Pezet: Miejski Sound

chyba głuchy by lepiej tekst zapisał czytając z ruchu warg pezeta!!!

Poprawione. Nie wiem tylko co tam jest w refrenie, przed pytajnikiem Jestem podróżnikiem, podróżuję po dźwiękach Wszędzie słyszę je, szukam ich, to mnie napędza Kiedy słyszę dźwięk, rusza mnie, w uszach mi brzdęka Czasem myślę, że wkurza mnie, jak pusta butelka Lecz potrzebuję dźwięków żeby iść naprzód Moje miejskie korzenie guma zrywa z asfaltu Gdy wciskam gaz dudni bas, to miasto nas wciąga WWA Custom sound, aha Nie mogę zasnąć, noc wciska mi start Wbijam na party, jak bym właśnie robił napad na bank Jestem raperam, choć ubrany jak punk Pije drinki w fotelu, potem wbijam na parkiet Walę drinka jakby ze mną James Brown pił Potem czuję się trochę funky, mam Taki styl, unikalny dźwięk warszawski mam Podpiąć bas i gram! Wysyłamy dźwięki na koniec świata Z WWA dźwięków rajd, Paryż-Dakar Ja i Auer tak jak Paffi, Big Papa (?) Wysyłamy dźwięk made in Wawa /2x Jestem mega-fanatykiem miejskiego zgiełku Bit jest narkotykiem, a świat składa się z dźwięku Idę przez ulice które grają muzykę Albo dają im życie, a ja daję im wersy Tu jest życie, a nie gdzieś na Pudelku Które płyną po bicie coraz szybciej po miejsku Zegar tyka czas umyka aż zatyka cię! Ja nie liczę czasu, mam muzykę i tak liczyć chcę Życie me, jak pytasz o dźwięki - wszędzie słyszę je To miasto zawsze samo mi pisze tekst, ej Gdziekolwiek jestem omijam ciszę więc, wiesz? Gdziekolwiek pójdę nowy usłyszę dźwięk gdzieś! Więc wiesz, idę tam gdzie miasto nie daje zasnąć nam I tam na własność mam, i gram Ssuper towaru, który przez ucho ćpam Sprawdź jak z membran gra WWA Custom sound, man __ Wysyłamy dźwięki na koniec świata Dźwięków rajd, Paryż-Dakar Wysyłamy dźwięk made in Wawa /2x

EJ A COŚ TAM JEST Z MAŁOLATEM ALE NIECZYSTO I BEZ PODBITKI WIĘC NIE SŁUCHAĆ

Druga zwrota: Potem czuję się trochę FUNKY

nie dzwieku raj, ani dzwieki graj. Tylko dzwięków rajd paryż-dakar.

Z wwa dzwięku raj, paryż dakar. Tak tam idzie. Slabo.