Białas: RED BULL 64 BARS

Tekst piosenki

Białas

Teksty: 125 Tłumaczenia: 2 Wideo: 83
Profil artysty

Tekst piosenki

Białas: RED BULL 64 BARS

Twoja kariera jest warta jakieś dziesięć złotych, bo k*** to z dycha
A ten twój rap to ma chyba naprawdę alergię, bo k*** to kicha
Zanim zrodzi się w tobie pomysł, by na świat wyszła twoja nowa muzyka
To bądź jak spirala i p*** zatykaj
Raperzy się nie chcą dzielić emocjami, chcą jedynie mnożyć kapitał
Jak masz do sukcesu pociąg to przyjdę jak grafficiarz coś ci napisać
Miał być ze mną wywiad, ale tak nawijam, że nikt nie ma pytań
Moją muzykę promuje cisza
Ja robię live'y na kicku jedynie pod bębny Pawła Kacperczyka
SB Maffija nie spotka się już starym składem jak Paktofonika
Szacunek dla Pata, mam cię za magika
Nie wiem jak zrobiłeś zdjęcie 200 polskich raperów, jak zostało może z 20 ich dzisiaj
Ja znowu w trasie jak kierowca tira, półtora roku nie grałem koncertu
Wszyscy myśleli, że się wycofuję, kiedy nabierałem rozpędu
Tutaj tak samo miałem nie nawijać, ale beze mnie ta akcja nie ma sensu
Bo raperzy tak leją wodę, że jestem jak słońce po deszczu
Mam dużo za sobą jak Nicki i dużo przed sobą jak Wini
Nie palę już weedu jak Biggy, to koniec imprezy jak Diddy
Mam dużo na głowie jak Igi, a nie dałem ciała jak Cardi
Choć prawie umarłem jak Fifty, bo stałem na dachu jak Bambi
Moja dyskografia jest bardzo bogata, bo wydaję więcej niż Malik Montana
Wziąłem się do pracy, zamiast siedzieć i czekać na nowy problem jak fani Oskara
Zostało mi parę lat rapowania
I w Polsce to będę dostępny dwa miesiące w roku jak kanapka drwala
Wiele w muzyce przeszedłem, wszystkiego uczyłem się na swoich błędach
Bo ścieżka mojej kariery to była jak Marina kiedyś – nieszczęsna
Nie miałem nic, byłem tylko zwykłym chłopakiem z ławki
Ty w kółko tam dostawałeś na łeb, jakby stary ci co dzień kupował słuchawki
Dziś każdego mojego wroga zasmucę, przeżywam kolejną młodość jak Future
Barsy rzucam na mego serca bicie, to mój ulubiony producent
Są tutaj ludzie, którym ja nigdy nie wybaczę pomimo, że wybaczać umiem
Bo te osoby jak dziary na zawsze mi zaszły za skórę
Wsiąkałem w ulicę tak jak kałużę myśląc, że tylko tak się z biedy wynurzę
Choć diler siedział tam w najszybszej furze wyprzedziłem swoje czasy robiąc muzę
Od zawsze mowię, że będę legendą i dziś to pajace wam znowu powtórzę
Jakim wy cudem chcecie być przede mną, jak wy całe życie jesteście po szczurze
Od zawsze szedłem z podniesioną głową, bo od kiedy pamiętam idę pod górę
Nigdy nie chciałem być j*** gwiazdą, ja tylko kij wziąłem i zbiłem fortunę
Kiedyś dziewczyny to się mną brzydziły, a teraz otwarcie kochają Beezy'ego
Ostatnio policjantka spisywała mnie z uroku osobistego
W niebieskim domu płakałem bez planów, a dziś?
A dziś mieszkam w białym jak prezydent Stanów
W rapie otacza mnie tyle baranów, że dawno nie jadłem nic oprócz kebabów
Przyprowadź do mnie tą swoją gwiazdeczkę, to ci ją ulepszę jak Brabus
Nie uczę matematyki pajacu, ja nie jestem tu od dawania przykładów
Zła suka coś zapomniała, bo ledwo co weszła na górę, a już schodzi na dół
Uważaj, co mówisz do ludzi, którzy w życiu przeszli więcej od nomadów
Nie kozacz, bo oprócz paniki to ty nie przeżyłeś żadnego napadu
Nie przeszkodzisz mi i nie możesz pomóc, jest u mnie git, właśnie przyszedł bonus
Zdobyłem szczyt, zrobiłem kwit, a teraz nic, wracam do domu
Każdy z chłopaków już swoja rodzinka, każdy do życia w miłości już dorósł
Dziś w okularach, tak jak tata świnka, patrzę jak Peppa wbiega do salonu
Wszystko, co robię to wszystko, co robię to robię dla Zosi
Bo gdzie się nie spojrzę to widzę witraże z porozbijanych rodzin
Każdy by chciał jak najwięcej zarobić, ale każdy płacze, że nie wie, co robić
Ludzie mają pozamykane głowy i dziwią się, że nie przyszedł żaden pomysł
Zachorowałem na sukces kiedy byłem młody i poddałem się wirusowi
Jak powiedziałem, że r*** Solarowi, mialem 19 jak covid
Gadali, że plan nie wypali, a nagle wszędzie tu leżą martwe ziomki
...
Poprzedni wers pominąłem świadomie, bo mordo j*** sześćdziesiątki
Czuję się bogiem, bo wielu wierzy we mnie i wielu wątpi
Kiedyś ja dbałem o hip-hopu czystość, bo mogłem tu tylko posprzątać
Dziś czeka na ciebie to stanowisko, a ja na biurko se nogi wyciągam
Boss
Autor tekstu: Białas
Data dodania: 2025-04-17
Tekst dodał: klusiu
PDF Edytuj

Tłumaczenie piosenki

Białas: RED BULL 64 BARS

Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Podoba Ci się tekst piosenki? Oceń tekst piosenki?
0 %
0 %

Inne teksty wykonawcy

Białas: RED BULL 64 BARS

Skomentuj tekst

Białas: RED BULL 64 BARS

Komentarze: 0

Twój komentarz może być pierwszy

Polecane na dziś

Teksty piosenek

  • Wasted Love (Austria - piosenka na Eurowizja 2025) JJ
    „I'm an ocean of love And you're scared of water You don't want to go under So you let me go under I reach out my hand But you watch me grow distant Drift out to the sea And far away in an insta”
  • GAJA (Polish Pre-selection Eurovision 2025) Justyna Steczkowska
    „They call me Gaia Ranisz moje serce Ty Który moją miłość masz za nic Naznaczyłeś sobą mnie Obudziłeś samotności krzyk Moje imię Gaja Jestem Bogiem Siłą Moją matką miłość Kiedy płaczę To ”
  • To tylko wiosna - feat. Maryla Rodowicz Mata
    „Mata i Maryla Rodowicz prezentują piosenkę "To tylko wiosna". Wypierdoliłem z klatki jak codziennie rano Na nogach Adidasa klapki, idę do Żabki Nano Obok robotnicy małpki już opierdalają To samo”
  • Do zobaczenia KUBAŃCZYK
    „Kubańczyk prezentuje utwór "Do zobaczenia". Za tych wszystkich, których z nami już tu nie ma nie, nie, przecież mieliśmy jeszcze do obgadania niejeden temat je, chłopaków z ośki, już niektórych o”
  • Gen D Chivas
    „Woah, ej, ej Ale mam piękna buźkę Gdy stoję przed lustrem, w kubku musuje brainbooster Właśnie tak chciałem żyć, wstaję tylko 5:33 Million dollar May routine Kursy BTC na dziś dyktuje mi Chat-GPT”

Wykonawcy

Lista alfabetyczna

Tekst piosenki RED BULL 64 BARS - Białas, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu RED BULL 64 BARS - Białas. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - Białas.