Globus: Take me away

Uklęknij… W ciszy… Sam…
Odkrywam swe wnętrze
Módl się… Za wskazówkę…
Jak trafić do domu…

Uklęknij… (wyśnij marzenie o podróży)
W ciszy… (upadną imperia wiary)
Sam… (połączony ze skarbami cnót)
Upadają królestwa
Módl się… (któż ma władzę nad burzami)
Za wskazówkę… (rozdziera nas płacz)
Jak trafić do domu… (jakiego boga mam przywołać?)
Który nas ocali

Upadnij… Odejdź…
Moja dusza zbłądziła… choć zrodziło mnie piękno…
Poleciałem tak wysoko… Bezpiecznie…
Daleko od burzy… Wołając niebiosa.

Wyrwij mnie z objęć czasu i pór roku
Daleko, daleko stąd zaśpiewamy pewni siebie
Wśród gwiazd zasiądę na tronie
By porzucić świat, który tak dobrze znam

Wznieś mnie ponad równiny
Daleko, daleko od strachów i cieni
Daj siłę memu sercu, by nie pokonał go smutek
Rozświetl drogę do lepszego jutra

Odpowiedz na nasze wołanie w godzinę zwątpienia
Uchroń nas od upadku przed pokusami świata
Oczyść nasze dusze w płomieniu i żarze
Powiedź nas ku szczytnym celom

Poza niebiosami nie ma nic, wszystko już poznane
Fałszywy skarb oślepił śmiertelnych ludzi
Bezkształtni i roztrzaskani udamy się w podróż
Rozegra się walka na tarcze i miecze

Wyrwij mnie z objęć czasu i pór roku
Daleko, daleko stąd zaśpiewamy pewni siebie
Wśród gwiazd zasiądę na tronie
By porzucić świat, który tak dobrze znam

Wznieś mnie ponad równiny
Daleko, daleko od strachów i cieni
Daj siłę memu sercu, by nie pokonał go smutek
Rozświetl drogę do lepszego jutra

Poza niebiosami nie ma nic, wszystko już poznane
Fałszywy skarb oślepił śmiertelnych ludzi
Bezkształtni i roztrzaskani udamy się w podróż
Rozegra się walka na tarcze i miecze

Zbawienie przyjdzie w godzinę zwątpienia
Anioły świadczą z góry o tej mocy
Odwiedź nas od zamieszania wokół nas
Poprowadź nas do lepszego jutra