Arczista: Odnaleźć tę moc

Bo my czekamy na szczęście
I polegamy na reszcie.
Zamiast się zabrać i zmienić podejście.
Zamiast wstać i odnaleźć tę moc.
Bo my czekamy na szczęście,
Na zmianę na lepsze.
Ja wstaję nareszcie.
Ja wyręczę los i odnajdę tę moc.

Jestem nie do powstrzymania niczym odruchy bezwarunkowe,
Lecz daję sobie radę sam, więc nie radzę sobie.
Czuję, że miałem latać, ale w zamian chodzę.
Czuję jakbym klucze zatrząsnął w samolocie.
Wiele filtrów, wiele zdań i oczekiwań w głowie,
Muszę je rzucić, byleby wstać, byleby wyjść na powiew.
I mu dać się ponieść. Znowu muszę pożyczać ogień,
Pochodnie oświetlające drogę są już wypalone.
Ale i tak chodzę po niej, bo i tak płonę.
Więc swoje widzę, swoje wiem, swoje w myślach tworzę.
W końcu widzę, co moje, w końcu na bitach mogę
Się wbijać z bogiem na feat, to ja i galaktyka codzień.
Mój rap jak awokado na pustym stole
Oprócz ciepłej wódki i głowy fana, co już nie może.
Ja tam opuszczę koniec świata, bo muszę dowieść,
Że to grubo mi lata, co wszyscy piszą i mówią codzień.

Ref.
Bo my czekamy na szczęście
I polegamy na reszcie.
Zamiast się zabrać i zmienić podejście.
Zamiast wstać i odnaleźć tę moc.
Bo my czekamy na szczęście,
Na zmianę na lepsze.
Ja wstaję nareszcie.
Ja wyręczę los i odnajdę tę moc.

Pierdolę twoje książki, ja wolę robić krążki
I tworzyć nowy prospekt, za to dostawać propsy.
Bo ja tworzę przyszłość, zamiast śledzić przeszłość.
Powtórzę to jeszcze raz jeśli ci nie weszło.
Pierdolę twoje książki, ja wolę robić krążki
I tworzyć nowy prospekt, za to dostawać propsy.
Ja tworzę przyszłość, zamiast śledzić przeszłość
I wypierdalaj, jeśli znowu ci nie weszło.

To te zwroty, co dają zwroty tych techno tracków.
Pobity swag znów idzie po bit do TESCO.
Ej, obyty w hejty, weź, powiedz, że kiepsko,
To wszyscy już będą wiedzieć, że jesteś po prostu mendą.
Doję alko tak często, że kojarze się z wódeczką.
Jak wchodzę, to zamiast "elo" powiedzą "to zdróweczko"
"Nie mam hajsu, lecz jak coś masz, to mogę coś jebnąć"
"A, już idziesz? To pozdrów ziomek ode mnie wieczko."
Boże, codzień to samo - te głowy nadęte.
W ogień to pójdę sam za sobą w panierce
I obieram dziś to prawo, że mogę
Się zagotować, ale tylko jeśli w garnku, w wodzie, al dente.

Ref.
Bo my czekamy na szczęście
I polegamy na reszcie.
Zamiast się zabrać i zmienić podejście.
Zamiast wstać i odnaleźć tę moc.
Bo my czekamy na szczęście,
Na zmianę na lepsze.
Ja wstaję nareszcie.
Ja wyręczę los i odnajdę tę moc..

OUTRO
Zamiast wstać i odnaleźć tę moc.
Ja wyręczę los i odnajdę te moc.
Zamiast wstać i odnaleźć tę moc.
Ja wyręczę los i odnajdę te moc.