Pono: Bez powrotu

O to co mam dbam,o to co sam zdobyłem gram
i postawilem to na typa stawiam calosc na zipa
plyta,ekipa zip mknie
przez strome stopnie chodow,lipa nie wchodzi w gre gdzie na drodze bez odwrotu przechodzien
jak codzien szuka wyjscia z kolpotow,ze gotow jest mowi mimo chodow co drugi sie gubi.
los takich ludzie karac lubi i kto nie jest glupi ten wie co robi,wie co to za wysokie
progi bo patrzy pod nogi.wie,ze bokiem drogi nie da rady przejsc. ja ide przez te droge
choc moge z niej zejsc, za rogiem odbic.tresc i zacisnieta piesc to atut. by cos zdobyc
by odbic to pod bit rapu,tabu sie nie bac,by nie spasc z pulapu.By isc do przodu bo zycie
mija,bo zycie mija bez odwrotu
znow(znow) strome stopnie schodow zdobyte
Ref.
to slowo zipa
krok po kroku coraz wyzej sie pne,coraz lepszy
jak cale zip(zip)
rym ten tym sposobem niech uswiadomi tobie
co na tej drodze cie czeka
strony obie monety to symbol czlowieka
co od biedy ucieka,niestety do mety dobiega
jest w plecy, nic nie ma.smierc owo zniwo zbiera
na zywo,slowo zipera start od zera na przesterach
teraz nacieram do przodu przez zamet
dzieki Bogu za talent,w imie Ojca amen
przed kolejnym rozdaniem dziw na rozsadek zamien
z tym zdaniem sie licz, do konca jak kamien
by zaden znicz sie palil,by nikt sie nie powalil
bys wrocil caly do domu,zle nie zycze nikomu
bez pecha jak gromu sie strzez
tez wierz w co chcesz,ale wszystko ma swoj kres
moja tarcza jest orient
bo kto na wkret sie zlapie ten w moment odpadnie
choc prawie mu sie udalo jest na dnie
wchodzisz smialo,kto zgadnie ilu przetrwalo
za trudne? podpowiem
zostalo niewielu
lub czy to roga bez odwrotu czy to droga do celu
nikt (nikt) tego nie wie
Ref.
wiadomo,ze kolo sie kreci(kreci)
checi same nie wystarcza
wygrywaja ci co walcza tylko z podniesiona garda
masz szanse sie przebic
walcz twardo,walcz by zwyciezyc bo wart
i nawet gdy niebardzo wiesz gdzie ta droga cie prowadzi
chcesz czy nie musisz sobie radzic
w swiecie gdzie mozesz stracic lub cos zyskac
dlatego wlacz,wlacz by wygrac
szerokiej drogi