Tau: Lato 2000
Tekst piosenki
Tekst piosenki
Tau: Lato 2000
Przypomnij sobie swoje pierwsze lato,
Kiedy z mamą i tatą wyjeżdżałeś za miasto.
I to jezioro pod błękitnym niebem,
To był czerwiec, a na drzewie czereśnie.
Byłeś czysty, czysty jak górskie źródło,
Twoje gorące serducho biło tak bardzo równo.
Bardzo równo, uśmiechnięta buzia,
W ludziach dostrzegałeś Chrystusa, ta Twoja czysta dusza.
Tak bardzo kochałeś się w życiu,
W życiu nie myślałeś o niczym innym niż być tu.
Wszystkie obrazy i dźwięki były magiczne, inne,
Takie niewinne życie.
Małe stworzenie które kocha żyć, kocha żyć,
Kocha żyć, więcej nie chciałeś nic.
Ten tekst jest prosty, jak Twoje dzieciństwo, wiesz?
A co komplikuje życie? Grzech.
Ej, gnoju stój bo strzelam! Halo, wzywam wszystkie jednostki.
Pobiegł za bloki rozdzielmy się, oni nie mogli by uciec tak radiowozowi. Dogonić go. Dogonić bo w plecaku ma schowaną broń i podobno koks. Worek z tabletkami rzucił na trawnik. To na pewno on. Go! Go! Go! Biegną za Tobą i jadą za Tobą i wiedzą, że mogą cie złapać pod szkołą. Noga za nogą uciekasz za wolno i słono zapłacisz, gdy złapią Cię z torbą i bronią. I biegniesz. I biegniesz. I tracisz już siłę i nie wiesz sam gdzie zawiniesz. W prawo i w lewo i drogą, chodnikiem, to bieg po życie, skręcasz za winklem. Stój!
Pamiętasz pierwszy spacer z nią,
Szliście tak wolno, wolno i długo.
Marzyłeś aby pocałować tą dziewczynę w policzek,
Heh, ale się na to nie zdobyłeś.
Pierwszy trening w klubie, nowi kumple,
Grałeś w futbol, w kosza, w siatkówkę.
Dziadek zaraził Cię sportem, na dobre,
Łowiłeś z nim ryby wieczorem nad jeziorem.
Babcia nauczyła Ciebie jak się modlić,
Uczyła dobrych manier, plewiłeś z nią grządki.
W każdą niedzielę w kościele składałeś ręce,
Do modlitwy, potem jeździłeś do rodziny.
Czytałeś komiksy, oglądałeś filmy,
I rysowałeś piękne kolorowe ilustracje swoich wizji.
Piękne życie, czyste życie, cudo,
I wtedy nadszedł grzech, który zmącił je na długo.
Ej, stój, będę zmuszony do użycia broni, naboi mi nie brak, nie boisz się, że będę strzelać? Skręcasz, mijasz garaże i uciekasz dalej. Biegniesz w amoku, nie słyszysz już głosów, gotowy na wszystko poszukujesz schronu, dobiegasz do schodów, stop! To na nic, wbiegasz do klatki. Policjant przyczaił cię. Śledzą Cię dalej. I krzyczysz na klatce bo spanikowałeś. Wbiegasz na górę, mocujesz się z włazem, otwierasz i stajesz na dachu. Już trzy radiowozy wjechały pod klatkę. Czujesz się otoczony i nie wiesz co dalej. I nagle dostajesz kulą w przedramię. Padasz na ziemię i widzisz całe swoje... życie. Widzisz całe swoje życie
Kiedyś staniesz sam na rozstaju dróg,
Twoje włosy posiwiałe, twarz pełna bruzd.
Spojrzysz w przeszłość i zapragniesz cofnąć czas,
Może być za późno już tyle zmarnowanych lat.
Życie tak szybko przemija nawet nie wiemy kiedy,
Najpierw staliśmy się życiem, zaraz staniemy przy śmierci.
Najpierw byliśmy dziećmi, zaraz zestarzejemy,
Boże, wybacz nam grzechy, nic nie rozumiemy.
Wszyscy jesteśmy dziećmi, dziećmi Boga,
Tylko zapomnieliśmy co to znaczy Go kochać.
Jezus? Zwróć się do Niego w to upalne lato,
Wiesz, 2000 lat już czeka na to.
To jak lato 2000, to jak lato 2001, to jak lato 2002
I tak od 2000 lat.
Kiedy z mamą i tatą wyjeżdżałeś za miasto.
I to jezioro pod błękitnym niebem,
To był czerwiec, a na drzewie czereśnie.
Byłeś czysty, czysty jak górskie źródło,
Twoje gorące serducho biło tak bardzo równo.
Bardzo równo, uśmiechnięta buzia,
W ludziach dostrzegałeś Chrystusa, ta Twoja czysta dusza.
Tak bardzo kochałeś się w życiu,
W życiu nie myślałeś o niczym innym niż być tu.
Wszystkie obrazy i dźwięki były magiczne, inne,
Takie niewinne życie.
Małe stworzenie które kocha żyć, kocha żyć,
Kocha żyć, więcej nie chciałeś nic.
Ten tekst jest prosty, jak Twoje dzieciństwo, wiesz?
A co komplikuje życie? Grzech.
Ej, gnoju stój bo strzelam! Halo, wzywam wszystkie jednostki.
Pobiegł za bloki rozdzielmy się, oni nie mogli by uciec tak radiowozowi. Dogonić go. Dogonić bo w plecaku ma schowaną broń i podobno koks. Worek z tabletkami rzucił na trawnik. To na pewno on. Go! Go! Go! Biegną za Tobą i jadą za Tobą i wiedzą, że mogą cie złapać pod szkołą. Noga za nogą uciekasz za wolno i słono zapłacisz, gdy złapią Cię z torbą i bronią. I biegniesz. I biegniesz. I tracisz już siłę i nie wiesz sam gdzie zawiniesz. W prawo i w lewo i drogą, chodnikiem, to bieg po życie, skręcasz za winklem. Stój!
Pamiętasz pierwszy spacer z nią,
Szliście tak wolno, wolno i długo.
Marzyłeś aby pocałować tą dziewczynę w policzek,
Heh, ale się na to nie zdobyłeś.
Pierwszy trening w klubie, nowi kumple,
Grałeś w futbol, w kosza, w siatkówkę.
Dziadek zaraził Cię sportem, na dobre,
Łowiłeś z nim ryby wieczorem nad jeziorem.
Babcia nauczyła Ciebie jak się modlić,
Uczyła dobrych manier, plewiłeś z nią grządki.
W każdą niedzielę w kościele składałeś ręce,
Do modlitwy, potem jeździłeś do rodziny.
Czytałeś komiksy, oglądałeś filmy,
I rysowałeś piękne kolorowe ilustracje swoich wizji.
Piękne życie, czyste życie, cudo,
I wtedy nadszedł grzech, który zmącił je na długo.
Ej, stój, będę zmuszony do użycia broni, naboi mi nie brak, nie boisz się, że będę strzelać? Skręcasz, mijasz garaże i uciekasz dalej. Biegniesz w amoku, nie słyszysz już głosów, gotowy na wszystko poszukujesz schronu, dobiegasz do schodów, stop! To na nic, wbiegasz do klatki. Policjant przyczaił cię. Śledzą Cię dalej. I krzyczysz na klatce bo spanikowałeś. Wbiegasz na górę, mocujesz się z włazem, otwierasz i stajesz na dachu. Już trzy radiowozy wjechały pod klatkę. Czujesz się otoczony i nie wiesz co dalej. I nagle dostajesz kulą w przedramię. Padasz na ziemię i widzisz całe swoje... życie. Widzisz całe swoje życie
Kiedyś staniesz sam na rozstaju dróg,
Twoje włosy posiwiałe, twarz pełna bruzd.
Spojrzysz w przeszłość i zapragniesz cofnąć czas,
Może być za późno już tyle zmarnowanych lat.
Życie tak szybko przemija nawet nie wiemy kiedy,
Najpierw staliśmy się życiem, zaraz staniemy przy śmierci.
Najpierw byliśmy dziećmi, zaraz zestarzejemy,
Boże, wybacz nam grzechy, nic nie rozumiemy.
Wszyscy jesteśmy dziećmi, dziećmi Boga,
Tylko zapomnieliśmy co to znaczy Go kochać.
Jezus? Zwróć się do Niego w to upalne lato,
Wiesz, 2000 lat już czeka na to.
To jak lato 2000, to jak lato 2001, to jak lato 2002
I tak od 2000 lat.
Tłumaczenie piosenki
Tau: Lato 2000
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
Tau: Lato 2000
-
Maria Konopnicka (gościnnie: Buka)
- Tau
-
Made in serce (gościnnie: Zeus, Agnieszka Musiał)
- Tau
-
Pierwsze tchnienie
- Tau
-
Bóg rapu
- Tau
-
Godline (feat. Lecrae)
- Tau
Skomentuj tekst
Tau: Lato 2000
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
Twój komentarz może być pierwszy
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
dorosłe serce
WERSOW
„Serce dorosło wciąż łamie się w pół padło zbyt wiele między nami złych słów wiem że mnie kochasz na swój sposób to ja tak bardzo tęsknie ale nie jest mi żal bo jesteś chciałam byś chociaż spojrzał na ”
-
Od nowa
Julia Wieniawa
„Znam takich jak Ty słowa rzucasz na wiatr byłeś tak pewny a znów jesteś sam czułam się lekko tak przy Tobie pod płaszczem gwiazd świeciłam mocniej szkoda, że mimo tego nie widziałeś mnie ”
-
CHA CHA
Sobel
„Przecież sama nie wiesz czego chcesz I ja od dawna czuję, że nie warto Wiesz, że daję serce Ci na dłoni Które Ty wraz z petem wyrzucisz przez balkon Koniec z walką, wiem, że nie dam Ci już... N”
-
Maison - ft. Lucie
Emilio Piano
„Où va-t-on ? Quand on n’a plus de maison ? Les fleurs sous le béton, Maman, Dis-le-moi, Où va-t-on ? Est-ce qu’un jour on sait vraiment ? Ou est-ce qu’on fait semblant, tout le temps ? Où va”
-
Chcę ciebie częściej
Maciej Skiba
„Powiedz coś Tak od niechcenia Chcę Ciebie słuchać To miłe dla ucha Bez Ciebie szare mam dni Kiedy nie dzwonisz Nie robię nic Wszystko jest po nic Tylko Ty Potrafisz mnie przed tym o”
Użytkownicy poszukiwali
Teksty piosenek
- tau lato 2000●
- lato 2000●
- tau - lato 2000●
- pamiwtasz pierwzy spacer z nia szliscie●
- tau lato 2000 tekst●
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
-
Marmalade
- System Of A Down
-
Sunshine
- Iam Tongi
-
Cypher 2 [prod. Krux] - ft. Habit, Vin Vinci, Floral Bugs, Budzik, Aron, Krux
- KaeN
-
Marzenia
- Verba
-
Mrs Thomas
- Conchita Wurst
-
Ace of Spades (Motorhead Cover)
- Brass Against
-
Boom Boom
- The Dead Daisies
-
27 - uratuj mnie. (ft. PETITO)
- 27.FUCKDEMONS
-
Encore, Thank You, Goodnight.
- Sammy Hagar
-
Unfolding [feat. Rachel Platten]
- Lindsey Stirling
Reklama
Tekst piosenki Lato 2000 - Tau, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu Lato 2000 - Tau. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - Tau.
Komentarze: 0