Antylogika: Antyzima
Tekst piosenki
Brak wideo
Tekst piosenki
Antylogika: Antyzima
Ten dzień był ciepły chociaż jeszcze zimowy
tyle, że jego jasność oświetlała nam głowy
wtedy nawet pretekstem mógł być wiatr chociaż jednak
nie dmuchnął nawet najmniejszy mroźny przedsmak
czekaliśmy długo niepewni tak jak nigdy
aż chłód bezlitośnie zamrozi nasze rytmy
jednak z każdą chwilą było cieplej, jakby wznioślej
staliśmy w milczeniu, czekaliśmy na wiosnę
Wtedy to świat szedł tylko w jedną stronę
dynamicznie nabierał tempa wznosząc koronę
mówił do stóp się rzucę robiąc wszystko świadomie
osiągnąć cel i mieć wolne dłonie
świat miał w zanadrzu kilka kłamstw oraz słowa
które niosły ten sposób jak prawdę pielęgnować
nie krył znużenia naszą chęcią by budować
z każdym dniem co raz większe imperium chodź od nowa
miał nam przekazać potęgę i przesłanie
nie mogliśmy wiedzieć wtedy, że tak nigdy się nie stanie
dał nam zaufanie po to byśmy mogli poznać zdradę
sprytnie nie robiąc nic budował barykadę
razem z czasem do pary jak oprawcy z kamienia
stojąc równo ramię w ramie bez okruchów zwątpienia
bez słowa nawet gestu co potrzebne było nieraz
zrozumieli wszyscy naraz, że jest tylko tu i teraz
Ten dzień był ciepły chociaż jeszcze zimowy
tyle, że jego jasność oświetlała nam głowy
wtedy nawet pretekstem mógł być wiatr chociaż jednak
nie dmuchnął nawet najmniejszy mroźny przedsmak
czekaliśmy długo nie pewni tak jak nigdy
aż chłód bezlitośnie zamrozi nasze rytmy
jednak z każdą chwilą było cieplej jakby wznioślej
staliśmy w milczeniu czekaliśmy na wiosnę
Stałem jeszcze chwilę w tym centrum pełnej burzy
ludzie chyba myślą, że świat służy im nie prawda
znam to od dawna i nie mam na to wpływu
kończę miłość, zaczynam nienawiść pełen gniewu
wszystko się zmienia nie ulega kwestii motyw
nabierają barwy czasu nawet martwe przedmioty
z ludzkiej głupoty można czerpać korzyści
obracać w anegdoty brudne i czarne myśli
nie ma żadnych reguł, życie ciągle jest w biegu
nie ma takiej wody która nie podmywa brzegu
będąc sobą i myśląc o sobie to normalka
chcieć co raz lepszym człowiekiem być, walka
wpisana jest w naturę bez możliwości zmiany
przez wszystkie stany jakich jeszcze nikt nie zna
odkryte przez nas ile odkryć nie można
wiemy tylko tyle, że po zimie jest wiosna
Ten dzień był ciepły chociaż jeszcze zimowy
tyle, że jego jasność oświetlała nam głowy
wtedy nawet pretekstem mógł być wiatr chociaż jednak
nie dmuchnął nawet najmniejszy mroźny przedsmak
czekaliśmy długo nie pewni tak jak nigdy
aż chłód bezlitośnie zamrozi nasze rytmy
jednak z każdą chwilą było cieplej jakby wznioślej
staliśmy w milczeniu czekaliśmy na wiosnę
tyle, że jego jasność oświetlała nam głowy
wtedy nawet pretekstem mógł być wiatr chociaż jednak
nie dmuchnął nawet najmniejszy mroźny przedsmak
czekaliśmy długo niepewni tak jak nigdy
aż chłód bezlitośnie zamrozi nasze rytmy
jednak z każdą chwilą było cieplej, jakby wznioślej
staliśmy w milczeniu, czekaliśmy na wiosnę
Wtedy to świat szedł tylko w jedną stronę
dynamicznie nabierał tempa wznosząc koronę
mówił do stóp się rzucę robiąc wszystko świadomie
osiągnąć cel i mieć wolne dłonie
świat miał w zanadrzu kilka kłamstw oraz słowa
które niosły ten sposób jak prawdę pielęgnować
nie krył znużenia naszą chęcią by budować
z każdym dniem co raz większe imperium chodź od nowa
miał nam przekazać potęgę i przesłanie
nie mogliśmy wiedzieć wtedy, że tak nigdy się nie stanie
dał nam zaufanie po to byśmy mogli poznać zdradę
sprytnie nie robiąc nic budował barykadę
razem z czasem do pary jak oprawcy z kamienia
stojąc równo ramię w ramie bez okruchów zwątpienia
bez słowa nawet gestu co potrzebne było nieraz
zrozumieli wszyscy naraz, że jest tylko tu i teraz
Ten dzień był ciepły chociaż jeszcze zimowy
tyle, że jego jasność oświetlała nam głowy
wtedy nawet pretekstem mógł być wiatr chociaż jednak
nie dmuchnął nawet najmniejszy mroźny przedsmak
czekaliśmy długo nie pewni tak jak nigdy
aż chłód bezlitośnie zamrozi nasze rytmy
jednak z każdą chwilą było cieplej jakby wznioślej
staliśmy w milczeniu czekaliśmy na wiosnę
Stałem jeszcze chwilę w tym centrum pełnej burzy
ludzie chyba myślą, że świat służy im nie prawda
znam to od dawna i nie mam na to wpływu
kończę miłość, zaczynam nienawiść pełen gniewu
wszystko się zmienia nie ulega kwestii motyw
nabierają barwy czasu nawet martwe przedmioty
z ludzkiej głupoty można czerpać korzyści
obracać w anegdoty brudne i czarne myśli
nie ma żadnych reguł, życie ciągle jest w biegu
nie ma takiej wody która nie podmywa brzegu
będąc sobą i myśląc o sobie to normalka
chcieć co raz lepszym człowiekiem być, walka
wpisana jest w naturę bez możliwości zmiany
przez wszystkie stany jakich jeszcze nikt nie zna
odkryte przez nas ile odkryć nie można
wiemy tylko tyle, że po zimie jest wiosna
Ten dzień był ciepły chociaż jeszcze zimowy
tyle, że jego jasność oświetlała nam głowy
wtedy nawet pretekstem mógł być wiatr chociaż jednak
nie dmuchnął nawet najmniejszy mroźny przedsmak
czekaliśmy długo nie pewni tak jak nigdy
aż chłód bezlitośnie zamrozi nasze rytmy
jednak z każdą chwilą było cieplej jakby wznioślej
staliśmy w milczeniu czekaliśmy na wiosnę
Tłumaczenie piosenki
Antylogika: Antyzima
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
Antylogika: Antyzima
-
Coś być musi
- Antylogika
-
Lepszy świat
- Antylogika
-
Maciek
- Antylogika
-
Niebieski
- Antylogika
-
Pamiętniki feat. Gres
- Antylogika
Skomentuj tekst
Antylogika: Antyzima
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
Twój komentarz może być pierwszy
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
Samoloty (ZORZA) - feat. Kaśka Sochacka
Dawid Podsiadło
„Czy coś mnie chwyci tak jak wcześniej? Chodzę tyłem jakiś dłuższy czas Mniej mi w oczy wieje wiatr Kto złapie mnie za drżącą rękę? Jestem tu na krótką chwilę jak Bluza metr czterdzieści dwa ”
-
Toksyny (Słoń & The Returners)
Słoń
„Jebać tych skrajnie z lewej i jebać tych skrajnie z prawej Wykurwiaj jak jesteś zjebem, co myśli że ma monopol na prawdę Nie chce żyć z butem na gardle, pierdole wasz mentalny karcer Po jednej komu”
-
Wonderful
Monika Kociołek
„You keep trying he's so wonderful If you lie and let it go, if you want my soul Second to come dare us to stay And one day I'mma stay The others just played I was stuck in their days Please do”
-
Miodożer
Genzie
„Kiedy wokół wielki lwy Ja muszę być jak miodożer Pokazuję kły i napieram jak buldożer Nic ci nie pomoże Nic ci nie pomoże Wielkie lwy, ich wielkie kły Nie są straszne mi Nie są straszne mi W”
-
Suma wszystkich strachów
Małpa
„Małpa prezentuje utwór "Suma wszystkich strachów". Kiedy byłem małym chłopcem w kółko powtarzali mi Że gdy dorosnę to nie będę mógł uronić łzy Że mam emocje kryć tak by ich nie zobaczył nikt Dzi”
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
-
Na do widzenia - feat. Paweł Markiewicz
- Iwona Węgrowska
-
Złe decyzje
- Fisz Emade Tworzywo
-
Boo!
- Vito Bambino
-
Unchain My Heart | Przesłuchania w ciemno | The Voice Senior 6
- Ryszard Lewandowski
-
Disco Polo
- Basia Bulat
-
Niech zjedzą nas robale
- Wrona (WNA)
-
Tyle wdzięku | Przesłuchania w ciemno | The Voice Senior 6
- Anna Matan
-
Retropolis
- Lordi
-
Kiedy byłem małym chłopcem | Przesłuchania w ciemno | The Voice Senior 6
- Andrzej Grądkiewicz
-
Wszystko będzie O.K. | Przesłuchania w ciemno | The Voice Senior 6
- Piotr Koman
Reklama
Tekst piosenki Antyzima - Antylogika, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu Antyzima - Antylogika. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - Antylogika.
Komentarze: 0