Studio Accantus: Serce z kamienia

Masz dobre serce, które wiecznie tęskni,
Nie może go dogonić nikt,
Wiedziałam że z tobą czeka, mnie niepewność,
Łzy szczęścia lub rozpaczy łzy, ale mimo to,
Wzięłam twoją dłoń i wskoczyłam w głębi wir,
Bo coś w środku mnie jakiś serca szept,
Nie pozwolił odejść mi.

Możesz wznieść na szczyt albo zepchnąć mnie,
Zniosę każdy cios nie poddam się, przetrwam każdy sztorm,
Będę biec pod prąd i żaden test nie złamie mnie,
Gdy zawieje wiatr, gdy zawiedzie świat,
Będziesz czuł się sam, zawołaj mnie,
Ja będę tam.

Mówisz mi, że nigdy nie było pięknie tak,
Całemu światu chcesz pokazać nas,
Gdy pytasz mnie czy jest coś,
Czego chciałabym to jesteś ty I tylko ty,
Ale wiem, że tylko syn sprawił,
że mnie kochasz dziś i chociaż to nie fer,
mnie winię cię i cieszę się z każdej z chwil.

Możesz wznieść na szczyt albo zepchnąć mnie,
Zniosę każdy cios nie poddam się, przetrwam każdy sztorm,
Będę biec pod prąd i żaden test nie złamie mnie,
Gdy zawieje wiatr, gdy zawiedzie świat,
Będziesz czuł się sam, zawołaj mnie,
Ja będę tam.

Nie zobaczę już, jak syn mój będzie rósł,
ale chociaż odejść mam, nie będzie nigdy sam,
Bo choć z kamienia serce masz w tej skale źródło masz,
Miłość, którą znam tylko JA i synek nasz.

Możesz wznieść na szczyt albo zepchnąć mnie
Zniosę każdy cios nie poddam się, przetrwam każdy sztorm
Będę biec pod prąd i żaden test nie złamie mnie
Ostygnie żar, przeminie wiatr, nie ugnę się, bo ja też mam...
Serce z kamienia

Możesz wznieść na szczyt albo zepchnąć mnie
Zniosę każdy cios nie poddam się, przetrwam każdy sztorm
Będę biec pod prąd i żaden test nie złamie mnie
Gdy zawieje wiatr, gdy zawiedzie świat
Będziesz czuł się sam, zawołaj mnie
Ja będę tam