Pikers & Young Igi: Pilot

Nie wiem co oni tam piszą
Coś tam mówili, ze Igi to pilot
Lecę se w dół
I nie boję się że będą martwić się chu* ksywą
Lecę na dół z moją ekipą dziśMam dwie nogi, tak że chce się żyć
Niezależnie już czy mamy kwit
Nie patrzę nawet na głupi wpis
Ważne że mam moich braci dziś
Zwijają co ci odpalę bis
Nie odpalę nawet jak to diss
Ze Stanów dostaniem pakę wiz
Pozdrowię cię mamo
Pisze list, piszę list, piszę list, piszę list

Co robią .. na dole
Mój kurz tak mocny ze zajebał szkołę
.. na stole
Dzisiaj się z nią nie pierd*
Nie!

Pije do gibona wodę
Teraz w tym życiu spełniam główną rolę
Nie lubię kapel i ludzi
Dlatego nie ma mnie w twoim zespole

Oni poginęli se-u
Ludzie planety mej-u
Jestem za mądry dla ludzi
Dlatego tych dawek nie dziele na pół

Nie wiem co oni tam piszą
Coś tam mówili, ze Igi to pilot
Lecę se w dół
I nie boję się że będą martwić się chu* ksywą
Lecę na dół z moją ekipą dziś
Mam dwie nogi, tak że chce się żyć
Niezależnie już czy mamy kwit
Nie patrzę nawet na głupi wpis
Ważne że mam moich braci dziś
Zwijają co ci odpalę bis
Nie odpalę nawet jak to diss
Ze Stanów dostaniem pakę wiz
Pozdrowię cię mamo
Pisze list, piszę list, piszę list, piszę list

Dam to tym pizdą
I tera bis chcą
To nagrałem
A miałem iść stąd
Bit pro
Koks biorę go
A ty spłyń bro
Nie wiesz co daje im on
Nie wiesz co daje im on

Paranoje mam od baki ziom
Odlatuję jak jakiś dron
Mówię typom by trzymali pion
Nie siedzimy chociaż mamy tron
Nie obchodzi mnie żadne klon
Póki jest zdrowie mam wszystko
Zapoznam ja z moja ikrą
potem zapozna z moja dziwką
.. są szpące
ale ma dupę która mnie poprze
i do zaoferowania mam tylko chłód
ale ona mówi do mnie ‘Słońce”

słyszę te numer jak kłamiesz znów
Mówisz na ulicy że masz się dobrze
Gówniarze cię obiją za parę stów
I szybciej skończysz koncert
Może trochę nieskromnie
Przybijam pionę zwrotem
Mówisz ze liczysz ta flotę stad
Ale nie wychodzisz sam po 10
Dziś jeszcze tu ale będę wszędzie
Hajs moim jest teleportem
A na scenie same moje kopie
Dzieci po pierwszym dropsie