WHITE WIDOW: Patologia
Tekst piosenki
Tekst piosenki
WHITE WIDOW: Patologia
[Bary]
2-0-2-4 rok i dzień Matki
Zadzwoniła ze łzami w oczach, "Synuś jest diagnoza"
To nowotwór piersi, tak samo jak u babci
Znów pukają demony, mama nie bawi się w żarty
Pierwsza myśl — chwycić za butlę, uciec od tego
Ale jak ja ucieknę, kto będzie dla niej oparciem?
Całe życie ona broniła od złego
I co się stanie ze mną, jeśli teraz jej zabraknie
Pierwszy wąs, który podjechałem, znalazłem ukryty w chacie
Mój ojczym się też jebał z tym
Moja mama próbowała pomóc, schowała to gówno w szafie (Moja mama)
Nie pomyślała, że znajdzie to syn (Nie, nie, nie)
Trzy osoby na dziesięciu metrach — tak się wychowałem
Chcecie mówić banan? Serio mi to nic nie robi (Nic)
W tym momencie większą łazienkę mam, niż mieliśmy pokój (i)
I tak obcy mi spokój (i), jak połowę rodziny zabił płyn (Kurwa mać)
Osiem lat, ucieczka z domu od starego (He)
Do tej pory nie mówiłem tego, chyba, że naćpany (Chyba nie)
Wiesz, o czym mówię, jak widziałeś ojca zaszczanego (Hy)
Ale kocham tatę, wybaczyłem bo jestem dojrzały (Kocham tatę)
Choć było za późno i nie zdążyłem pogadać z nim
Wiem, obserwuje z góry, dumny z tego, jaki jestem dziś (Mmm)
Chociaż w krwi mojej, płyną jego geny (Mmm)
Będę pierwszym pokoleniem, które przełamie bariery
[Macias]
Co mi zabrało spokój — awantury za młodego (To mi zabrało)
Alkohol on wprowadził, w parze z nim widziałem przemoc (Ey, to widziałem)
Łzy mojej mamy i bezradność to była codzienność (Ey, yeah)
Wzorca to w domu nie miałem, no to szukałem na zewnątrz (Szukałem na zewnątrz)
Osiem na karku, rodzina już razem tylko w sądach (Osiem na karku)
Manipulacja przez rozprawy, niestabilny kontakt (Ey, yeah)
Dzieciak coraz bardziej tłumił, co płynęło mu w emocjach (To jest prawdą)
Za chlebem musiała ruszyć matka, przygarnęła ciotka (Yhy)
I tak się, kurwa, kilka lat bujałem jak sierota (Ey, yeah)
Napawany nienawiścią, do tego co nie podołał (Co nie podołał)
Trzymać rodziny w ryzach, ani nawet wstać z kolan (Ani nawet wstać z kolan)
I zamiast swojego gnoja, objąć procenty w ramiona (Ey, yeah)
Ale mam luz, jesteśmy na zero ojciec (Ale mam luz)
Złap ode mnie kilka słów, mam nadzieję masz się dobrze (Że masz się dobrze)
Nie żywię już urazy, bo też byłem chłopcem (Też byłem chłopcem)
Teraz możesz obserwować, jaki sam zrobiłem postęp (Sam zrobiłem postęp)
Za dużo wam nie powiedziałem, przyjdzie czas na to (Okej)
Ciężko nie ronić łez, wracając w przeszłość, chłopy też płaczą (Posłuchaj)
To dopiero fragment tego, czym definiujecie pato (Yeah)
Cierpienie, nienawiść, smutek, obawa przed utratą
[Bary, Macias]
Mówisz "patola" — spoko, z definicji jestem nią
I głoszę o tym dumnie, wyszedłem z tego ja i mój ziom
I nie miej za złe tego, że jesteśmy sobą
Jej nie było od nikogo, a sami niesiemy pomoc
Mówisz "patola" — spoko, z definicji jestem nią
I głoszę o tym dumnie, wyszedłem z tego ja i mój ziom
I nie miej za złe tego, że jesteśmy sobą
Jej nie było od nikogo, a sami niesiemy pomoc
2-0-2-4 rok i dzień Matki
Zadzwoniła ze łzami w oczach, "Synuś jest diagnoza"
To nowotwór piersi, tak samo jak u babci
Znów pukają demony, mama nie bawi się w żarty
Pierwsza myśl — chwycić za butlę, uciec od tego
Ale jak ja ucieknę, kto będzie dla niej oparciem?
Całe życie ona broniła od złego
I co się stanie ze mną, jeśli teraz jej zabraknie
Pierwszy wąs, który podjechałem, znalazłem ukryty w chacie
Mój ojczym się też jebał z tym
Moja mama próbowała pomóc, schowała to gówno w szafie (Moja mama)
Nie pomyślała, że znajdzie to syn (Nie, nie, nie)
Trzy osoby na dziesięciu metrach — tak się wychowałem
Chcecie mówić banan? Serio mi to nic nie robi (Nic)
W tym momencie większą łazienkę mam, niż mieliśmy pokój (i)
I tak obcy mi spokój (i), jak połowę rodziny zabił płyn (Kurwa mać)
Osiem lat, ucieczka z domu od starego (He)
Do tej pory nie mówiłem tego, chyba, że naćpany (Chyba nie)
Wiesz, o czym mówię, jak widziałeś ojca zaszczanego (Hy)
Ale kocham tatę, wybaczyłem bo jestem dojrzały (Kocham tatę)
Choć było za późno i nie zdążyłem pogadać z nim
Wiem, obserwuje z góry, dumny z tego, jaki jestem dziś (Mmm)
Chociaż w krwi mojej, płyną jego geny (Mmm)
Będę pierwszym pokoleniem, które przełamie bariery
[Macias]
Co mi zabrało spokój — awantury za młodego (To mi zabrało)
Alkohol on wprowadził, w parze z nim widziałem przemoc (Ey, to widziałem)
Łzy mojej mamy i bezradność to była codzienność (Ey, yeah)
Wzorca to w domu nie miałem, no to szukałem na zewnątrz (Szukałem na zewnątrz)
Osiem na karku, rodzina już razem tylko w sądach (Osiem na karku)
Manipulacja przez rozprawy, niestabilny kontakt (Ey, yeah)
Dzieciak coraz bardziej tłumił, co płynęło mu w emocjach (To jest prawdą)
Za chlebem musiała ruszyć matka, przygarnęła ciotka (Yhy)
I tak się, kurwa, kilka lat bujałem jak sierota (Ey, yeah)
Napawany nienawiścią, do tego co nie podołał (Co nie podołał)
Trzymać rodziny w ryzach, ani nawet wstać z kolan (Ani nawet wstać z kolan)
I zamiast swojego gnoja, objąć procenty w ramiona (Ey, yeah)
Ale mam luz, jesteśmy na zero ojciec (Ale mam luz)
Złap ode mnie kilka słów, mam nadzieję masz się dobrze (Że masz się dobrze)
Nie żywię już urazy, bo też byłem chłopcem (Też byłem chłopcem)
Teraz możesz obserwować, jaki sam zrobiłem postęp (Sam zrobiłem postęp)
Za dużo wam nie powiedziałem, przyjdzie czas na to (Okej)
Ciężko nie ronić łez, wracając w przeszłość, chłopy też płaczą (Posłuchaj)
To dopiero fragment tego, czym definiujecie pato (Yeah)
Cierpienie, nienawiść, smutek, obawa przed utratą
[Bary, Macias]
Mówisz "patola" — spoko, z definicji jestem nią
I głoszę o tym dumnie, wyszedłem z tego ja i mój ziom
I nie miej za złe tego, że jesteśmy sobą
Jej nie było od nikogo, a sami niesiemy pomoc
Mówisz "patola" — spoko, z definicji jestem nią
I głoszę o tym dumnie, wyszedłem z tego ja i mój ziom
I nie miej za złe tego, że jesteśmy sobą
Jej nie było od nikogo, a sami niesiemy pomoc
Tłumaczenie piosenki
WHITE WIDOW: Patologia
Nie ma jeszcze tłumaczenia dla tego utworu
Bądź pierwszy i dodaj swoje tłumaczenie
Reklama
Reklama
Inne teksty wykonawcy
WHITE WIDOW: Patologia
-
WIRUS
- WHITE WIDOW
-
VIBES
- WHITE WIDOW
-
TO CO CHCE
- WHITE WIDOW
-
JETLAG
- WHITE WIDOW
-
NASCAR
- WHITE WIDOW
Skomentuj tekst
WHITE WIDOW: Patologia
Pisz jako Gość
4000 znaków do wpisania
Twój komentarz może być pierwszy
Reklama
Reklama
Polecane na dziś
Teksty piosenek
-
Samoloty (ZORZA) - feat. Kaśka Sochacka
Dawid Podsiadło
„Czy coś mnie chwyci tak jak wcześniej? Chodzę tyłem jakiś dłuższy czas Mniej mi w oczy wieje wiatr Kto złapie mnie za drżącą rękę? Jestem tu na krótką chwilę jak Bluza metr czterdzieści dwa ”
-
Toksyny (Słoń & The Returners)
Słoń
„Jebać tych skrajnie z lewej i jebać tych skrajnie z prawej Wykurwiaj jak jesteś zjebem, co myśli że ma monopol na prawdę Nie chce żyć z butem na gardle, pierdole wasz mentalny karcer Po jednej komu”
-
Wonderful
Monika Kociołek
„You keep trying he's so wonderful If you lie and let it go, if you want my soul Second to come dare us to stay And one day I'mma stay The others just played I was stuck in their days Please do”
-
Miodożer
Genzie
„Kiedy wokół wielki lwy Ja muszę być jak miodożer Pokazuję kły i napieram jak buldożer Nic ci nie pomoże Nic ci nie pomoże Wielkie lwy, ich wielkie kły Nie są straszne mi Nie są straszne mi W”
-
Suma wszystkich strachów
Małpa
„Małpa prezentuje utwór "Suma wszystkich strachów". Kiedy byłem małym chłopcem w kółko powtarzali mi Że gdy dorosnę to nie będę mógł uronić łzy Że mam emocje kryć tak by ich nie zobaczył nikt Dzi”
Reklama
Ostatnio wyszukiwane
Teksty piosenek
Wybrane
Teksty piosenek
-
Walk With Me ft. Shouse
- Felix Jaehn
-
Underneath The Blue - ft. Joe Cleere
- Mosimann
-
Piosenka dla Babci i Dziadka!
- NUTOPERZE
-
F**k My Life
- Eleven
-
Bahamy ft. Mokra Jolanta
- Cypis
-
Meine Welt
- Till Lindemann
-
Zwariowane święta 2 (kolęda 2024) ft. Mokra Jolanta
- Cypis
-
30 For 30 (Ft. Kendrick Lamar)
- SZA
-
NUEVAYoL
- Bad Bunny
-
Indigo (feat. Avery Anna)
- Sam Barber
Reklama
Tekst piosenki Patologia - WHITE WIDOW, tłumaczenie oraz teledysk. Poznaj słowa utworu Patologia - WHITE WIDOW. Znajdź teledyski, teksty i tłumaczenia innych piosenek - WHITE WIDOW.
Komentarze: 0