Juras Wigor: Hipnoza
Tekst piosenki
Tekst piosenki
Juras Wigor: Hipnoza
[Juras]
Jedna z wielu opowieści przekazanych w moim rapie
Przychodzę do domu zmęczony siadam na kanapie
W jednej ręce woda w drugą pilota łapie
Włączam TV i przez chwilę się bezmyślnie gapię:
Jak w reklamie, dranie wzbudzający zaufanie
Mówią: kupuj, przecież wszystko takie tanie
Na ekranie napis: gratis- mózgu pranie
Ludzie są podatni na hipnotyzowanie
Po reklamie czas na seriale o miłości
Przełączam program, trafiam na wiadomości
A tu krzyczą media, że globalna tragedia
Kolejna rocznica dnia 11 września- rzeźnia!
Bo zgineli niewinni cywile, kiedy
W Nowym Yorku dwa wieżowce poszły z dymem
Coś mi tu nie gra, zastanawiam się przez chwilę
Czyżby wszyscy zapomnieli już Hiroszimę?
Że amerykanie atomówkę zrzucili
W jednej chwili zabili setki tysięcy cywili
Ale o tym się nie mówi, bo to żadna tam tragedia
Media ich strategia powszednia kolejna brednia
Forma odpowiednia by fakt zakryć kłamstwa mgiełką
Człowiek zapatrzony w farmazony jest kukiełką
Łatwą do sterowania- mania kupowania
Konsumpcyjny styl życia wchłania i rozrywka tania
Wszystko to co do zaoferowania mają dla mas
Najwyższy czas, by zrzucić z serca głaz
Wiary w metki i loga jak nawinął Sokół
Zdejmij klapki z oczu i rozejrzyj się wokół
[Refren:]
Całe to zamieszanie to hipnoza
Nie wielu ludzi tak jak my jest poza
Rap to oaza prawdy bastionu
Nie daj się porwać sile złego cyklonu
Jak chcą cię omotać, kłamstwem zauroczyć
Zamknij powieki by otworzyć oczy
Odrzuć ta iluzję by nie wchłonął cię Matrix
Bo zanim się obudzisz już przepłyniesz przez Styks.
[Wigor]
Społeczna hipnoza działa jak narkoza
Na ulicach zgroza, oni odwracają wzrok
Centrum miasta, wzmożony ruch
Gdzie się podziewa ludzki odruch
Kiedy to pięści idą w ruch?
Do jednego dopada dwóch, albo i więcej
Cała reszta wokół podwija ogony- czym prędzej
Znieczulica, której nauczyły nas media
Tak nas niby władza o bezpieczeństwie zapewnia- i co?
To jak rozlewnia chujowego alkoholu
Większość pije go biernie, w nim dolewka metanolu
Łykasz to badziewie i szwankuje źrenica
Oni tylko na to liczą byś iluzją się zachwycał
Policja, miejska straż to łapserdaki
Niby pilnują porządku, a sami kręcą lepsze wałki
Mało takich, którym naprawdę zależy
By w tym kraju stłamszonym obywatelom pomoc szerzyć
Czasem poprostu nie chce się wierzyć
Że tej głupocie ludzie nie umieją się sprzeniewierzyć
Do póki tak zostanie, na ich jedno zawołanie
Będą zalegać w tym hipnotycznym stanie
[Refren]
[Juras]
Teraz o zwierzętach w całym ludzkim stadzie,
Które przez hipnozę zdobywają władzę
Mają na uwadze następne wybory
Kolejna kadencja tylko to się liczy
To po- po- po- politycy!
Każdy z nich ćwiczy chwyty na mównicy
Kto ich rozliczy z niedotrzymanej obietnicy?
Właśnie teraz ktoś umiera na ulicy,
A rządzące elity bardzo szybko się bogacą
Szarzy ludzie płacą, pytam kurwa za co?!
Tym co chcą cię zamknąć lub na siłe wcielić do armii
Ale żaden nie chce cię nakarmić!
Bo polityka to człowieku od wieków dziedzina grzechów
W tle wielkich gestów i uśmiechów
Kręcą grube wały w czystej postaci
Nasi biznesmeni i bogaci dyplomaci
Karierowicze, zdrajcy, psychopaci i złodzieje!
Chciałeś- masz, PROSTO. w twarz każdy ci się śmieje!
Każdego miesiąca biorąc hajsy z twojej pensji
Mówią tobie: nie kradnij, rząd nie lubi konkurencji
[Refren]
Jedna z wielu opowieści przekazanych w moim rapie
Przychodzę do domu zmęczony siadam na kanapie
W jednej ręce woda w drugą pilota łapie
Włączam TV i przez chwilę się bezmyślnie gapię:
Jak w reklamie, dranie wzbudzający zaufanie
Mówią: kupuj, przecież wszystko takie tanie
Na ekranie napis: gratis- mózgu pranie
Ludzie są podatni na hipnotyzowanie
Po reklamie czas na seriale o miłości
Przełączam program, trafiam na wiadomości
A tu krzyczą media, że globalna tragedia
Kolejna rocznica dnia 11 września- rzeźnia!
Bo zgineli niewinni cywile, kiedy
W Nowym Yorku dwa wieżowce poszły z dymem
Coś mi tu nie gra, zastanawiam się przez chwilę
Czyżby wszyscy zapomnieli już Hiroszimę?
Że amerykanie atomówkę zrzucili
W jednej chwili zabili setki tysięcy cywili
Ale o tym się nie mówi, bo to żadna tam tragedia
Media ich strategia powszednia kolejna brednia
Forma odpowiednia by fakt zakryć kłamstwa mgiełką
Człowiek zapatrzony w farmazony jest kukiełką
Łatwą do sterowania- mania kupowania
Konsumpcyjny styl życia wchłania i rozrywka tania
Wszystko to co do zaoferowania mają dla mas
Najwyższy czas, by zrzucić z serca głaz
Wiary w metki i loga jak nawinął Sokół
Zdejmij klapki z oczu i rozejrzyj się wokół
[Refren:]
Całe to zamieszanie to hipnoza
Nie wielu ludzi tak jak my jest poza
Rap to oaza prawdy bastionu
Nie daj się porwać sile złego cyklonu
Jak chcą cię omotać, kłamstwem zauroczyć
Zamknij powieki by otworzyć oczy
Odrzuć ta iluzję by nie wchłonął cię Matrix
Bo zanim się obudzisz już przepłyniesz przez Styks.
[Wigor]
Społeczna hipnoza działa jak narkoza
Na ulicach zgroza, oni odwracają wzrok
Centrum miasta, wzmożony ruch
Gdzie się podziewa ludzki odruch
Kiedy to pięści idą w ruch?
Do jednego dopada dwóch, albo i więcej
Cała reszta wokół podwija ogony- czym prędzej
Znieczulica, której nauczyły nas media
Tak nas niby władza o bezpieczeństwie zapewnia- i co?
To jak rozlewnia chujowego alkoholu
Większość pije go biernie, w nim dolewka metanolu
Łykasz to badziewie i szwankuje źrenica
Oni tylko na to liczą byś iluzją się zachwycał
Policja, miejska straż to łapserdaki
Niby pilnują porządku, a sami kręcą lepsze wałki
Mało takich, którym naprawdę zależy
By w tym kraju stłamszonym obywatelom pomoc szerzyć
Czasem poprostu nie chce się wierzyć
Że tej głupocie ludzie nie umieją się sprzeniewierzyć
Do póki tak zostanie, na ich jedno zawołanie
Będą zalegać w tym hipnotycznym stanie
[Refren]
[Juras]
Teraz o zwierzętach w całym ludzkim stadzie,
Które przez hipnozę zdobywają władzę
Mają na uwadze następne wybory
Kolejna kadencja tylko to się liczy
To po- po- po- politycy!
Każdy z nich ćwiczy chwyty na mównicy
Kto ich rozliczy z niedotrzymanej obietnicy?
Właśnie teraz ktoś umiera na ulicy,
A rządzące elity bardzo szybko się bogacą
Szarzy ludzie płacą, pytam kurwa za co?!
Tym co chcą cię zamknąć lub na siłe wcielić do armii
Ale żaden nie chce cię nakarmić!
Bo polityka to człowieku od wieków dziedzina grzechów
W tle wielkich gestów i uśmiechów
Kręcą grube wały w czystej postaci
Nasi biznesmeni i bogaci dyplomaci
Karierowicze, zdrajcy, psychopaci i złodzieje!
Chciałeś- masz, PROSTO. w twarz każdy ci się śmieje!
Każdego miesiąca biorąc hajsy z twojej pensji
Mówią tobie: nie kradnij, rząd nie lubi konkurencji
[Refren]
Tłumaczenie piosenki
Juras Wigor: Hipnoza
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Skomentuj tekst
Juras Wigor: Hipnoza
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
Reklama
Twój komentarz może być pierwszy
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
Moja Gwardia
KęKę
„Trampki, trzepak, piłka, pola do wieczora walka ule, gałki, drzewa, jabłka ja i moja gwardia zdarte łokcie i kolana obijana maska chciałbym zamknąć oczy i zobaczyć znowu nas tam Trampki, trzepa”
-
OGONY (FT. TONY YORU)
Przyłu
„to mnie ściga jak ogony woła suka to mnie goni potrzebuje twoich dłoni, cię to mnie ściga jak ogony woła suka to mnie goni to mnie ściga jak ogony wiem ze na ratunek nie ma mowy, nie i to moj”
-
Tango
Sarsa / Swiernalis
„choć wiesz ze nie umiem tańczyć to ciągniesz mnie tam co wieczór i kiedy malujesz oczu kontur ściska mnie w środku odmierzam kroki na parkiet idę jak skazaniec - ciężko krawatem związuję stryc”
-
spal moją bluzę
doli
„Wydzwaniam wtykę - za chwilę tu będzie Ziom kruszy kamień, co nie na receptę Dawki za duże, a wlatuje więcej To będzie cud, jak nie jebnie mi serce Jebać te kur* , nie wierzyła we mnie Spal moj”
-
4 Kobiety (feat. Zeamsone, Bonson, Kari)
Da Vosk Docta
„Miała kaca, poszła kupić szlugi Do babki pierd* coś po rosyjsku Choć nie umie mówić Woli robić Nierozważne jest w niej topić złotówy Żyje w nocy, spi za dnia Coś dla ciała, coś dla duszy Inn”
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
-
Dziyń to dziś wesela - Najpiękniejsze kolędy po góralsku
- Zespół ZAWRAT pod kier. Pawła Piotrowskiego
-
Body
- Megan Thee Stallion
-
Dis-ease
- BTS (방탄소년단)
-
Telepathy
- BTS (방탄소년단)
-
Stay
- BTS (방탄소년단)
-
Trzech świętych Mikołajów na 3 instrumentach - Pójdźmy wszyscy do stajenki
- Paweł Piotrowski
-
Puer natus i Bethlehem - organ - church dedicated to Saint. John the Baptis, Krakow
- Paweł Piotrowski
-
Fly To My Room
- BTS (방탄소년단)
-
Wśród nocnej ciszy - Czem prędzej się wybierajcie
- Paweł Piotrowski
-
Mis Ojos Lloran Por Ti
- CNCO
Reklama
Reklama
Reklama
zakupy
Tekst piosenki Hipnoza - Juras Wigor, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu Hipnoza - Juras Wigor. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - Juras Wigor.
Komentarze: 0