Lauren Jauregui: Toy

Słyszę, że mam robić te same pieprzone rzeczy codziennie
Słyszę, że mam trzymać swój umysł zamknięty, tylko gdy się ze mną nie zgadzają
Mówią mi, że nawet jeśli jestem mała,
zajmuję całą przestrzeń
Gdy wkładają mnie do pudełka, odciągam ich ręce
Czasami popychają, potem ciągną, później mnie całują
Monitorują całe to gówno [...], to co mówię
Czasami chcę to zacząć na nowo i może odejść
Nie do miejsca, skąd pochodzę, parę galaktyk dalej

Nie obchodzi mnie, czego ode mnie chcesz
Więc po prostu zagram, co chcę zagrać


Nie jestem Waszą zabawką
Nie chcę, byście się mną bawili kiedykolwiek chcecie
Denerwujecie się
Mówicie, że jestem niebezpieczna, gdy otwieram usta
Myślicie, że posiadam zbyt wiele emocji
i nie mogę tego kontrolować
Podczas gdy rozpoczynacie kolejną wojnę?
Nie jestem Waszą zabawką
Nie będę dalej siedzieć cicho

Słyszę, że powierzchowne gówno jest wszystkim,
co mogę zwrócić
Że wyglądam dużo ładniej z uśmiechem na twarzy
Zastanawiam się, przez co odczuliście takie wrażenie, czekaj
Kiedy sprawiają, byś imitowała swoją rzeczywistość
Czasem się stresuję, chciałabym, żebyście byli na moim miejscu
Jeżeli zobaczylibyście to przej jeden dzień, może wtedy poczulibyście
Szaloną ilość ścian postawioną dla Was, ponieślibyście porażkę
Bo zdarza Wam się przedstawiać coś przeciwnego

Nie mogę dać Wam tego, czego ode mnie chcecie
Więc po prostu zagram, co chcę zagrać


Nie jestem Waszą zabawką
Nie chcę, byście się mną bawili kiedykolwiek chcecie
Denerwujecie się
Mówicie, że jestem niebezpieczna, gdy otwieram usta
Myślicie, że posiadam zbyt wiele emocji
i nie mogę tego kontrolować
Podczas gdy rozpoczynacie kolejną wojnę?
Nie jestem Waszą zabawką
Nie będę dalej siedzieć cicho

Nie jestem Waszą zabawką, nie
Nigdy więcej, nigdy więcej, oh, oh
I nie jestem Waszą zabawką, oh nie nie
Nigdy więcej