Brayan: Kocham Ci

Nie obiecuję Tobie,
Że zdobędziemy złote góry,
Że przed naszym domem
Będą stały nowe fury, lecz
Obiecuję, że będę kochać i szanować
A w mych barkach znajdziesz pomoc
Gdy przyjdzie problemy pokonać
Dwoje ludzi,
Jedna miłość, jeden świat
Życie, które bezustannie
Zapieprza jak chart
Czy ja Ciebie jestem wart?
To pytanie jest już znane
Wszystkie wątki
Dawne i powabne są tu prostowane
Za Tobą zawsze stanę [heeej] pójdę w ogień
Co dla mnie znaczy nasza miłość
Też to powiem
Oczywiście w każdym słowie
I niech każdy się dowie
Jak bardzo kocham Ciebie
Świecisz jak słonce na niebie
Ty oświecasz mój cel
Dzięki Tobie ma grunt
Twardą nogę
Już nieznany mi jest bunt
Mam wyprostowaną drogę
Po której stąpać mogę /x3
Mówię Ci królewno
Tak bardzo kocham Cię
Na całym Bożym świecie
Tylko ty liczysz się
Wiesz, że jest dobrze
Przecież nie jest aż tak źle
Błagam Ciebie skarbie
Weź uśmiechnij się
Możesz sobie mówić,
Że to jest bez sensu
Miłość jest nie do opisania
Za pomocą wersów
Dajesz mi energię
Jakiej człowiekowi mało
Wyzwolona dusza plus do tego ciało
Moje życie dzięki Tobie
W 100 procentach doskonałe
Jest po prostu nie bywałe
Życie piękne
Ale razem przejdę przez to życie
Z Tobą pełnym gazem
I za każdym razem,
Kiedy znak będzie zakazem
NIE WCHODZĘ.
Jesteś moim drogowskazem,
A oto wszystko co potrzebne,
Aby funkcjonować
Dzięki Tobie jestem w stanie
Wszyściutko pokonać
Jestem dumny, że mogłem Cię pokochać
Błagam Ciebie skarbie
Tak bardzo kocham Cię
Na całym Bożym świecie
Tylko ty liczysz się
Więc jeszcze raz proszę
Uśmiechnij się
Do końca moich dni
Piękna.. kochaj mnie
Kocham Cię
To co teraz mówię
Ciągle ruszam swoją głową
Wszystko razy dwa
Łączone z jedną osobą