on ? Est-ce qu’un jour on sait vraiment ? Ou est-ce qu’on fait semblant, tout le temps ? Où va”
-
Chcę ciebie częściej
Maciej Skiba
„Powiedz coś Tak od niechcenia Chcę Ciebie słuchać To miłe dla ucha Bez Ciebie szare mam dni Kiedy nie dzwonisz Nie robię nic Wszystko jest po nic Tylko Ty Potrafisz mnie przed tym o”
Użytkownicy poszukiwali
Teksty piosenek
- ajks 48 666 tekst●
- ajks 48 666●
- ajks 48666●
- A.J.K.S. 48-666 tekst●
- kłade na to lache o czym bredzili na wosie●
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
-
Łyżeczka Znieczulenia
- Ania Byrcyn
-
Za późno
- Amelia Andryszczyk
-
Tropical Therapy
- One Ok Rock
-
Man In The Sky
- Tom MacDonald
-
Rusty Rose
- Gotthard
-
Flirt
- MIRAGE & YOKO
-
Tutta L'Italia (San Marino - piosenka na Eurowizja 2025)
- Gabry Ponte
-
San Francisco Boy - x Hooja
- Kaarija (Käärijä)
-
SEX TYPE THING
- Noah Weiland
-
Odwet
- JAD
Reklama
Tekst piosenki +48-666 - A.J.K.S., tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu +48-666 - A.J.K.S.. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - A.J.K.S..
Komentarze: 0