Natan: szczęście (prod. JustDan Beats)
Tekst piosenki
Tekst piosenki
Natan: szczęście (prod. JustDan Beats)
przeczuwam że nadchodzi najlepszy czas,
cały czas biegłem jak Forrest Gump, odhaczam cele, nie liczę strat
biorę się w garść i mogę tak lecieć dopóki mam tlenu w płucach
oni się patrzą jak kot w butach, nie mogą pojąć że w scenę wjeżdżam z buta
ubrałem kalosze i tańczę w deszczu, niedługo poznam swoich teściów
przyciągam wszystko co chcę mieć to prawo wdzięku
mam najpiękniejszy fanbase, który pójdzie za mną w ogień
moja kolej obojętnie czy we mnie wierzysz nadejdzie więc schowaj czym zioniesz
marzenia wyrzeźbione w bani, sukces mnie objął mackami
gdy miałem nóż na krtani, chcieliście żebym się w piekle spalił
przeszedłem piekło, wbijam na kolejny level jak zabraknie siedzeń, przepraszam, skąd miałem wiedzieć że zmienisz zdanie tuż po imprezie
teraz kapitan za sterem, lodowiec się odsuwa sam
przejmujemy nowy teren i w dupie mam jedno z wielu z twoich zdań
pasowany na lidera, niektórym w dupie się ściska zwieracz
teraz gdy tonę w jupiterach, to widzę że ślini się każda hiena
naładowana bateria, to jest Duracell, bo każda komórka w moim ciele gotowa by puścić milion spięć w eter
mów mi sidestepper, no bo się mijam z pechem
ja cisnę do ostatnich potów, kiedy ciśniesz ze mnie bekę
szczęścia, zdrówka, przede wszystkim pomyślności
żebyście nie wpadli w pościg, żebyście stawiali powoli kroczki
by, nikt, nie mógł zarzucić że skrzyżowane rączki
rezygnuj z tanich odskoczni, pozdro natan, z Zielonych Wysp aż do Polski
nie szukam vibe'u tylko go tworzę
gdy spojrzałem sobie pod łóżko to zauważyłem kto jest prawdziwym potworem
zakochany w mikrofonie, kiedy laski rzucały na zbity pysk
natan ułożył z tych liter styl, ja jestem jak killer on da beat
wciągacie śnieg jak Snow Buddies, potem was nie chce nobody
chce być tak jak Roddy, czyli Rich, inaczej bogaty
do czwartej bazy nie jest daleko uzbrojony wciąż w cierpliwość
przecież wszystko dzisiaj leży na ulicy, marzenia jak tanie wino
to apetizer, główne danie będzie potem, kiedy już zbuduje totem
spełnię swoje wizje, wyjde z pod schodów jak Harry Potter
łypie na sprawy okiem
bo wszystko jest okej, mam kontrole, raz na wozie raz pod wozem, niedługo zacznę chodzić po wodzie
moje przeżycia to Hotel Karambol
wygłaszam z ambon, to co mnie trapi, całe to szambo
przebaczyłem swoim zdrajcom
jebać zazdrość, nie chcę odgrywać roli jak aktor
chce oddać się w stu procentach swoim fantazjom
szczęścia, zdrówka, przede wszystkim pomyślności
żebyście nie wpadli w pościg, żebyście stawiali powoli kroczki
by, nikt, nie mógł zarzucić że skrzyżowane rączki
rezygnuj z tanich odskoczni, pozdro natan, z Zielonych Wysp aż do Polski
cały czas biegłem jak Forrest Gump, odhaczam cele, nie liczę strat
biorę się w garść i mogę tak lecieć dopóki mam tlenu w płucach
oni się patrzą jak kot w butach, nie mogą pojąć że w scenę wjeżdżam z buta
ubrałem kalosze i tańczę w deszczu, niedługo poznam swoich teściów
przyciągam wszystko co chcę mieć to prawo wdzięku
mam najpiękniejszy fanbase, który pójdzie za mną w ogień
moja kolej obojętnie czy we mnie wierzysz nadejdzie więc schowaj czym zioniesz
marzenia wyrzeźbione w bani, sukces mnie objął mackami
gdy miałem nóż na krtani, chcieliście żebym się w piekle spalił
przeszedłem piekło, wbijam na kolejny level jak zabraknie siedzeń, przepraszam, skąd miałem wiedzieć że zmienisz zdanie tuż po imprezie
teraz kapitan za sterem, lodowiec się odsuwa sam
przejmujemy nowy teren i w dupie mam jedno z wielu z twoich zdań
pasowany na lidera, niektórym w dupie się ściska zwieracz
teraz gdy tonę w jupiterach, to widzę że ślini się każda hiena
naładowana bateria, to jest Duracell, bo każda komórka w moim ciele gotowa by puścić milion spięć w eter
mów mi sidestepper, no bo się mijam z pechem
ja cisnę do ostatnich potów, kiedy ciśniesz ze mnie bekę
szczęścia, zdrówka, przede wszystkim pomyślności
żebyście nie wpadli w pościg, żebyście stawiali powoli kroczki
by, nikt, nie mógł zarzucić że skrzyżowane rączki
rezygnuj z tanich odskoczni, pozdro natan, z Zielonych Wysp aż do Polski
nie szukam vibe'u tylko go tworzę
gdy spojrzałem sobie pod łóżko to zauważyłem kto jest prawdziwym potworem
zakochany w mikrofonie, kiedy laski rzucały na zbity pysk
natan ułożył z tych liter styl, ja jestem jak killer on da beat
wciągacie śnieg jak Snow Buddies, potem was nie chce nobody
chce być tak jak Roddy, czyli Rich, inaczej bogaty
do czwartej bazy nie jest daleko uzbrojony wciąż w cierpliwość
przecież wszystko dzisiaj leży na ulicy, marzenia jak tanie wino
to apetizer, główne danie będzie potem, kiedy już zbuduje totem
spełnię swoje wizje, wyjde z pod schodów jak Harry Potter
łypie na sprawy okiem
bo wszystko jest okej, mam kontrole, raz na wozie raz pod wozem, niedługo zacznę chodzić po wodzie
moje przeżycia to Hotel Karambol
wygłaszam z ambon, to co mnie trapi, całe to szambo
przebaczyłem swoim zdrajcom
jebać zazdrość, nie chcę odgrywać roli jak aktor
chce oddać się w stu procentach swoim fantazjom
szczęścia, zdrówka, przede wszystkim pomyślności
żebyście nie wpadli w pościg, żebyście stawiali powoli kroczki
by, nikt, nie mógł zarzucić że skrzyżowane rączki
rezygnuj z tanich odskoczni, pozdro natan, z Zielonych Wysp aż do Polski
Tłumaczenie piosenki
Natan: szczęście (prod. JustDan Beats)
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
Natan: szczęście (prod. JustDan Beats)
-
mood (prod. JustDan)
- Natan
-
pole kukurydzy (prod. Pieper Beats)
- Natan
-
vibe (prod. Lewbi)
- Natan
-
metropolia (prod. LUCAS QUINN)
- Natan
-
światło w tunelu (prod. Twins x Sxber)
- Natan
Skomentuj tekst
Natan: szczęście (prod. JustDan Beats)
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
Twój komentarz może być pierwszy
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
Samoloty (ZORZA) - feat. Kaśka Sochacka
Dawid Podsiadło
„Czy coś mnie chwyci tak jak wcześniej? Chodzę tyłem jakiś dłuższy czas Mniej mi w oczy wieje wiatr Kto złapie mnie za drżącą rękę? Jestem tu na krótką chwilę jak Bluza metr czterdzieści dwa ”
-
Toksyny (Słoń & The Returners)
Słoń
„Jebać tych skrajnie z lewej i jebać tych skrajnie z prawej Wykurwiaj jak jesteś zjebem, co myśli że ma monopol na prawdę Nie chce żyć z butem na gardle, pierdole wasz mentalny karcer Po jednej komu”
-
Wonderful
Monika Kociołek
„You keep trying he's so wonderful If you lie and let it go, if you want my soul Second to come dare us to stay And one day I'mma stay The others just played I was stuck in their days Please do”
-
Miodożer
Genzie
„Kiedy wokół wielki lwy Ja muszę być jak miodożer Pokazuję kły i napieram jak buldożer Nic ci nie pomoże Nic ci nie pomoże Wielkie lwy, ich wielkie kły Nie są straszne mi Nie są straszne mi W”
-
Suma wszystkich strachów
Małpa
„Małpa prezentuje utwór "Suma wszystkich strachów". Kiedy byłem małym chłopcem w kółko powtarzali mi Że gdy dorosnę to nie będę mógł uronić łzy Że mam emocje kryć tak by ich nie zobaczył nikt Dzi”
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
-
Semafoare [Eurovision 2025 Moldova] - feat. Carnival Brain
- Bacho
-
Tygrys (prod. Lisek)
- ReTo
-
Motyle
- Lady Pank
-
EVEN IF IT KILLS ME
- Papa Roach
-
Nod
- Rise Against
-
To Live Deliciously
- Cradle of Filth
-
The Journey
- H.E.R.
-
Dom nad wodą
- Aria Martelle
-
Adrenalina - feat. DIVIX
- SKOLIM
-
Pętla
- Leski
Reklama
Tekst piosenki szczęście (prod. JustDan Beats) - Natan, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu szczęście (prod. JustDan Beats) - Natan. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - Natan.
Komentarze: 0