Ascetoholix: Azyl
Tekst piosenki
Brak wideo
Tekst piosenki
Ascetoholix: Azyl
Pokrzyczę jak 1 styczeń nowy epizod
Chcę myśleć, że się bliskim cele zbliżą
Przyglądać się ludziom, a nie krzyżom w ogrodzie przy parafii
Oby was chłopaki szlag nie trafił i oby nas nie trafił
Raczej my trafimy w szlaki nie odwrotnie
Za kulisami szaki wiesz ile każda chętnie połknie
Gra świateł w pościgu do przygód, wygód
W pościgu do ważnych figur o zdobyć życie, zdobyć szatę
Zrobić się na szlachtę chcieli
Wszystkie bombki chuj strzelił
To nie to czego byśmy chcieli
Ja piję zdrówko moich wierzycieli
Zdrówko jest przepustką, a więc opróżnijmy kielich
Za lepsze jutro, za to by jasne barwy pokryły płótno
Zanim przewód mi utną powiem krótko
Trudno, co się zdarzy to się zdarzy
Zdrowie i marzenia to mój azyl
[x2]
Zgadzam się, rzeczywistość bywa blada
Skradam się kiedy los chce mnie poskładać
W kierunku oazy zawsze można marzyć
To jest to co posiadam - azyl
Rzeczywistość realna do której muszę się dostosować
Pracować, na życie zarabiać, nie próżnować
Kombinować żeby nie zwariować
Szczęściem mnie życie nie obdarzy
To co posiadam w głowie to mój azyl
Lepiej niech to się uda, bo teoretyczne rozważania
Legną w gruzach, utną mi ostatnią cząstkę nadziei
Mam nadzieję, że to wszystko się w końcu kiedyś zmieni
I będę z tego dumny, bo [?] graczem jestem
Rozumny, bo liczą się, chłopaku, normy
Lepiej być skromnym, pracować na siebie
Niż udawać wielkiego i nie mieć na chleb
Lepiej być do przodu niż cofać wstecz
Zachłanności stawić czoło i powiedzieć precz
Pełne unicestwienie i mój azyl to zabezpieczenie
Pełne Zet, mocny dźwięk
W ciszy uspokoić, zabić lęk na wielką skalę
W tej scenografii przytaczam swoje detale
Nic mi nie odbierze to w co wierzę i tą właśnie wiarę szerzę
Wiara w siebie, bo nikt nie wie ile jest naprawdę wart
Co dzień start, mówisz fart niech mi dziś dopiszę
Bo inaczej wiszę, ja to słyszę i dlatego piszę o tym
Że ciszę, spokój wokół traktuj jak ten złoty
Otrzymany w spadku track, to jak szalupa na statku
Traktuj to jak swój azyl, to jak powrót do bazy
Gdzie powracałeś wiele razy, azyl to miejsce gdzie marzysz
Kiedy nie widzę wyjścia, kiedy nie mogę oddychać
Kiedy siada mi psycha, kiedy nie mogę zasypiać
Mam tylko trzy wyspy kiedy już nie daję rady
Rap, kobieta i przyjaźń to mój azyl
Jeśli nie możesz iść, jeśli żal zalewa serce
Bo chciałbyś więcej niż ci pozwalają ręce
To diabeł w kolejce stanął już po twoje grzechy
Znajdź swój azyl, poznaj od dechy do dechy
[x4]
Zgadzam się, rzeczywistość bywa blada
Skradam się kiedy los chce mnie poskładać
W kierunku oazy zawsze można marzyć
To jest to co posiadam - azyl
Chcę myśleć, że się bliskim cele zbliżą
Przyglądać się ludziom, a nie krzyżom w ogrodzie przy parafii
Oby was chłopaki szlag nie trafił i oby nas nie trafił
Raczej my trafimy w szlaki nie odwrotnie
Za kulisami szaki wiesz ile każda chętnie połknie
Gra świateł w pościgu do przygód, wygód
W pościgu do ważnych figur o zdobyć życie, zdobyć szatę
Zrobić się na szlachtę chcieli
Wszystkie bombki chuj strzelił
To nie to czego byśmy chcieli
Ja piję zdrówko moich wierzycieli
Zdrówko jest przepustką, a więc opróżnijmy kielich
Za lepsze jutro, za to by jasne barwy pokryły płótno
Zanim przewód mi utną powiem krótko
Trudno, co się zdarzy to się zdarzy
Zdrowie i marzenia to mój azyl
[x2]
Zgadzam się, rzeczywistość bywa blada
Skradam się kiedy los chce mnie poskładać
W kierunku oazy zawsze można marzyć
To jest to co posiadam - azyl
Rzeczywistość realna do której muszę się dostosować
Pracować, na życie zarabiać, nie próżnować
Kombinować żeby nie zwariować
Szczęściem mnie życie nie obdarzy
To co posiadam w głowie to mój azyl
Lepiej niech to się uda, bo teoretyczne rozważania
Legną w gruzach, utną mi ostatnią cząstkę nadziei
Mam nadzieję, że to wszystko się w końcu kiedyś zmieni
I będę z tego dumny, bo [?] graczem jestem
Rozumny, bo liczą się, chłopaku, normy
Lepiej być skromnym, pracować na siebie
Niż udawać wielkiego i nie mieć na chleb
Lepiej być do przodu niż cofać wstecz
Zachłanności stawić czoło i powiedzieć precz
Pełne unicestwienie i mój azyl to zabezpieczenie
Pełne Zet, mocny dźwięk
W ciszy uspokoić, zabić lęk na wielką skalę
W tej scenografii przytaczam swoje detale
Nic mi nie odbierze to w co wierzę i tą właśnie wiarę szerzę
Wiara w siebie, bo nikt nie wie ile jest naprawdę wart
Co dzień start, mówisz fart niech mi dziś dopiszę
Bo inaczej wiszę, ja to słyszę i dlatego piszę o tym
Że ciszę, spokój wokół traktuj jak ten złoty
Otrzymany w spadku track, to jak szalupa na statku
Traktuj to jak swój azyl, to jak powrót do bazy
Gdzie powracałeś wiele razy, azyl to miejsce gdzie marzysz
Kiedy nie widzę wyjścia, kiedy nie mogę oddychać
Kiedy siada mi psycha, kiedy nie mogę zasypiać
Mam tylko trzy wyspy kiedy już nie daję rady
Rap, kobieta i przyjaźń to mój azyl
Jeśli nie możesz iść, jeśli żal zalewa serce
Bo chciałbyś więcej niż ci pozwalają ręce
To diabeł w kolejce stanął już po twoje grzechy
Znajdź swój azyl, poznaj od dechy do dechy
[x4]
Zgadzam się, rzeczywistość bywa blada
Skradam się kiedy los chce mnie poskładać
W kierunku oazy zawsze można marzyć
To jest to co posiadam - azyl
Tłumaczenie piosenki
Ascetoholix: Azyl
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
Ascetoholix: Azyl
-
Pe
- Ascetoholix
-
Chod
- Ascetoholix
-
Nigdy Wi
- Ascetoholix
-
M
- Ascetoholix
-
Szanuję (To Się Liczy...)
- Ascetoholix
Skomentuj tekst
Ascetoholix: Azyl
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
Twój komentarz może być pierwszy
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
Miłość jest ślepa
Sanah
„Kochanie mnie to jak pory roku Po miesiącach mroku Słońce świeci zza chmur Kochanie mnie to poza do skoku Nad przepaścią głęboką Potem już tylko w dół Kochanie mnie jak zima w pergoli Mró”
-
Genziara
Genzie
„mam pewność siebie, to praca nie dar oni mi piszą, że ja to mam fart przeżyłam tsunami, hejtu tyle fal nie mogłam już więcej dać, z siebie wiem, wiem najlepiej co na mnie stać jak gwiazda na nieb”
-
100 BPM - feat. Bletka
Kizo
„Nad miastem unosi się dym Dziś każdy porusza się w tańcu I serce wybija nam rytm Nie braknie nam promieni słońca Gdy mieni się golden hour Którego nie dotykasz końca Chce z Tobą tańczyć jak nikt”
-
Nie mówiła nic
EMO
„Znowu siedzę z sobą całkiem sam a jedno co jest pewne chciałem to mam o tobie trudno jest zapomnieć ot tak nie mówiła nic chciała z tobą być lubiła solo tańczyć aż po świt kochałem ją jak nik”
-
Pilnie oddam gruz
Daj To Głośniej
„Miałeś wyglądać jak Dicaprio miałam się wozić Twoim cabrio w basenie sączyć Aperole a Ty wyglądasz tak że ja, że ja Cię nie chcę Miałeś być jak z bajki pantofle, a nie stare najki gdzie mogę ”
Użytkownicy poszukiwali
Teksty piosenek
- azyl ascetoholix●
- ascetoholix azyl●
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
-
Winda
- Kinny Zimmer
-
Szeptem
- Klaudia Sobotka
-
Wild Things
- LAUREL
-
Cold Desire
- Rage
-
Motyle
- seeme
-
Nowy dzień 2 - prod. DJ Haem x Młody Olisadebe x LUCK7
- O.S.T.R.
-
Too Good To Be True
- Kacey Musgraves
-
Dancing Forever (Izrael - piosenka na Eurowizja 2024)
- Eden Golan
-
Ein Tausend Teile
- Kim Petras
-
W lustrze
- Magdalena Wasylik
Reklama
Tekst piosenki Azyl - Ascetoholix, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu Azyl - Ascetoholix. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - Ascetoholix.
Komentarze: 0