Rena: Rany

Ref:

Te wszystkie rany
Te wszystkie blizny
Goją się wolno
Chciałabym by znikły
Naszej ojczyzny, nie mogę zmienić
Boże daj mi siły, na kolejny dzień

Dużo pracy
No a pracy tu nie ma
Boże napraw naszych ludzi
Zniszczony kraj
Tu, tu gdzie słyszę tylko daj
Albo pomóż mi
Sama tak niewiele mam
A pomogę ci
Ciągle krzyk słychać na ulicach co noc
Boże daj im siłę
Albo pomóż im utonąć
Życie to jest kolos
Na mendowni donos
Kręcisz to z rozwagą bo tu wolność ci odbiorą
Młoda krew wrzeciono
Ukłuje jak w bajce
I tak samo jak tamtych na wieki zaśniesz
Uważaj jak kradniesz
Chociaż przecież to wstyd
Każdy dzień to walka
A powinien być radosny
Schowaj swoje troski, wiem
Kurwa się nie da
Szanuj swego brata
On nigdy cię nie sprzeda
Na ulicach bieda
Ktoś komuś wyjebał
Ujebany dzieciak
Prosi o kromkę chleba

Ref:

Te wszystkie rany
Te wszystkie blizny
Goją się wolno
Chciałabym by znikły
Naszej ojczyzny, nie mogę zmienić
Boże daj mi siły, na kolejny dzień

Czemu smutek w mojej duszy a w głowie żal?
Czy cokolwiek to zagłuszy
Bo w oku łza?
Czy zmęczony człowiek musi
Harować aż?
Padnie i się tym udusi
No chyba tak
Kraj brudny, jak ulica brudna
Fakt, kurwa, tak raczej
Bez dna ta studnia
To też mnie boli
To też mnie wkurwa
Musisz kombinować, by dotrwać do jutra
Zapłakane oczy
Ziomek twojej matki
Znowu młodszy brachol, trafia za kratki
Nieprzespane noce, niezliczone masz wydatki
Na plecach garb rośnie
Jak w tą wiosnę kwiatki
To się dzieje
A ja wciąż mam nadziej, na te lepsze dni
Dzieciak u mnie i u ciebie
Niech się dobrze wiedzie
Po pierwsze rozsądek
W świecie w którym brat zabije brata za pieniądze

Ref:

Te wszystkie rany
Te wszystkie blizny
Goją się wolno
Chciałabym by znikły
Naszej ojczyzny, nie mogę zmienić
Boże daj mi siły, na kolejny dzień